Pod opieką Królowej
7 (91) 1929, s. 210
O Matko Najświętsza,
Tyś nasza Królowa,
Pełna zmiłowania
Gwiazdo Porankowa!
Oddaję Ci życie,
Dom mój i rodzinę,
A pewny już jestem,
Że wtedy nie zginę
Bylem nie odstąpił,
O Matko jedyna!
Dla marnych rozkoszy
Od Ciebie i Syna.
Byle moi drodzy
Do ostatniej chwili
Wśród ziemskiego życia
Wiernymi Ci byli,
A święty Medalik,
Na piersi noszony,
Byle od zasadzek
Strzegł nas z każdej strony!
W Tobie ufność nasza,
O Matko kochana,
Że nas nie uwiodą
Podstępy szatana.
Depczesz jego głową -
On się nie Wywinie!
Kto z Tobą - zwycięży,
Kto sam - ten zaginie...
Oby wszystkich, wszystkich
Pociągnąć do Ciebie,
By Cię miłowali
Na ziemi i w niebie!
O Matko Najświętsza,
O nasza Królowo!
Dobra i potężna
Gwiazdo Porankowa!...