OCHOROWICZE (Polesie), 11 V [19]24.
Dnia 6 lutego [1924] r. niespodzianie napadli na nas bandyci, grozili śmiercią, i kolbami od karabinów zbili brata; mając już rewolwer przystawiony do głowy westchnąłem "O Maryjo ratuj i broń nas". Po tych słowach serce bandytów zmiękło i zostaliśmy ocaleni. Proszę o opublikowanie tej łaski w Rycerzu by wieść o niej rozniosła się po całym świecie. Załączam też drobną ofiarę 1 milion marek.
Józef Iwanowski
RUGSKOW (Dania), 25 IV [19]24.
Byłam złożoną ciężką chorobą, tak że już wszyscy przepowiadali śmierć. Nie tracąc jednak nadziei uciekłam się w gorącej prośbie do Niepokalanej i obiecałam ogłosić Rycerzu jeżeli uzyskam łaskę zdrowia. Dziś jestem już zupełnie zdrowa; za co niech będzie cześć i chwała Niepokalanej po wszystkie czasy. Niechaj Matka Najświętsza ma nas wszystkich w opiece zwłaszcza tu na obczyźnie.
Bronisława Smalerowa