KRAKÓW, 19 IV [19]24.
Serdeczne podziękowanie składam Niepokalanej za skuteczną opiekę w chwilach niemocy i zwątpienia, załączając 10 zł na "Rycerza Niepokalanej".
Dr Jan Momot.
NOWY SĄCZ, 24 IX [19]24.
Stosownie do uczynionej obietnicy składam najserdeczniejsze podziękowanie Matce Najświętszej za widoczną pomoc, jakiej doznał ze strony tej Najukochańszej Matki mój syn Marian przy składaniu egzaminu i proszę o wydrukowanie tego podziękowania w "Rycerzu Niepokalanej". Przesyłam równocześnie na rozpowszechnienie "Rycerza" przekazem 10 zł.
Upraszam przy tej sposobności o przysłanie mi "Kalendarza".
Karol Nikiel
profesor gimnazjum I.
POZNAŃ, 15 IX [19]24.
Składam najserdeczniejsze podziękowanie Matce Najświętszej za uzdrowienie mojej małej siostrzenicy. Wierzę, że jedynie przyczyna Matki Bożej Częstochowskiej wyjednała jej łaskę zdrowia. Wątłe to było zawsze, a w pierwszych dniach lipca nagle zachorowała. Stan zdrowia od razu stał się tak niebezpiecznym, że lekarz, którego siostra przywołała bez ogródki wyraził się wcale niepomyślnie. Twierdził, że dzieci umierają z tego powodu, choć czasem choroba nie jest do tego stopnia rozwinięta, jak w tym wypadku. Zaniepokojonej wysoce udałyśmy się w gorliwej modlitwie do Matki Bożej Częstochowskiej z prośbą o zdrowie, obiecując w razie wysłuchania podziękować publicznie Niebios Królowej, co też niniejszym czynię z pragnieniem aby ufność w pomoc Matki Najświętszej jeszcze szersze zatoczyła kręgi w narodzie naszym.
M. D.
WIŚNICZ NOWY, 2 IX [19]24.
Stosownie do uczynionej obietnicy składam Najśwjętszej Pannie Maryi Niepokalanej najserdeczniejsze dzięki za udrowienie mej bardzo ciężko chorej Siostry i za wiele innych łask otrzymanych za przyczyną Najświętszej Maryi Panny i Najśw. Serca Pana Jezusa.
Dołączam 10 złp. na "Rycerza Niepokalanej", i polecam nadal Jej opiece wszystkich drogich sercu memu szczególności naszą parafię a także siebie samą.
Siostra Józefa B.
POLANKA-KAROL 13, 29 IX [19]24.
Proszę umieścić w "Rycerzu Niepokal[anej]" następujące podziękowanie: - Byłam złożona ciężką chorobą. Od roku lekarze nie zostawiali dużo nadziei wyleczenia. W mej niemocy udałam się do Matki Bożej, ofiarując się Jej. Również postanowiłam ogłosić w "Rycerzu Niepokalanej", jeżeli mnie wysłuchać i uzdrowić zechce. Z wdzięcznością spieszę złożyć Matuchnie Najświętszej moje podziękowanie za przywrócone zdrowie i składam 3 zł na rozpowszechnienie "Rycerza Niepokalanej".
Karolina Bębnowa.
JASIENICA k. Brzozowa.
Ja, niżej podpisana, składam publiczne podziękowanie NMP za wyleczenie mnie z ciężkiej choroby. Nie widząc znikąd ratunku, uciekłam się do Najśw. Panny Niepokalanej i w krótkim czasie uczułam się zdrowszą. Teraz już chodzę i pracuję, jak dawniej. Proszę o ogłoszenie tego w "Rycerzu Niepokalanej" i polecam się dalszej opiece NMP, błagając o dalsze łaski i o dobre zdrowie dla siebie i dla całej rodziny.
Katarzyna Sz.
Proszę serdecznie o zamieszczenie w najbliższym numerze "Rycerza" mego najpokorniejszego podziękowania Najśw. Sercu P. Jezusa i Niepokalanej Królowej naszej za uzdrowienie mojej żony z niebezpiecznej choroby. W sobotę 9 sierpnia [1924] r. zachorowała ona ciężko, a 11 od rana zaczęła tracić przytomność i popadać co chwilę w omdlenie. Okazało się, że ratunek ludzki i wszelkie lekarstwa nic nie pomagają, a nawet robiło się coraz gorzej.
Po zaopatrzeniu Najśw. Sakramentem przez miejscowego ks. Proboszcza wyglądaliśmy już tylko jej śmierci. W tym zmartwieniu pogrążony, podałem jej w rękę Cudowny Medalik (od roku jesteśmy wszyscy w domu wpisani do Milicji Niepokalanej) i z całą ufnością poczęliśmy błagać Matkę Najświętszą o litość i miłosierdzie.
Noc przeszła, lecz niebezpieczeństwo jeszcze trwało. Rozpoczęliśmy nowennę do NMP i o dziwo! Dnia 14 sierpnia o godz. 4 po południu, kiedy dzwony zaczęły wzywać wiernych na nieszpory, żona moja, choć słaba i chwiejąca się, powstała na nogi, a na drugi dzień w sam odpust już oboje z dziećmi byliśmy w kościele.
Za tę i za inne liczne łaski składam publiczne podziękowanie N. Sercu P. Jezusa i Królowej Niepokalanej, prosząc o dalsze łaski tak dla siebie, jak i dla całej mojej rodziny.
Stanisław Mańka.
Poznań, 9 X 1924.
Składam publicznie hołd i podziękowanie Niepokalanej za przywrócenie zdrowia ciężko choremu synkowi mojemu, prosząc o dalsze łaski dla rodziny, a szczególniej o wysłuchanie jednej prośby w moim trudnym położeniu. Szczerze oddany.
Herzog, porucznik
Poznań 7 września 1924
Za uzdrowienie mojemu bratu prawej ręki, której wedle orzeczenia lekarskiego groziła bezwładność, składam Matuchnie Najświętszej [Najświętrzej] najserdeczniejsze podziękowanie. Polecam nadal Jej Macierzyńskiej Opiece mego brata i wszystkich drogich sercu memu, a także siebie samą. Z wdzięczności składam u stóp Najlepszej Matuchny na rozszerzenie "Rycerza Nieookalanej" 10 zł.
M. H.
Kaliska, 4 X 1924.
Proszę o łaskawe umieszczenie w "Rycerzu Niepokalanej" mojego podziękowania: Dziękuję za odebraną łaskę za przyczyną Najśw. Panienki. Zarazem przysyłam na ofiarę 3 zł.
Niziołkiewicz, nauczyciel.