Nad słonemi falami
Drukuj

Belgia, w maju 1934 r.

Długim szeregiem pielgrzymów dotarliśmy w skupieniu do celu. Po całodziennej nużącej podróży po rozpalonych belgijskich gościńcach ochłonęliśmy w cieniu odwiecznych drzew.

Niepokalana Wszechpośredniczka Łask

Był wieczór. W cieniu zwolna ciemniejącego lasu padliśmy na kolana na pierwszy widok cudownej kaplicy. Wśród pielgrzymów rozległ się szmer modlitw - to znowu ucichł. Zatopiony w modlitwie lud słuchał zaziemskich słów Maryji, przemawiającej Swymi łaskami w głębi serc pokutników.

Ostatni poblask wieczornego słońca znikł z wierzchołków drzew i ciemność całkowita otuliła kaplicę i las.

Byliśmy u celu. Cudowna świątynia Dobrotliwej Matki Bożej Ostrej Góry we Flandrii przyjęła nas miłościwie w swe wiekowe mury.

Między drzewami rozbłysły słabe światełka. To pielgrzymi udawali się na spoczynek w namiotach z nieprzemakalnego płótna lub w szałasach.

Powiał chłodny wiatr z nad słonego brzegu morskiego. Wszedłem do pustej kaplicy. Czerwona lampka oliwna wątłe rozrzucała światło Złota korona Niepokalanej słabym blaskiem błyszczała pośród ciemnych kamiennych murów. Przeniosłem się myślą nad polskie niziny.

Jutro ostatni dzień maja - uroczystość Matki Bożej Pośredniczki Wszystkich Łask. U nas w Polsce słyszy się o tym bardzo mało lub zupełnie nic. Tymczasem Belgia katolicka - pierwsza szczyci się inicjatywą.

Jak się to stało?

W r. 1913 całe duchowieństwo belgijskie i lud pod przewodnictwem kardynała Mercier’a, profesorowie Uniwersytetu lowańskiego i prowincjałowie wszystkich zakonów w Belgii zwrócili się z gorącą prośbą do Ojca św. o zatwierdzenie pacierzy kapłańskich i Mszy św. o Wszechpośrednictwie Maryji, prosząc równocześnie o pozwolenie na publiczne i uroczyste obchodzenie tego święta.

Wkrótce jednak rozpoczęła się bratobójcza wojna światowa i nowa a nieznana jeszcze perła w Koronie Królowej Świata pokryła się popiołem palonych miast, zaczerwieniła krwią mordowanych narodów.

Lecz gdy nad powojennymi zgliszczami flamandzkich wsi i miasteczek powiał sztandar wolności, duchowieństwo belgijskie i lud wysłali do Rzymu nową prośbę, ufając, że prawo modlitwy stanie się kiedyś prawem Wiary (lex orandi - lex credendi).

Kardynał Mercier osobiście wręczył Ojcu św. projekt Mszy św. i modlitw kapłańskich o Pośrednictwie Łask. Papież przyjął gościa z północy z otwartymi rękoma. Projekt przeglądnął osobiście i poprawił. A w swoim prywatnym kalendarzu liturgicznym zaznaczył pod datą: 31. V.: "Święto N. M. P. Pośredniczki Wszystkich Łask". Przy tym oznajmił, że udzieli pozwolenia na obchodzenie tej uroczystości wszystkim biskupom i przełożonym zakonnym, którzy o to poproszą.

W rozżalonym i drżącym głosie Zastępcy Chrystusa dało się odczuć pragnienie, by biskupi prosili o to pozwolenie i chcieli korzystać dla swych owczarni z tego obfitego źródła łask.

Dekret Benedykta XV z dnia 12 stycznia 1921 r. zatwierdza Mszę św. i modlitwy kapłańskie i pozwala na publiczny kult Pośredniczki Łask. Pius XI powiedział, że najszczerszym jego pragnieniem od pierwszej chwili wstąpienia na tron apostolski było załatwienie sprawy Pośrednictwa Łask. Obecnie wzywa doświadczonych teologów, by nie żałowali ani sił ani pracy w celu rozwiązania dwóch pytań:

1. Czy nauka o Wszechpośrednictwie Matki Bożej jest objawiona?
2. Czy da się ująć w formę dogmatyczną?

(Est-ne revelata? Est-ne definibilis?)

Dla rozwiązania tych dwóch pytań Ojciec św. ustanowił trzy kolegia, każde składające się z trzech najwybitniejszych teologów. Pierwsze w Rzymie, drugie w Hiszpanii, a trzecie w Belgii.

Do Belgijskiego Kolegium Maryjnego zostali wybrani przez biskupów i zatwierdzeni przez Ojca św.: Dr. Van Crombrugghe, kanonik z Gandawy, Dr. Lebon, prof. Teologii w Lowanjum, Dr. Merkelbach, profesor teologii Dominikanów w Lons.
Celem kolegiów pracujących już od szeregu lat jest najdokładniejsze zbadanie i wyświetlenie całej nauki o Wszechpośrednictwie N. M. P. Największą może działalność wykazuje obecnie prof. Bittremieux z Lowanium. Jego podstawowe dzieło o Pośrednictwie Łask (po łacinie) rozeszło się w tysiącach egzemplarzy.

* * *

Na czym polegać będzie nowy przywilej Maryji Niepokalanej? Nie wdając się w rozbiór nauki o Pośrednictwie łask, zaznaczę tylko, że w nowej nauce nie będzie nic nowego. Jedynie forma zostanie ściśle określona i podana jako pewnik Wiary. Rycerze Niepokalanej już dawno, a przynajmniej od dwunastu lat wyznają tę prawdę, codziennie odmawiając Akt poświęcenia się Najśw. Maryji Pannie i składając Jej hołd za to, że "przez Nią wszystkie łaski z Najśw. Serca Jezusowego na nas spływają".

Na zakończenie jeszcze jeden szczegół historyczny.

Było to 13-go grudnia 1920 r. Prymas Belgii wręczył Ojcu św. Benedyktowi XV swój projekt.

Benedykt XV zabrał ze sobą papiery i w ciągu długich grudniowych nocy, gdy Wieczne Miasto - przytulone do stóp Watykanu - bezpiecznie pogrążało się w życiodajny sen, On - zastępca Chrystusa na ziemi - modlił się długo, długo nad otwartym tekstem nowego przywileju Matki Jezusa. 11-go stycznia przyjął u siebie na audiencji kard. Mercier’a i rzekł: Czytałem twój projekt. Bardzo mi się podoba. Nie mogę się dłużej wahać, muszę go zatwierdzić. Chciałbym jednak, żeby już w wezwaniu do modlitwy ze czcią Matki było złączone uwielbienie Syna. Tego brakuje w wezwaniu.

Już wieczorem tego samego dnia kard. Mercier zmienił wezwanie, które teraz brzmi tak:

"Christum Redemptorem, qui nos omnia voluit habere per Mariam, venite adoremus" - Pójdźcie! Adorujmy Chrystusa, Odkupiciela, Który chciał, byśmy mieli wszystko przez Maryję"!

Pójdźmy i my!

Uwielbiajmy Jezusa, Który wszystkie łaski na nas zsyła przez Maryję!