Katolicyzm w Holandji niegdyś a dziś.
Drukuj

Pewien anglikanin opisuje wrażenia, które odniósł ze swej podróży po Holandji przed 30 laty i dziś. Przed 30 laty panował tam skrajny kalwinizm w całej swej ciasnocie. Z nieufnością patrzono na człowieka, który wchodził do kościoła, choćby tylko dla ciekawości. Krzyż trzeba było nosić w ukryciu. Dzisiaj wszystko inaczej. Wiara rozpowszechnia się szybko po całym kraju. Kościół katolicki znajduje się tam w pełnym rozkwicie. Na jeden mały kościółek protestancki, budują katolicy dwie wspaniałe świątynie. Nawrócenia na katolicyzm coraz więcej się mnożą, nawet wśród wyższych sfer. Przyczynia się do tego w znacznej mierze miłosierna praca zakonnic, zwłaszcza po szpitalach. Uprzedzenia do katolicyzmu znikają. W życiu politycznem katolicy odgrywają poważną rolę. Ich partja w parlamencie stanowi poważną siłę. Nawet na dworze królewskim, który był dotychczas główną twierdzą protestantyzmu, katolicy zajmują bardzo wysokie stanowiska. Królowa okazuje pod tym względem bardzo dużą tolerancję.

Podług "Nouvelles Religieuses", Holandja liczy obecnie na 5,900,000 mieszkańców, 2 i pół miljona katolików, 5.000 kapłanów kieruje 1200 parafjami. Parafje liczą przeciętnie po 5000 dusz. Oprócz tego, na misjach zagranicznych pracuje 1500 księży z Holandji.