Z RZYMU
OJCIEC ŚW[IĘTY] O POŁOŻENIU KOŚCIOŁA. Tuż przed Bożym Narodzeniem przyjął Ojciec Św[ięty] kardynałów na uroczystej audiencji, Wysłuchawszy przemówienia kardynała Vannutelliego, który składał życzenia w imieniu kolegium kardynalskiego, Ojciec Św[ięty] odpowiedział z widocznym wzruszeniem. Mówił, że z pokorą i wdzięcznością myśli o łaskach, którymi został obdarzony i o modlitwach, które wznoszą za niego katolicy na całym świecie, i które dodają mu sił do pełnienia ciężkiego i odpowiedzialnego urzędu. Następnie mówił Papież o prześladowaniu katolików w Meksyku i Rosji. Z Meksyku, tak bogatym w skarby wiary i pobożności, spodziewał się Papież zmniejszenia, jeżeli nie zupełnego zakończenia cierpień tylu dzieci Kościoła. Jeszcze nie nadszedł jednak dzień, w którym by można śpiewać pieśń radości.
ODZNACZENIE PAPIESKIE DLA PREZYDENTA PERU. Ojciec Św[ięty] udzielił prezydentowi Peru orderu Chrystusa Pana. Odznaczony prezydent jest jednym z tych wybitnych mężów stanu, którzy, rozumiejąc całą doniosłość czynnika religijnego w życiu narodu, dbają usilnie o harmonijne współdziałanie państwa z Kościołem. Wielkie zasługi kierownika Republiki Peruwiańskiej pod tym względem znane są całemu światu katolickiemu.
ZE ŚWIATA
DAR JUBILEUSZOWY. Kardynał Dubois, Arcybiskup Paryża, skoro dowiedział się, że wierni pragną złożyć mu jakiś kosztowny dar dla uczczenia pięćdziesięciolecia jego kapłaństwa, zwrócił się do duchowieństwa i wiernych z prośbą, aby zebrane pieniądze obrócili na budowę nowego małego seminarium, w którym młodzież szkolna będzie wychowywana z myślą, iż następnie przejdzie do właściwego seminarium duchownego i do kapłaństwa. Nawet pisma nie mające nic wspólnego z religia przyjęły wiadomość o tym z uznaniem i rozpisują się obszernie o zasługach Kardynała dla francuskich katolików i jego wysiłkach, zmierzających do jak najściślejszego porozumienia Francji ze Stolicą Apostolską.
POMNIK ŚW. FRANCISZKA W MEDIOLANIE. Pamiątkę uroczystych obchodów jubileuszowych ku czci św. Franciszka z Asyżu uwiecznił Mediolan wzniesieniem prześlicznego posągu, wyobrażającego tego miłośnika Stwórcy i stworzenia jak przemawia do "braci ryb" płynących po wodzie. Postać Świętego, pochylona nad studnią, jest tak łudząco podobna do żywego człowieka, że przejezdni, nie wiedzący o niczym, nieraz sądzą, że to żywy zakonnik tak przystanął nad studnią. Posąg stoi na placu św. Anioła [fot. 1].
PRZEJŚCIE NA KATOLICYZM UCZONEGO ANGLIKAŃSKIEGO. Duchowny anglikański, Oswald Pagot Reveiy, rektor z Peasodove Somerset złożył swój urząd, przyjął katolicyzm i udał się na studia do Rzymu, by przygotować się do stanu kapłańskiego.
RADY KS. HLINK1 DLA CZECHÓW. Dnia 29 października ogłosił Ks. Hilnka następujące rady dla Czechów: "Ponieważ naród czeski oczekuje od Słowaków jakiegoś oświadczenia, to oświadczamy mu co następuje: Niech czeski naród zmieni swój stosunek do spraw religijnych. Każdy Czech mógł się w przeciągu ubiegłych 10 łat przekonać, że narodu słowackiego ani husytyzmem, ani pogaństwem raczyć nie można. 4 listopada 1918 roku obalono w Pradze cenną kolumnę Matki Bożej. Przed 3 tygodniami runął właśnie przy tym miejscu dom, zasypując 56 robotników. W związku z tym, przypomniały sobie poważniejsze koła czeskie zniszczenie kolumny Matki Bożej na rynku Staromiejskim. Jeszcze żadne państwo nie zaczynało swej budowy od takich rzeczy. Niech się naród czeski uczy własnych dziejów. Przed kilkuset laty był wolny i niepodległy, Odkąd zaś zboczył na manowce i zaczął grzeszyć, smagała, go historia mściwymi rękoma. O tym memento niech dziś naród czeski pamięta!
MODA, A SZKOŁY W BUŁGARII. Bułgarski minister oświaty wydał rozporządzenie, na mocy którego nauczycielki, znajdując się w szkołach, obowiązane są do noszenia długich, jednobarwnych sukien, zapiętych pod szyją. Lalkowatość nie odpowiada powołaniu nauczycielskiemu. Również i uczennice mają nosić odpowiedni strój. Przekroczenie tego rozporządzenia ma być karane niezwłocznym usunięciem ze szkoły.
MŁODZIEŻ KATOLICKA W GRECJI. W centrum Aten, stolicy najbardziej schyzmatyckiego państwa, wznosi się biała, z ciosanego kamienia zbudowana Katedra katolicka pod wezwaniem św. Dyonizego. Katedra ta jest ośrodkiem życia katolickiego w Grecji. Nieliczna, bo tylko 12.000 licząca, garstka katolików-Greków jest jednak b[ardzo] żywotna i silnie do Kościoła przywiązana. Przed półtora rokiem powstała tu Federacja Greckiej młodzieży katolickiej, której hasłem jest "Niech przyjdzie panowanie Chrystusa-Króla". Federacja liczy około 2.000 członków i posiada osiem oddziałów w różnych miastach. Arcybiskup ateński otacza Federację specjalną opieką; podczas Wielkiego Postu w r. [1929] sam prowadził dla jej członków rekolekcje. Federacja na tegoroczny zlot Francuskiej młodzieży katolickiej wydelegowała swego prezesa, celem zadzierzgnięcia nici łączności z katolickimi organizacjami młodzieży francuskiej. Federacja wydaje od roku własne pismo pt. "Katolik", w którym m.in. drukuje biografie wybitnych Greków, walczących o jedność z Rzymem.
NAWET IM - TEGO JUŻ ZA DUŻO! Pisma donoszą, że zapowiedziany przez sowiecki "Związek bezbożników" odczyt bezbożny niejakiego Łoginowa w Moskwie nie przyszedł do skutku, gdyż publiczność licznie zgromadzona nie pozwoliła mówcy przyjść do głosu, ustawicznie przerywając. Ponieważ znaleźli się na sali i zwolennicy bezbożności, wywiązała się zażarta bójka, wśród której mówca Łoginow uciekł, co mu nóg starczyło.
OGROMNA PROCESJA KATOLICKA W MEKSYKU. Wedle doniesień z Meksyku, w czwartek dnia 13 grudnia [1928] r. wyruszyła ze stolicy kraju pielgrzymka do Cudownego Obrazu Matki Najśw. w Guadelupie w liczbie ok. 250.000 osób. Tak to prześladowania Wiary świętej zgasić tam nie zdołały!
U NAS
SYNOD DIECEZJI CHEŁMIŃSKIEJ. Z dla 27 grudnia rozpoczął «!ę w Pelplinie pod przewodnictwem ks. biskupa dr. St. Okoniewskiego ;Synod diecezji chełmińskiej, w którym brało udział stu kilkunastu księży tejże diecezji. Otwarcie Synodu poprzedziło uroczyste poświęcenie nowego skrzydła seminarium duchownego, aktu tego dokonał ks. biskup Okoniewski, wygłaszając okolicznościowe przemówienie, poczerń udano się w procesji do katedry, gdzie uroczystą sumę odprawił ks. biskup sufragan Dominik. Następnie rozpoczęły się obrady Synodu, które przeciągnęły się do wieczora, W dwa następne dni zapadły ważne uchwały, regulujące wiele spraw w diecezji chełmińskiej.
Zaznaczyć należy, że ostatni Synod diecezji chełmińskiej odbył się w Lubawie w 1745 r. za czasów biskupa Załuskiego.
KREMATORIA W POLSCE? Bezbożnicy polscy, zapatrując się na pobratymców swych zagranicą, pragną koniecznie doprowadzić do tego, aby im władze polskie pobudowały tzw. krematoria, więc piece do palenia nieboszczyków w popiół - zamiast grzebania. Myślą nieboracy, że tak ujdą może jakoś sprawiedliwości Bożej po śmierci... I podobno już nawet zanosi się na budowanie takiego krematorium. Kosztowny to byłby pomysł, idący na miliony! A tu mieszkań dla bezdomnych nie ma za co w Polsce naszej budować. Zaznaczyć jeszcze należy, że Kościół św[ięty] katolicki wyraźnie palenia nieboszczyków zakazał. A kto by się uparł, aby po śmierci go jednak spalić, umiera w klątwie kościelnej. - Niech więc Bóg od tego kosztownego nieszczęścia Polskę naszą uchroni! Raczej kościół Opatrzności w Warszawie zbudować!
NOWA POSTAĆ "POSŁAŃCA". Miłą niespodziankę sprawił czytelnikom swoim znany od tylu lat "Posłaniec Serca Jezusowego", wydawany przez OO. Jezuitów w Krakowie. Zapowiedział co prawda, że od nowego roku okładka będzie kolorowa, ale nikt nie przypuszczał, by tak ładnie to wypaść miało! Wygląda, jak staranna ręczna kredka. Postać Serca Jezusowego wprost zniewala do otwarcia nawzajem serca swego... Cena za to nieco wzrosła (1 zł 80 gr rocznie), ale zaznaczyć trzeba, że objętość urosła także.
POWRÓT RZYMSKIEJ RELIKWII ŚW. WOJCIECHA DO GNIEZNA. J.Em. Kardynał Prymas podczas swego pobytu w Rzymie uzyskał przyznanie katedrze gnieźnieńskiej ważnej relikwii św. Wojciecha, która od 1006 roku była przechowywana w kościele św. Bartłomnieja na wyspie Tyberyjskiej w Rzymie.
Cesarz Otton III w roku 1000 zabrał z Gniezna ramię św. Wojciecha i złożył je w kościele, wybudowanym przez siebie na wspomnianej wyspie ku czci tego męczennika. W ciągu wieków, przy przebudowie kościoła, zmieniono jego tytuł, dedykując go św. Bartłomiejowi. Relikwia atoli pozostała nietknięta w ołtarzu, poświęconym św. Wojciechowi.
Dopiero w ubiegłym stuleciu przynano znaczniejsze cząstki tej relikwii biskupom polskim i węgierskim. Pozostałą część zabrał ks. Prymas z dokumentami do kraju i zwrócił ją archikatedrze gnieźnieńskiej, skąd ją przed 928-miu laty wywieziono.
Relikwia, przywieziona przez ks. Prymasa, jest największą cząstką ze wszystkich znajdujących się na ołtarzach relikwii św. Wojciecha.