Kto jest tym Dobrym Pasterzem?
"Jam jest" odpowiada P. Jezus na samym początku opowiedzianej słuchaczom przypowieści i zaraz podaje cechę, po której poznać można, do jakiego stopnia dba o Swe owieczki. "Dobry Pasterz życie swe daje za owce swoje", a nieco dalej mówi: "Znam owce moje i one mnie znają, podobnie jako moi Ojciec zna mnie, a ja Ojca".
Potwierdziłeś, Panie, to oświadczenie, gdy skończywszy głosić Swą naukę w gorzkiej, krzyżowej męce, pozwoliłeś wilkowi - szatanowi i jego zaślepionym narzędziom, począwszy od Kajfasza i Piłata aż do wyjącej, przekupionej tłuszczy i żołnierzy - katów, wydrzeć sobie swe najniewinniejsze, bosko-święte życie, aby owieczkom Twoim, tj. całej ludzkości, wytrysnęły źródła żywej wody ku zbawieniu dusz.
Źródła te, to święte sakramenty, czerpiące swą skuteczność z Twego krwawego odkupienia.
W nich czynisz nas:
1 dziećmi przybranymi Twego Ojca i dziećmi nieba - chrzest św[ięty],
2 utwierdzasz nas w cnocie przez dary Ducha Świętego - bierzmowanie,
3 odnawiasz w tajemniczy sposób swą zbawczą Ofiarę i karmisz swym własnym Przenajświętszym Ciałem i Krwią - Ciało i Krew Pańska,
4 odpuszczasz nam grzechy przez rozgrzeszenie kapłańskie - pokuta,
5 gładzisz nawet pozostałości grzechowych brudów u schyłku życia - olejem św[iętym]. Namaszczenie,
6 czynisz z śmiertelnych, słabych ludzi, zastępców swych, duchownych pasterzy - kapłaństwo,
7 uświęcasz łaską swą rodziny nasze w samym ich zawiązku - małżeństwo.
Jakże prawdziwe są słowa Psalmisty (Ps 23 w tłumaczenia Kochanowskiego):
Mój wiekuisty pasterz mnie pasie,
Nie zejdzie mi nic na żadnym wczasie,
Zawiódł mnie w pasze niepospolite,
Nad zdroje żywej wody obfite...!
Broń nas, o Panie, od narzędzi różnych potęg bezbożnych, którego albo za dolary, albo dla własnych nieposkromionych żądz, albo z grubego nieuctwa chcą nas pozbawić Twego przewodnictwa i Twej paszy, atakując Twą naukę i odwodząc od sakramentów św[iętych] - teraz szczególnie od dozgonnego, katolickiego małżeństwa.
Uczyń wszystkie swe owieczki czujnymi na ostrzegający głos Twych zastępców, Ojca Św[iętego], biskupów i kapłanów, i spraw, by o tych, co krzewią u nas herezje i rozpustę, wkrótce można było, powiedzieć: "Widziałem złego w szczęściu tak wyniosłym,
Że był libańskim rówien cedrom rosłym;
Obejrzałem się, a już było po nim.
Szukam, nie umiał nikt powiedzieć o nim" (Ps 37).