Jezus Chrystus jest Bogiem
Rycerz Niepokalanej 10/1948, grafika do artykułu: Jezus Chrystus jest Bogiem, s. 266

Tak. Nie tylko istniał w czasie jako człowiek. On jest naprawdę Bogiem.

1. Sam o tym mówi, nazywając się Synem Bożym i przypisując sobie przymioty Boże. Oto kilka przykładów:

Kiedy Pan Jezus, ucząc w świątyni jerozolimskiej, że On jest tak samo wszechmocny jak i Jego Ojciec, jako przyczynę takiej samej wszechmocy podał jedność natury: "Ja i Ojciec jedno jesteśmy", żydzi porwali za kamienie, aby Go zabić. Na pytanie Pana Jezusa, dlaczego Go chcą ukamienować odrzekli: "Za bluźnierstwo, że ty będąc człowiekiem czynisz sam siebie Bogiem" (J 10,22-42).

Chrystus postawiony przed najwyższym trybunałem żydowskim wyznaje w sposób najbardziej uroczysty, że jest Synem Bożym. Sam arcykapłan Kajfasz w imieniu całego narodu żąda pod przysięgą odpowiedzi na pytanie: "Czyś ty jest Chrystus, Syn Boży?" "Tak jest" (tyś powiedział), odpowiada Pan Jezus i zaraz dodaje, że za gwałt obecny Jego sędziowie zdadzą rachunek przed Nim, Najwyższym Sędzią. Za to sąd uznał go winnym śmierci, bo "bluźnił Bogu" (Mt 26,62-66).

Tuż przed Swym Wniebowstąpieniem Chrystus, żegnając się z Apostołami powiedział im: "Dana mi jest wszystka władza na niebie i na ziemi. Idąc tedy, nauczajcie wszystkie narody, chrzcząc je w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego... a oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata" (Mt 28,18-20). W słowach tych Chrystus mówi o Swym panowaniu nad światem, stawia się w jednej linii z Ojcem i Duchem, daje obietnicę, jaką dać może tylko Bóg.

Czy może człowiek w ten sposób przemawiać?

A jeżeli tak mówi, co o nim można sądzić?

Czy obłąkany może przemawiać z taką mądrością i mocą jak Pan Jezus?

Czy oszust może rzucić swemu otoczeniu wyzwanie: "Któż z was dowiedzie na mnie grzechu?" (słowa Jezusa z J 8,46).

Jak modlił się Pan Jezus na krzyżu za swych wrogów i czego to dowodzi?

2. Pan Jezus dowiódł Swoimi cudami, że jest Bogiem.

Któż kiedy nakarmił pięć tysięcy mężów pięciorgiem chleba, tak aby wszyscy byli syci i zostało jeszcze dwanaście koszów ułomków?!

Któż kiedy, przed lub po Chrystusie, w swoim własnym imieniu rozkazywał wichrom, a te go słuchały?!

Któż kiedy ciężko chorych uzdrawiał na odległość?!

Któż kiedy z grobu wyprowadził do życia cuchnącego zmarlaka?!

Któż kiedy przed Nim przepowiedział rodzaj i czas swej śmierci, trzydniowy pobyt w grobie i zmartwychwstanie swoje?!

Któż kiedy własną mocą powstał z martwych i w ciele własnym w ciągu tygodni całych rozmawiał i działał jak przed śmiercią?!

Te wszystkie znaki i cuda widzieli Apostołowie i uczniowie Pańscy, opisali je, głosili ludowi, sami czynili cuda na znak, że są posłańcami Pana Jezusa, a w końcu krwią przypieczętowali Prawdę przez się głoszoną.

W czyim imieniu wskrzeszali zmarłych prorocy: Eliasz i Elizeusz?!

Kogo wskrzesił Luter, Kalwin, Hodur, Russel czy Kozłowska?

Czy mądry to człowiek, który za przewodnika bierze oszusta, odrzucając uczciwego?

3. Na Chrystusie sprawdziły się przepowiednie Starego Zakonu.

Człowiek to istota przemijająca. Nikt o nim nie mówi przed urodzeniem, po śmierci nawet bliscy prędko o nim zapominają, a jeszcze prędzej usuwają go spośród siebie. Jedynie wybitnym geniuszom towarzyszy sława przez dłuższy czas po śmierci. Znalazł się jednak na ziemi ktoś, kto był sławny przed narodzeniem, sławny za życia i sławny po śmierci. Jest nim Chrystus. On jeden mógł powiedzieć: "Rozbierajcie Pisma... one są, które świadectwo dają o mnie" (J 5,39).

Już w zaraniu ludzkości jest o Nim mowa. Po grzechu pierwszych rodziców przy wygnaniu ich z Raju, Bóg przyobiecał zesłać Zbawiciela, który miał dźwignąć z upadku plemię ludzkie (Rdz 3,15). Całe dzieje narodu wybranego obracają się około idei Mesjasza Wybawiciela. O Nim mówią prorocy, przepowiadając miejsce i czas urodzenia, wiele okoliczności za życia i po śmierci, posłannictwo doczesne i wieczne. Na Jego przyjście przygotowują naród.

Oto parę tekstów proroczych: Izajasz, na 700 lat przed Chrystusem przepowiedział: "Oto Panna pocznie i porodzi Syna, i nazwie imię Jego Emanuel", co znaczy: Bóg z nami (Iz 7,14).

Micheasz, na 600 lat przed Chrystusem, wskazał Betlejem jako miejsce urodzin Zbawiciela: "A ty Betlejem Efrata, malutkieś jest między tysiącami judzkimi; z ciebie mi wynijdzie, który będzie panującym w Izraelu, a wyjście Jego od początku, od dni wieczności" (Mi 5,2).

Dawid, na 1000 lat przed Chrystusem, pisze o Mesjaszu: "Przebodli ręce moje i nogi moje, policzyli wszystkie kości moje... Rozdzielili sobie szaty moje, a o suknię moją los miotali" (Ps. 21, 18-19).

4. HOŁD WSPÓŁCZESNYCH DLA CHRYSTUSA

Hołd Aniołów. Archanioł Gabriel, zwiastując Najśw. Maryi Pannie, że porodzi Jezusa, mówi: "Ten będzie wielki, a będzie zwany Synem Najwyższego: i da Mu Pan Bóg stolicę Dawida, ojca Jego, i będzie królował w domu Jakubowym na wieki, a królestwu Jego nie będzie końca" (Łk 1,32-33). Przy narodzeniu Pana Jezusa Aniołowie śpiewali: "Chwała na wysokości Bogu, a na ziemi pokój ludziom dobrej woli" (Łk 2,14).

Hołd św. Elżbiety. Witając swą krewną, Najśw. Maryję Pannę, mówi: "Błogosławionaś Ty między niewiastami, i błogosławiony Owoc żywota Twego. A skądże mi to, że Matka Pana mego przyszła do mnie? (Łk 1,42-43).

Tuż po narodzeniu Jezusa oddają Mu hołd pasterze, mędrcy i prorocy: Symeon i Anna.

Świadectwo Jana Chrzciciela. Syn św. Elżbiety przygotował ludzi na przyjście Mesjasza, a potem wskazał nań, mówiąc: "Oto Baranek Boży, oto który gładzi grzechy świata. Ten jest, o którymem powiadał: Idzie za mną Mąż, który stał się przede mną, bo pierwszy był niźli ja... On jest Synem Bożym" (J 1,29-34).

Świadectwo Apostołów. Gdy Pan Jezus zapytał Apostołów w Cezarei Filipowej, za kogo oni Go uważają, Piotr odpowiedział: "Tyś jest Chrystus, Syn Boga żywego" (Mt 16,17). - Św. Tomasz: "Pan mój i Bóg mój" (J 20,28), św. Jan: "Ten jest prawdziwy Bóg" (1 J 5,20), św. Paweł nazywa Chrystusa: "Bóg błogosławiony na wieki" (Rz 9,5).

Świadectwo Boże. Bóg Ojciec oświadczył ludziom trzy razy, że Jezus jest Jego ukochanym Synem. Było to po chrzcie Jezusa nad Jordanem, w czasie przemienienia na Taborze i przy uroczystym wjeździe do Jeruzalem.