Książka przyjacielem najserdeczniejszym

Znany nasz pisarz Józef Ignacy Kraszewski tak pisze o czytaniu książek:

"Jednym z warunków życia umysłowego jest praca, - jednym z najłatwiejszych, najprzystępniejszych a najkorzystniejszych rodzajów pracy umysłowej - jest czytanie".

Książka ma najszerszy zasięg oddziaływania

Ona najłatwiej trafia do odbiorcy, najmniej krępuje go w czasie, a jednocześnie przynosi wiele korzyści. Książka jest pomocą dla każdego człowieka. Książka bowiem i uczy, i zbliża do wielu ciekawych a nieznanych zjawisk świata, i pogłębia nas duchowo, i przynosi wreszcie miłą, uczciwą a szlachetną rozrywkę.

Książka staje się nieodzownym przyjacielem każdego człowieka. Są jednak okresy, gdy i czas, i specjalny nastrój zbliżają jeszcze bardziej do książki. Takim okresem jest przede wszystkim okres zimowy. W okresie tym zazwyczaj mniej jest do roboty, szczególnie na wsi. Dni są krótkie, wcześnie zapada mrok, a przy lampie zjawia się przemożna chęć czytania. Trzeba wtedy iść na spotkanie tej chęci. Trzeba czytać, czytać dużo i jak najstaranniej dobierać sobie lekturę.

Ktoś kiedyś powiedział, że trzeba umieć czytać. Nie chodzi w tym wypadku o zwykłą, techniczną umiejętność czytania. Chodzi o to, by z czytania umieć wyciągnąć jak najwięcej korzyści dla siebie. Trzeba więc wiedzieć, co czytać, jak czytać, by móc potem z przeczytanego utworu wyciągnąć własne wnioski, by móc na długo zapamiętać treść przeczytaną.

Nad tymi sprawami warto się bliżej zastanowić u progu zimy.

Pierwsze pytanie, jakie musimy sobie zadać, zanim zasiądziemy do książki powinno brzmieć: w jakim celu pragnę coś czytać - dla nauki czy dla rozrywki? Jeśli dla nauki, powinniśmy zdać sobie sprawę, co nas najbardziej interesuje, z czego chcielibyśmy skorzystać. Tak np. rolnik pragnąłby przyswoić sobie coś niecoś z dziedziny sadownictwa. Książek z tej dziedziny je wiele. Jedne - ściśle naukowe, wymagające już poważnej wiedzy teoretycznej, specjalnych studiów; inne - popularno-naukowe, ale i do nich należy już mieć pewne przygotowanie. Są wreszcie prace popularne, dostępne każdemu, a o jednoczesnej wielkiej wartości praktycznej. I jeśli ktoś chce powoli uzupełniać swoje wiadomości z jakiej dziedziny, powinien zaczynać właśnie od tych prac najpopularniejszych, podstawowych, a dopiero potem przechodzić od nich do rzeczy coraz poważniejszych. Inaczej zbyt trudna praca moi zniechęcić od początku. Dobór poziomu książki jest więc sprawą bardzo poważną. Trzeba się tu zawsze poradzić kogoś znającego zagadnienie, a więc np. agronoma, nauczyciela, księdza itp. Wtedy dopiero czytanie prac dla celów pogłębienia swej wiedzy o tym czy innym przedmiocie spełni w pełni swe zadanie.

Potrzebna jest nam również lektura książek o treści religijnej, zapoznających nas bliżej z zasadami naszej Wiary. Tutaj też nie można jednak podchodzić do lektury bez zastanowienia. Dobór prac na odpowiednim dla każdego czytającego poziomie jest zagadnieniem zawsze bardzo istotnym. Porada duchownego jest przy tej lekturze bardzo pożądaną. Poradę taką znaleźć można też w pismach katolickich.

Poza tym istnieje lektura książek o treści rozrywkowej, tzw. beletrystyki. Dobór odpowiedniej lektury i tutaj jest rzeczą niezmiernie ważną.

Przez lekturę rozrywkową bynajmniej nie rozumiemy czytania takich książek, które już z chwilą zamknięcia kart uciekają nam z pamięci; - książek mdłych, bez wyraźnej treści ideowej, bez jasno postawionego problemu moralnego. Każda książka przeczytana powinna wzbudzić w nas pewne myśli, pozostawić wrażenia, precyzować nastawienie do takich lub innych problemów i ułatwiać ich zrozumienie. Może ktoś lubić powieści historyczne, ktoś inny - współczesne, ale każda z nich powinna być zarówno na dobrym poziomie. Książka powinna wychowywać, uczyć. Przez dobrą lekturę, jak najczęstszą, nie tylko wyrabiamy własną inteligencję, ale tylko osiągamy wyższy stopień rozwoju umysłowego, ale też i precyzujemy swój pogląd na sprawy świata, na zagadnienia moralne, umacniamy się etycznie. I stąd dobór lektury ma olbrzymie znaczenie. Dobra książka - oto warunek naszej lektury rozrywkowej Z czasem dojdziemy sami do tego, że potrafimy dobrać dla siebie odpowiednią lekturę.

Jak czytać?

To pytanie również jest niezmiernie ważne. Są tacy, którzy "połykają książki". Czytają jedną po drugiej, zachłannie, gorączkowo i pamiętają o tym, co czytali, tylko tak długo, jak długo trwało czytanie. Potem wszystko wietrzeje im z głowy i korzyść ostateczna jest bardzo mizerna. Otóż czytając - należy myśleć. Nie tylko, gdy lektura dotyczy czegoś z dziedziny nauki, zagadnień fachowych, gdy są to rozważania na temat naszej wiary, ale także nawet i wtedy, gdy czytamy jakąś poważniejszą powieść. Trzeba starać się tak wchłaniać treść utworu, jakby się go miało zaraz z szczegółami opowiadać komuś innemu, na kogo chciałoby się przelać własne wrażenia z przeczytanego utworu. Przy czytaniu nie jest wskazany pośpiech. Lepiej przeczytać mniej, ale dokładniej.

Jak korzystać z czytania?

Tu razem będzie się mieścić i odpowiedź na pytanie - po co czytać? Czytać po to, by pogłębić swą znajomość spraw wiary, by, się z nią bliżej zapoznać, według niej układać i kształtować swe życie. Czytać po to, żeby pogłębić swą wiedzę fachową, - udoskonalać i upraszczać swą pracę, - pomnażać zasoby swego intelektu, - osiągać wyższy stopień kultury. Czytać po to, żeby w lekturze znaleźć zdrową, pokrzepiającą i przynoszącą zadowolenie rozrywkę.

Czytanie jest olbrzymią zdobyczą człowieka. Ze zdobyczy tej trzeba umieć korzystać.

Wykorzystajmy okres zimowy dla jak najserdeczniejszego zespolenia się z książką. W kręgu rodzinnym zasiądźmy do niej, w niej znajdźmy oddaną, najmilszą przyjaciółkę i powierniczkę.