GRODNO, 24 IV [19]25.
Stosownie do uczynionego postanowienia, publicznie składam podziękowanie Najświętszej Maryi Pannie za wyzdrowienie mego ojca z bardzo ciężkiego tyfusu oraz za szczęśliwie dokonaną operację Matki, prosząc o błogosławieństwo i opiekę nad całą rodziną (of. 2 zł).
Witold Nielubowicz
alumn Sem Wil.
ZUZEL, 20 IV 1925.
Z upoważnienia ks. proboszcza prałata W. Załuskiego zająłem się w roku zeszłym [1924] ogrodzeniem cmentarza kościelnego parkanem z pustaków. Sprawę tę paraliżowali mi wyzwoleńcy. Zachęcony jednak radami Ks. Prałata, nie zważając na wrogie intrygi, zabrałem się do pracy. Co niedziela prawie polecałem z ambony modłom parafian sprawę ogrodzenia kościoła. P. Bóg dopomógł, że przed zimą stanęła część parkanu.
Teraz przed świętami postanowiłem sprowadzić cement. Przyrzekłem w duchu, że jeżeli uda się mi postanowienie wprowadzić w czyn, ogłoszę w Rycerzu Niep, i rozprzedam w parafii 100 egz. tego pisma. W kilka dni zgłosił się do mnie pewien gospodarz i powiedział mi, że z innym potrzebuje 42 beczek cementu. Ucieszyłem się z tego niezmiernie. Posłałem zaliczkę na cały wagon cementu. Na moje nieszczęście upragniony mój cement przyszedł w wielkim tygodniu, kiedy miałem najmniej czasu. Matka Boża jednak, którą dobrzy parafianie uprosili, sprawiła, że nawet grosza nie zapłaciłem za przetrzymanie cementu w wagonie, bo w Wielki Piątek wszystek swój cement miałem zwieziony.
Zważając na wszelkie okoliczności i warunki, jak czas. zapłatę, przewóz itp. sądzę, że w dostarczeniu cementu Niepokalana okazała nam wielką łaskę, za co też niniejszym składam publicznie niegodne swe dzięki w Rycerzu Niepokalanej dla zachęty Czcicieli Maryi.
Polecam także Najśw. Pannie inne sprawy bardziej jeszcze zawiłe.
Ks. Seweryn Kownacki | wikariusz par. Zuzel.
WOLSZTYN, 27 IV [19]25.
Stosownie do uczynionej obietnicy składam publicznie najserdeczniejsze i najgorętsze podziękowanie Matce Najświętszej za wysłuchanie kilku próśb i to za przywrócenie pewnej znacznej zguby, za zwolnienie od płacenia czestnego (szkolnego) i za otrzymanie dobrego świadectwa. Te i wiele innych próśb zostało przez Niepokalaną w zupełności wysłuchanych; a nie tylko otrzymałem dobre, ale nawet najlepsze świadectwo. Za te i za wszystkie inne łaski składam Matce Niebieskiej jeszcze raz najserdeczniejsze dzięki prosząc Ją zarazem o wysłuchanie kilku innych próśb i polecając się nadal Jej opiece.
P. Matttausch | ucz. III kl. gimn.