Jam Jest

Wśród ziemskich wahań, pragnień, trwóg
wśród rozhukanych życia fal,
jawi się [Bóg, wśród błędnych dróg
i mówi W jasną dążąc dal:
Jam jest!

W wiosenną, cichą, cudną noc,
rozróżnia szept natury, słuch
i Wszędzie jawi mu się Moc
i zewsząd woła Twórczy Duch:
Jam jest!

W kielichu lilii,
W woni róż,
poprzez słowiczy wabny śpiew,
w pieszczocie słońca, ryku burz,
przemawia Jego miłość, gniew:
Jam jest!

Kto Go nie słyszy, biedny on,
z ziemią się sprzągnie w wieczny szał,
marnością będzie jego plon,
bo Ten, który mu żywot dał,
nie rzeknie doń W godzinie trwóg:
Oto twój Ojciec, Sędzia, Bóg,
Jam jest!

Maria Czeska-Mączyńska