Głosy naszych Czytelników

CZCIGODNI OJCOWIE!

Byłem dotychczas socjalistą ciałem i duszą, a zmianę, jaka zaszła w moim zapatrywaniu, mam do zawdzięczenia następującemu zdarzeniu. Dostałem przypadkowo do ręki zeszyty "Rycerza Niepokalanej" z [1925] roku, które uważnie przeczytałem. Skutek na razie był ten, że skoro od kilku miesięcy znajdowałem się w niesłychanym kłopocie, z którego żadna ludzka potęga wyrwać mnie nie mogła, postanowiłem udać się z prośbą o ratunek do Niepokalanej Najświętszej Panny Maryi, iż w razie wysłuchania ogłoszę publicznie ową łaskę w "Rycerzu", wpiszę się do Milicji Niepokalanej. I oto prawie cudem w ostatnim dniu zostałem z owego kłopotu wybawiony, a prócz tego i o inną łaskę prosząc, zostałem również wysłuchany.

Dopełniając przyrzeczenia składam Niepokalanej Najświętszej Pannie Maryi najwyższy hołd czci i podziękowania, upraszając czcigodnych Ojców o wpisanie mnie do Milicji Niepokalanej, na który to cel przesyłam przekazem pocztowym 3 zł. Kreśląc się z głębokim szacunkiem

Rak Franciszek


DO WIELEBNYCH OO. FRANCISZKANÓW

Już od dłuższego czasu czytam z wielkiem zadowoleniem miesięcznik "Rycerz Niepokalanej", który dostaje mi się przez jakąś dobrą nieznaną mi osobę do rąk. W ostatnich dniach otrzymałem znów parę zeszytów, a czytając je, spostrzegłem gorące podziękowania mej matki za łaskę uzdrowienia mej małej kochanej siostry, o której dłuższy czas nie otrzymałem żadnej wiadomości, nie wiedząc przytem, że była ciężko chora.

Zastanowiłem się wówczas sumiennie i postanowiłem gruntownie zmienić tryb życia przy pomocy Najśw. Panny.

To też pierwszym moim zamiarem i chęcią jest, należeć jak najwcześniej do grona Ryc. Niepokalanej: sprawi mi to wielkie zadowolenie duchowe i moralne, jeżeli będę mógł zostać naprawdę dobrym człowiekiem i być Jej szczerym rycerzem na każdym kroku do śmierci.

Nie wątpię też, że hojna ręka Najśw. Panny mnie obdarzy swą łaską i pomoże mi wyjść z przykrego położenia, w jakim się znajduję.

Zwracam się zatem do Wiel. OO. z prośbą, by mnie raczyli zapisać jako członka ryc. Niepokalanej. Nie wiem jednak, ile wynosi kwota wpisowego, Załączam tyłko 2 zł. Jestem obecnie żołnierzem na pograniczu Rzeczypospolitej, zajęty w kancelarii dowództwa baonu. Lat liczę 24.

W nadziei, że Wieleb[ni] O[jcowie] zechcą mi pomoc wyjść na dobrą drogę życia i przychylą się do mej prośby i przyślą mi, o ile możliwe, medalik "Niepokalanej",

w pokorze pozostaję

L... P...


Łódź, 21 I 1927.

Czcigdony Ojcze!

Powstawszy jako tako z ciężko męczącej mnie choroby, pierwsze kroki i czyny kieruję w stronę Grodna i ukochanego kultu Matki Niepokalanej i Jej Orędownika "Rycerza". Przesyłam zł 11 jako zapłatę za nadesłane mi łaskawie 2 kalendarze i prenumeratę za 2 egz."Rycerza" na rok 1927 +1 egz. "Pochodni Serafickiej", którą proszę uprzejmie przysłać mi razem. To wynosi razem złp. 6, pozostałe złp, 5 proszę zapisać jako ofiarę na "Rycerza Niepokalanej". Niech Matka Najświętsza błogosławi najpromienniej temu pięknemu, wzbogacającemu życie ducha, wydawnictwu!

Płk. Zofia Skrutkowska


Raciborowice, 20 I 1927.

Szanowna Redakcjo!

W ciężkiej chorobie oddałem się w opiekę Niepokalanej i byłem wysłuchany - to też w myśl swego ślubu posyłam prenumeratę na dwa egrzemplarze "Rycerza" dla biednych swoich parafian, których nie stać na tę prenumeratę! życząc błogosławieństwa Bożego - w pięknej sprawie

łączę wyrazy szacunku

ks. Antoni Siuda


...Dobiega 7 krzyżyk mojego wieku, a zdaje mi się, że w moim długiem życiu nie czytałem nic z takim zapałem, jako Rycerz Niepokalanej Matki Bożej. Kocham to pisemko i zdaje mi się, że cenię je sobie zaraz po Ewangelii Najświętszej i Boskim przykazaniu...

C.