Od Wydawnictwa
Ponieważ postanowiliśmy sobie mimo przenosin "Rycerza Niepokalanej" z Grodna do Teresina pod Warszawą nie pomijać drukowania ani jednego numeru "Rycerza", ale na każdy miesiąc Czytelnikom naszym go dostarczać - musimy przeto z redagowaniem i drukowaniem ostatnich dwóch numerów mocno pospieszać, by uzyskać choć jeden miesiąc wolny dla przenosin. Tym miesiącem będzie listopad wypełniony cały pospiesznem rozmontowywaniem wszystkich maszyn, pakowaniem, przewożeniem na kolej - potem przewóz koleją aż do Teresina (stacja nosi nazwę Szymanów) wyładowywanie z wagonów, przewożenie ze stacji na miejsce (bardzo blisko!), ustawianie, montowanie i... rekolekcje przed rozpoczęciem pracy na nowej placówce. W sam dzień Uroczystości Niepokalanego Poczęcia NMP pragnęlibyśmy urządzić poświęcenie i następnego dnia - 9 grudnia - już przystąpić do normalnej pracy.
Taki nasz plan. Czy w ten sposób i z takim pośpiechem da się on przeprowadzić, dziś jeszcze (koniec września) odgadnąć trudno. Kto zna maszyny drukarskie i introligatorskie, ten trudność tę rozumie. To nie jest walizka z rzeczami lub nawet wóz z meblami... Jednak w Niepokalanej nadzieja nasza!
Również co do pokrycia olbrzymich kosztów budowy i przenosin - W Niepokalanej nadzieja nasza. Ofiary płynęły i płyną, niekiedy z tak serdecznymi dopiskami, że naprawdę chwytają za serce i dodają otuchy... Może zdałamy je podać do ogólnej wiadomości Czytelników - na nowej już placówce... Na razie niech dobrym sercom Niepokalana hojnie nagrodzi! O to modlimy się ustawicznie.
Nie każdy jednak zaraz mógł pospieszyć z ofiarą. Odłożył sobie odezwę wraz z czekiem na szczęśliwszą chwilę, gdy będzie przy groszu i - ofiara wpłynie.
Inni znów do budowy dopomogli, ale nie tak, jakby im miłość i wdzięczność dla Niepokalanej kazała. Czekają tedy sposobności by dopomóc jeszcze; nabędą w urzędzie pocztowym czek, dopiszą na nim nasz numer 150 283, a poniżej "Wydawnictwo Rycerza Niepokalanej OO. Franciszkanie Grodno" - i swobodnie dzieło zbożne wesprą. Albo uwiadomią nas listownie, byśmy przesłali odpowiednią ilość naszych czeków. Lub wreszcie posłużą się przekazem pocztowym. Dość, że Niepokalana nas w tej trudnej chwili nie opuści!!
Donosimy, ze "Rycerza Niepokalanej nabywać można również we wszystkich kioskach "Ruchu" na dworcach kolejowych. Prosimy się dopominać, by naprawdę znajdował sięon wszędzie.
Kto by Kalendarza "Rycerza Niepokalanej" na rok 1928 jeszcze nie otrzymał, niech nas uwiadomi, a niezwłocznie mu go poślemy. Do kalendarzy dołączamy czeki. Kto już z góry za Kalendarz upłacił - niech łaskawie odłoży czek na inną wpłatę. Prosimy o szerzenie Kalendarzy!