Miłosierdzie Boże w obrazach
Drukuj
Rycerz Niepokalanej 9/1950, grafika do artykułu: Miłosierdzie Boże w obrazach, s. 256

Zbawić to, co było zginęło

Jezus, dobry i wierny Pasterz, przychodzi "szukać i zbawiać to, co było zginęło" (Łk 19,10). Zostawia w bezpiecznym miejscu, na górze, 99 owieczek i biegnie śladem zaginionej. Znajduje ją w jarze krwawiącą wśród cierni. Opuściła wysokości, na których prowadził ją Pasterz, i zagubiła się na dole, mogąc łatwo stać się łupem śmierci. Wielka jest radość Pasterza, który bierze na swe barki zaginioną i niesie do owczarni; radość ta udziela się również przyjaciołom i sąsiadom: "Radujcie się ze mną, bom znalazł owcę moją, która była zginęła". Powiadam wam - stwierdza uroczyście Jezus - że taka będzie w niebie radość z jednego grzesznika, czyniącego pokutę, jak z 99 sprawiedliwych, którzy pokuty nie potrzebują" (Łk 15,6-7). Winniśmy często myśleć o tej wzruszającej radości, że niebo czeka na każdego z nas.

Ojcze, zgrzeszyłem

Syn marnotrawny porzucił lekkomyślnie dom ojcowski, sądząc że gdzie indziej znajdzie wolność i szczęście. Znalazł jednak upokorzenie i głód. Opuścili go wszyscy towarzysze grzechu. Tylko ojciec oczekiwał tęsknie jego powrotu. Syn oszukany, pomyślawszy, że słudzy domu, który zostawił, są szczęśliwsi niż on, zbłąkany i zgłodniały, postanawia wrócić. W sercu powtarza słowa, które ze wzrokiem spuszczonym wyrzeknie do ojca: "Ojcze, zgrzeszyłem przeciw niebu i przeciw tobie, już nie jestem godzien zwać się synem twoim"

Uwaga: Obrazy powyższe są częścią płaskorzeźb z brązowych drzwi, które zamykają na noc Bramę Świętą bazyliki watykańskiej, i... sławił wzruszająco wspaniałość miłosierdzia Tego, który przyszedł szukać tego, co było zginęło". Płaskorzeźb takich jest 18. Wykonał je artysta Vico Conforti.

(Łk 15,21). Lecz ojciec rozwarł ramiona, oblekł go we wspaniałą szatę, włożył na palec jego pierścień, znak szlachectwa, i polecił urządzić wielką ucztą dla odnalezionego syna. Syn marnotrawny uchwycił ojca w porywie wdzięczności i miłości. Zbawiła go pokuta, wyciągając ze śmierci ku życiu.