Żaden wiek od czasów Chrystusa nie był wolny od herezji. Powstawali różni uwodziciele, głosząc, że w ich nauce zbawienie, że oni są prawdziwym Kościołem Chrystusowym, że im Zbawiciel powierzył tajemnice swej wiary. Do dziś twierdzą tak prawosławni; do dziś wmawiają to w lud ewangelicy o swojej sekcie; w oczach naszych powstali kozłowici, a po nich przybyli z Ameryki "badacze pisma św[iętego]", baptyści i jacyś "krzewiciele kościoła narodowego". Bałamucą oni maluczkich twierdząc, że Kościół katolicki sfałszował wiarę Jezusową i że tylko u nich jest prawda i zbawienie.
Tymczasem prawda tam tylko być może, gdzie żyje św. Piotr apostoł w swoich następcach. Piotrowi powiedział P. Jezus: "Tobie dam klucze Królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane i w niebie, i cokolwiek rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane i w niebie". Przez klucze rozumiał P. Jezus najwyższą władzę, jaką złożył w ręce Piotra, aby rządził Kościołem Bożym i jego wiernymi i czuwał nad całością wiary. A któż po św. Piotrze odziedziczył tę władzę kluczy? W czyich rękach są one do dziś i gdzie będą do końca wieków te klucze Piotrowe?
W r. 1588 zanosiło się w schizmatyckiej Mołdawi na unię z Kościołem katolickim. Ówczesny wojewoda mołdawski, Petryło, sprzyjał unii. Papież, by go więcej do niej zachęcić, posłał mu pięknie ilustrowane dzieło: żywoty świętych męczenników.
Wojewoda przeglądając tę księgę, natrafił na obraz, przedstawiający męczeństwo Św. Piotra apostoła. Zwrócił się do swego kapelana, schizmatyckiego popa i pyta go:
- Co sądzisz, czy Piotr był głową Kościoła Chrystusowego?
Na to odrzekł pop:
- Św. Piotr miał wśród Apostołów pierwsze miejsce honorowe, ale władzę miał jednaką jak oni.
- A komuż - pytał dalej Petryło - oddał P. Jezus swoje klucze, jako znak najwyższej władzy?
- Piotrowi, odrzekł pop.
- A komuż Piotr umierając zostawił klucze?
A gdy na to pop milczał, pyta wojewoda inaczej:
- Powiedz mi, gdzież św. Piotr położył swoją głowę?
- W Rzymie, wykrztusił pop niechętnie.
- A więc widzisz - zakończył Petryło - gdzie św. Piotr głowę złożył, tam i klucze zostawił, a więc prawdziwy Kościół jest w Rzymie, prawdziwa nauka jest w Rzymie i zbawienie ludzkości tkwi we wierze idącej z Rzymu, bo tylko następcy św. Piotra, papierze rzymscy, posiadają władzę kluczów do Królestwa niebieskiego.
Do tych słów dodajmy jeszcze pytanie: Czy badacze pisma św[iętego] i inni uwodziciele wykradli klucze Piotrowe z Rzymu?!