Nadszedł znowu błogi miesiąc luty. Błogi on, bo dnia 11 obchodzimy dorocznie pamiątkę objawienia się Niepokalanej Dziewicy w Lourdes.
Jak możemy godnie uczcić tę pamiątkę?
Wszyscy którzyśmy się zaciągnęli w szeregi Jej Rycerzy oczyśćmy w tym dniu dusze nasze i przyjmijmy do serca Boga, przebywającego wśród nas w Przen. Sakramencie Ołtarza. Gdyby zaś kto nie mógł w sam dzień 11 lutego przyjąć Komunii św. sakramentalnie, niechaj nie opuści Komunii duchownej i postara się przy pierwszej sposobności i sakramentalnie komunikować.
Następnie przypatrzmy się dziś obrazowi prawdziwego Rycerza i Rycerki Niepokalanej.
Nie zacieśnia on swego serca do siebie tylko, ani do rodziny, krewnych, bliskich, przyjaciół, współrodaków, ale obejmuje nim świat cały, wszystkich i każdego z osobna, bo oni wszyscy bez wyjątku odkupieni Krwią Pana Jezusa, wszyscy nasi bracia. Dla wszystkich pragnie szczęścia prawdziwego, oświecenia światłem wiary, oczyszczenia z grzechów, rozpalenia serca miłością ku Bogu, i to miłością bez stawiania żadnych granic. Szczęście całej ludzkości w Bogu, przez Niepokalaną - oto jego marzenie.
Nie jest więc obojętny na szerzące się zło, ale nienawidzi całym sercem i prześladuje przy każdej sposobności, na każdym miejscu i w każdym czasie wszelkie zło zatruwające dusze ludzkie.
Nie ufa jednak sobie, ale pomny, że sam ze siebie nic nie może, a cokolwiek ma i może to otrzymał od Boga, a także wiedząc, że Pośredniczką wszelkich łask jest Niepokalana, w Niej bezgraniczną pokłada nadzieję.
Prócz tego, jasno rozumie, że nawrócenie, uświęcenie, wytrwanie w dobrem jest dziełem Bożej łaski. Łaska Boża to dar miłosierdzia Bożego, a wedle słów Św. Bernarda Pan Bóg oddał cały porządek łaski Najśw. Matce Swej Niepokalanej. Ona nikogo nie potrafi opuścić, bo i nie słyszano, by kto uciekając się do Niej miał być opuszczonym.
Więc najprostszą drogą do zbawienia duszy jest pobudzić ją, by choć cośkolwiek chociażby najmniejszego uczyniła, lub wycierpiała dla tej najłaskawszej Nieba i ziemi Królowej z Woli Wszechmocnego Boga.
Dlatego z całą gorliwością szerzy cześć ku Niej i dziecięcą ku Niej miłość.
Nie ogranicza się do ogólników, ale pilnie baczy dookoła siebie, by jak najwięcej dusz Niepokalanej podbić. Jeżeli tylko nie wzgardzą, podaje im roztropnie Jej "Rycerza" do przeczytania, zachęca do zamówienia go sobie, by stale do nich przychodził, wyjaśnia, że o ile nie stać ich na wpłacenie tak nikłej prenumeraty, to i zadarmo otrzymywać go będą, wreszcie zapośredniczy w zamówieniu "Rycerza". Następnie zachęca do wpisania się do Milicji Niepokalanej. Przedstawia, że nie trzeba na to wiele czasu, by oddać się Niepokalanej na zawsze, by nosić Jej medalik i ten króciutki akt strzelisty raz na dzień powtórzyć. Niech oni tylko coś dla Niepokalanej zrobią, a pomału Ona wejdzie do ich serca, oczyści je i rozpali szczęśliwą miłością Serca Jezusowego. Jeżeli zaś znajomy czy krewny nawet ani myśleć nie chce o Niepokalanej, bodaj wszyć mu Jej Medalik do ubrania, by go Niepokalana miłośnie prześladowała i modlić się, gorąco się modlić, by Ona raczyła zdobyć sobie to serce. Prostą a wzniosłą zarazem modlitwą, którą sama Niepokalana objawiając się w Lourdes wskazała, to Różaniec św[ięty]. Niechże on stanie się mieczem każdego Rycerza i Rycerki Niepokalanej, jak Jej Medalik jest zabijającą zło kulką.
Gdzie zaś więcej już członków Milicji Niepokalanej się znajdzie, niechaj od czasu do czasu i wspólnie ułożą w jaki sposób sprytnie, planowo, a energicznie poprowadzić świętą tę wojnę o podbicie dusz Niepokalanej, a przez to o ich uszczęśliwienie.
Przede wszystkim jednak Rycerz Niepokalanej i Rycerka pamiętają dobrze, że są narzędziem w ręku Niepokalanej. Nie cierpią więc ani na chwile grzechu w swoim sercu, ale jeżeli weń czasem nieszczęśliwie wpadną, natychmiast go mażą doskonałym aktem żalu z postanowieniem wyspowiadania się przy najbliższej sposobności. Pamiętają też o tym, by przynajmniej raz na miesiąc przyjąć Boga do serca w Przen. Sakramencie Ołtarza. I obawiają się, bardzo się boją, by czasem nie przypisać sobie chociażby najdrobniejszego dobra, które Niepokalana przez nich zdziałać raczy.
Wiedzą oni dobrze, że nic bez Niej nie zdziałają, a przy Jej pomocy nic im sic oprzeć nie zdoła.
Bądź o Niepokalana Królowo Nieba jaknajprędzej rzeczywistą też KRÓLOWA całej Twej ziemi i każdej duszy z osobna!