Na usta ciśnie się okrzyk Zbawiciela: "Biada światu dla zgorszenia!" (Mt 18,7).
Biada gorszycielom, którzy świadomie i celowo trują dusze w powieści, w dzienniku, w przeglądzie, w teatrze, w kinie, w nieprzyzwoitej modzie!
Biada obałamuconej młodzieży, która w sercu jeszcze świeżym nosi już śmiertelną zarazę zepsucia, jaka się dostała przez zgorszenie!
Biada ojcom i matkom, którzy, z braku energii i roztropności, ustępują kaprysom swych dzieci, zrzekając się powagi rodzicielskiej, będącej na ich czole jakby odblaskiem majestatu Bożego!
Biada też chrześcijanom z imienia, którzy mogliby, gdyby chcieli, powstać przeciw złu i pociągnąć za sobą legiony osób zdrowych i prawych, gotowych walczyć wszystkimi środkami ze zgorszeniem.
Ostre te słowa wypowiedział Ojciec Św[ięty] z okazji beatyfikacji bł. Marii Goretti.