Z Watykanu
NOWE BEATYFIKACJE. Jak ciągłą i żywotną jest świętość katolickiego Kościoła, świadczą wymownie wciąż nowe beatyfikacje i kanonizacje, w których heroiczni bohaterowie cnót na ołtarze Pańskie ku czci wiernych wynoszeni bywają i za przykład do naśladowania stawiani. W obecnym roku jubileuszowym ogłoszeni zostali błogosławionymi, poza słynnym księdzem Bosko, jeszcze: jezuita Klaudjusz de la Colombiere kapucyn O, Franciszek de Campo Rossa, kapłan i męczennik obrządku ormiańskiego Komidas Keomurasan i karmelitanka bosa Teresa Małgorzata.
Wiadomo, że nim nastąpi beatyfikacja, przeprowadzane są wpierw drobiazgowe procesy i badane dwa przynajmniej zdziałane za przyczyną Sługi Bożego cuda.
WŚRÓD PIELGRZYMÓW - I POLACY. Do stolicy chrześcijaństwa napływają ustawicznie liczne jubileuszowe pielgrzymki. Z końcem czerwca przyjął Ojciec Św[ięty] również 90 pielgrzymów z Polski, którzy przybyli do Watykanu z prymasem kardynałem Hlondem i rektorem instytutu polskiego w Rzymie. W serdecznym przemówieniu wspomniał Ojciec Św[ięty] ze szczerem wzruszeniem różne wydarzenia, jakich świadkiem był w czasie pobytu swego w Polsce. Na pożegnanie udzielił błogosławieństwa nie tylko obecnym, ale i całej Polsce.
WSZĘDZIE USŁYSZĄ OJCA ŚW[IĘTEGO]! Słynny wynalazca włoski Wilhelm Marconi (którego przedstawia fot. 1) buduje Ojcu Św[iętemu] w Watykanie stację radiową odbiorczą i nadawczą. Zasięg jej ma być, zdaniem Marconiego tak potężny, że głos Ojca Św[iętego] dojdzie nie tylko do wszystkich krajów Europy, ale nawet na drugą półkulę, do Ameryki.
KONKORDAT Z PRUSAMI. Między Stolicą Apostolską a Prusami, jako częścią Rzeszy Niemieckiej, zawarty został Konkordat, który między innymi tworzy stolicę biskupią w Berlinie, a arcybiskupią we Wrocławiu. Dotychczas Wrocław posiadał tylko biskupstwo a Berlin pozbawiony był i tego.
W nowozawartym Konkordacie pominięto - niestety - szkolnictwo; stało się to pod naporem większości protestanckiej, która nawet tak niezupełnego Konkordatu strawić nie może.
OJCIEC ŚW[IĘTY] DLA NAWRÓCENIA ROSJI. Celem przygotowania misjonarzy do nawrócenia Rosji, zakłada Ojciec Św[ięty] przy Wschodnim Instytucie Papieskim w Rzymie osobne Seminarium pod nazwą "Rosyjskie św. Teresy od Dzieciątka Jezus" ("Russicum s. Theresiae a Jesu Infante"). Obecnie roboty około wielkiego gmachu są już na ukończeniu. Otwarcie spodziewane jest w październiku "
Ze świata
UDZIAŁ POLSKI W UROCZYSTOŚCIACH KU CZCI ŚW. WACŁAWA. W stolicy Czech, Pradze, odbywają się w tym roku wspaniałe uroczystości dla upamiętnienia 1000. rocznicy św. Wacława, króla czeskiego, który chrześcijaństwo w tym kraju i narodzie ugruntował. Z początkiem lipca przybyła do Pragi również pielgrzymka polska w liczbie ok. 1000 osób. Dnia 4 lipca urządzono polską akademię, 5 i 7 - pochody w strojach ludowych, a 9 - koncert chóru katedry poznańskiej z udziałem słynnego artysty Nowowiejskiego. Przewodził uroczystościom ks. prymas kard. Hlond, obecny był również ks. arcybiskup Teodorowicz.
MSZA ŚW. NA HYDROPLANIE. Hydroplan, to samolot mogący równie dobrze pływać po morzu. Otóż takim hydroplanem urządzili pielgrzymkę jubileuszową do Rzymu księża hiszpańscy, a wśród podróży odprawiali w powietrzu Msze św. Pierwszy to wypadek Mszy świętej w powietrzu!
NIESPODZIEWANE SKUTKI WYBORÓW AMERYKAŃSKICH. Wiadomo, że podczas ostatnich wyborów na Prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej, ścierali się ze sobą głównie dwaj kandydaci: katolik: Alfred Smith i protestant Herbert Hoover. Kandydatura katolika - była? wielkiem ryzykiem. Jakoż wyszedł przeciwnik jego Hoover.
Nikt by nie przypuszczał, co z tej pozornej klęski wyniknie: oto co uczciwsi protestanci, napatrzywszy się złośliwym sposobom walki ze strony ich współwyznawców, a szlachetny ze strony katolickiej, teraz, po uspokojeniu umysłów, rozważają to wszystko, porównują i... przechodzą na łono Kościoła katolickiego. Lepiej to podziałało, niż liczne kazania misyjne! Na Florydzie cała rodzina duchownego prezbiteriańskiego zabrała się do badania katolickiego katechizmu: podoba im się to i lada dzień pastor wraz z siedmiorgiem dzieci zmieni wyznanie. Już artykuły w obronie nauki katolickiej pisze!...
Podobnie dzieje się i gdzieindziej. Pewien katolicki wydawca naliczył wśród najbliższego swojego otoczenia 25 nawróceń: wszystkie z powodu wyborów!
POŚWIĘCENIE MIASTA QUEBEC MATCE NAJŚW. W dniu 16 czerwca odbyło się w mieście Quebec, w Kanadzie, więc w Ameryce, uroczyste poświęcenie tego 100.000 mieszkańców liczącego miasta Matce Najświętszej. Wspaniałą procesję prowadził kardynał Rouleau, a na końcu wśród ogólnego rozrzewnienia odczytał głośno akt oddania całego miasta Niepokalanej Dziewicy.
U nas podobna uroczystość miała miejsce we Lwowie jeszcze w roku 1904, gdy to miasto Niepokalanej się oddawało...
WŁADCA INDYJSKI O MISJONARZACH KATOLICKICH I PROTESTANCKICH. Nawet poganie zauważają zasadniczą różnicę między sposobami pracy misjonarzy katolickich, a protestanckich. Gdy korespondent Dziennika włoskiego "Popolo d’Italia" w swej podróży po indyjskim Dekanie złożył wizytę maharadży z Dinajpur, zdumiał się znajomością spraw dotyczących chrześcijaństwa u tego poganina. Książe rozmawiał swobodnie o różnych religiach chrześcijańskich. O protestanckich sektach wyrobił sobie mniemanie niskie. Anglikanie i metodyści pracują w służbie imperializmu angielskiego, zaś przedstawiciele sekt amerykańskich to przeważnie "przewrotni oszuści". Natomiast o misjonarzach katolickich wyrażał się maharadża z nietajonym, podziwem. Zdumiewa go ich bohaterskie poświęcenie. Najpochlebniej wyrażał się o misjonarzach franciszkańskich i benedyktyńskich: tych misjonarzy poznał najbliżej.
Korespondent dziennika powiada, że miał wrażenie, jakby rozmawiał z jakimś gorliwym katolikiem, a nie przedstawicielem azjatyckiego pogaństwa.
MISJONARZ FRANCISZKAŃSKI U JAPOŃSKIEGO CESARZA. W dniu 25 czerwca [1929] r. przyjął cesarz japoński na audiencji franciszkańskiego misjonarza o. Adriana Langevin. Podczas serdecznej rozmowy podkreślał cesarz swoją życzliwość dla katolickich misjonarzy i złożył uznanie dla ich samozaparcia i poświęcenia w pracy, jakiej się podejmują. Na pożegnanie podarował cesarz o. Adrianowi kosztowną wazę malowaną w chryzantemy i motyle.
WZROST RELIGIJNOŚCI W SZKOŁACH SOWIECKICH. Na podstawia danych, zebranych przez oficjalne czynniki sowieckie, potwierdza się wielki wzrost religijności w szkołach państwowych. Na żądanie rodziców i przy poparciu nauczycielstwa w niektórych szkołach zaprowadzono spowiedź, a dzieci do cerkwi udają się w towarzystwie nauczycieli wprost ze szkoły. Na Białorusi sowieckiej na Wielkanoc do szkół prawie nikt nie przyszedł, a we wszystkich szkołach przerwano lekcje. Nie liczymy wypadków, nader licznych, że młodzież szkolna, zorganizowana w chóry, śpiewa w cerkwiach i kościołach. Co więcej, raz po raz powstają samorzutnie religijne organizacje młodzieży o wybitnym charakterze rycerzy religijnych, jak np, w Saratowie powstał jeden związek pod nazwą "Stalowa gwardia Chrystusa", inny zaś związek pod nazwą "Biały Pionier Chrystusa", które rozwijają ożywioną działalność. Nawet w sowieckich przytułkach (we wsi Oszety, pow. noliński) młodzież, udając się na spoczynek, chóralnie śpiewa modlitwy przed obrazem. Są to przykłady, powtarzające się bardzo często i licznie. Mimo olbrzymich wysiłków propagandy antyreligijnej, niewiadomo skąd się bierze ten potężny pęd do religii. Dlatego na porządek dzienny wysuwa się w Rosji kwestia tzw. "czystki" szkolnictwa z elementów religijnych, zwłaszcza wśród nauczycielstwa.
W Rosji więc budzi się wielki ruch religijny w szkołach, a w związku z tym władze sowieckie przygotowują nowe prześladowanie religii, jako jeden z punktów państwowego programu...
LEKARZE ROSYJSCY A RELIGIA. "Wieczerniaja Moskwa" donosi, że centralny komitet bezbożników wydał odezwę do lekarzy sowieckich, w której piętnuje wrogi stosunek lekarzy do ateizmu. Odezwa wymienia kilka wypadków zwalczania związku bezbożników przez lekarzy. W Zwienigorodzie pod Moskwą konferencja lekarzy uchwaliła, że żaden uczciwy lekarz nie powinien prowadzić propagandy antyreligijnej. Prawie we wszystkich szpitalach w Moskwie i na prowincji lekarze przywołują do umierających chorych duchownych celem udzielenia Sakramentów, co jest niedopuszczalne według ustaw sowieckich. Odezwa zapowiada stosowanie ostrych represji względem lekarzy naruszających przeciwreligijne ustawy sowieckie.
U nas
KONGRESY EUCHARYSTYCZNE W SIEDLCACH I SOSNOWCU. W dniach od 28 do 30 czerwca odbywały się równocześnie dwa Kongresy Eucharystyczne: jeden w Siedlcach, zwołany przez Pasterza diecezji podlaskiej ks. biskupa Przeździeckiego (zapraszał gorliwy Pasterz również innowierców!), a drugi w Sosnowcu, mieście typowo fabrycznym, ze wszystkimi płynącymi stąd ujemnymi stronami - zwołany przez prawdziwego ojca robotników ks. biskupa Kubinę.
Obydwa były potężną manifestacją rzesz wiernego polskiego ludu. W uroczystych procesjach brały udział wielotysięczne tłumy: w Sosnowcu ok. 50.000, a w Siedlcach po dwakroć tyle! Uświetnili również obecnością swoją uroczystości te arcybiskupi i biskupi sąsiednich diecezji. Jeno kapłanów dla słuchania spowiedzi nie dostawało wobec ogromnych zwalisk ludu cisnącego się do konfesjonałów.
Wilkom w owczej skórze nie podobało się to bardzo: to też w Sosnowcu poczynione były już przygotowania do rozbicia Kongresu przez rozrzucanie podburzających ulotek i wszczynanie awantur. Pan Jezus jednak do tego nie dopuścił. Policja zasadzkę wczas wykryła.
O gorliwości Arcypasterzy urządzających te zbawcze uroczystości niech zaświadczy choćby to, że ks. biskup Kubina przemówieniami aż głos sobie nadwyrężył i w trzecim dniu ochrypł już zupełnie. Toczy się walka o zagrożone, nieśmiertelne dusze!
DZIEŃ DOBREJ PRASY W WARSZAWIE. Z inicjatywy J.E. ks. biskupa Szlagowskiego odbył się w Warszawie dnia 16 czerwca, w niedzielę, Dzień Dobrej Prasy, mający na celu poparcie czasopism stojących na gruncie katolickim. Przed kościołami poustawiano stoliki, na których porozkładano numery różnych pism katolickich wraz z objaśnieniami: lud wychodzący z kościołów mógł się swobodnie z tym zapoznać i pismo dane zaprenumerować.
Na fot. 2 widzimy stolik Dobrej Prasy przed kościołem Zbawiciela.
WILNO KU CZCI OJCA ŚWIĘTEGO. W związku z uroczystościami jakie odbyły się w Wilnie i na prowincji w dn. 12 maja r. [1929] ku czci Ojca Św[iętego] Piusa XI, Komitet obchodu papieskiego zredagował po polsku i po łacinie specjalny adres, który został podpisany przez organizacje religijna i społeczne, tudzież przez wszystkie parafie najrozleglejszej w Polsce archidiecezji wileńskiej. Zebrano kilkadziesiąt tysięcy podpisów.
Adres opatrzony został w winiety o wysokim poziomie artystycznym, które opracowuje prof. Ferdynand Ruszczyc, znany i ceniony powszechnie artysta-malarz. Treść jest następująca:
- "Ojcze Święty! W dniu dzisiejszym, gdy cały świat katolicki spieszy złożyć Ci hołd synowski, jako Ojcu całego chrześcijaństwa, Sternikowi Łodzi Piotrowej, gdy miliony ust zanoszą korne swe modły do Boga, aby namiestnika Jego na ziemi «salvet semper et muniet»[1], gdy miłością wezbrane serca najwierniejszych Twych dzieci usiłują radość sprawić Twemu sercu ojcowskiemu, Ziemia Wileńska z miastem Wilnem i jego władzami na czele gorąco pragnie do tego ogólnego chóru głos swój dołączyć i dzień dzisiejszy uczcić nie tylko z poczucia obowiązku wiernych synów Polski zawsze katolickiej, lecz też z potrzeby serca ludu, przepełnionego radością i szczęściem na wieść o te uroczystości, którą obchodzisz. Najwiekszym naszym pragnieniem jest to, aby Bóg najwyższy, który w Twe ręce złożył rządy Swego Kościoła, dał Ci siłę i moc do prowadzenia Łodzi Piotrowej wśród burzy i fal do cichej przystani zbawienia przez jak najdłuższe lata".
NIEZWYKŁA PIELGRZYMKA. Dnia 2 czerwca studenci Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie obchodzili kalwaryjskie Drogi Krzyżowe. Przewodniczył pielgrzymce J.E. arcybiskup metropolita wileński Romuald Jałbrzykowski. Młodzież pobożnie słuchała przemówień Arcypasterza i na zakończenie otrzymała z rąk Jego błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem w kościele kalwaryjskim. Swą zaś wdzięczności radość serdeczną za opiekę i kierownictwo duchowne wyrażała w tłumnym ucałowaniu rąk arcybiskupa przy pożegnaniu się z nim. W pielgrzymce wzięło udział przeszło sto osób studentów i studentek.
[1] wybawiał zawsze i strzegł
Wyjaśnienie rycin