Przeczytawszy w "Rycerzu "dzieje duszy" pewnego czytelnika, kreślę, kilka słów o sobie.
W 15 roku życia kochałam bardzo Matkę Bożą i poświęciłam się Jej na zawsze, wstępując do Kongregacji Mariańskiej. Ale potem oddałam się czytaniu romansów, i tak namiętnie piłam ich truciznę, że zapomniałam o Bogu i Niepokalanej. Mając lat 18 wyszłam za mąż, jednak nie zmieniłam życia. Oboje z mężem brnęliśmy w grzechach przez 10 lat. Nie miałam siły wydostać się z nałogów.
Aż wpadła mi do rąk książka "Zdrowaś Maryja". Po przeczytaniu jej poznałam straszny stan swej duszy i ze łzami w oczach przyrzekłam Matce Bożej poprawą. [188]Postanowienia dotrzymałam: nie czytam już trujących książek i zerwałam z życiem, jakie mi one doradzały.
Niestety, mąż mój nie poszedł moim śladem. Wpadłszy w złe towarzystwo, stracił przeszło połowę majątku na rozpustę, karty i pijaństwo. Była to pewnie kara boska za moje niedbalstwo. Chciałam odejść od męża, bo mnie zdradzał i był tyranem dla dzieci, ale żal mi było jego duszy.
Czytałam kiedyś, że Pan Jezus wyganiał czartów nieczystych modlitwą i postem. Więc i ja, z pomocą Matki Bożej, zaczęłam walkę o duszę męża. Nałożyłam sobie post, a w soboty o chlebie i wodzie; codziennie chodziłam na Mszę św. i przyjmowałam Komunię Św[iętą] oraz odprawiałam Drogę Krzyżową, wszystko ofiarowując za męża. Tak postępowałam przez siedem lat. Mąż drwił i szydził ze mnie, ale ja nie ustąpiłam. Nieraz myślałam, że nie wytrzymam, lecz Matka Boża dodawała sił.
W czasie misji w parafii, o dziwo! - mąż odmienił się - poszedł do spowiedzi. Płakałam z radości.
Rozdzieliła nas wojna. Mąż znalazł się za granicą i tam umarł, ale w zgodzie z Bogiem. Dużo wycierpiałam, bo nadto pięciu synów zabrano mi na wojnę. Musiałam harować z trzema córkami.
Czterech synów wróciło. Dziś większość dzieci wstąpiła już w stan małżeński. Ja dalej troszczę się o dusze swoich dzieci, aby żadne nie zginęło. Leżą mi na sercu i inne dusze. Modlę się gorąco do Niepokalanej za wszystkimi "Szawłami", aby się na "Pawłów" zmienili, i za "łotrami", żaby się przed śmiercią nawrócili, i za wszystkimi "Magdalenami", żeby ich Niepokalana do nóg Jezusowych przywiodła. To cel mojej codziennej Komunii Św[iętej].
W każdy piątek i sobotę przed ołtarzykiem domowym zapalam lampkę. Chcę też zapalić wszystkie serca ludzkie gorącą miłością do Serca Pana Jezusa i Matki Niepokalanej, bo bez miłości Bożej ciemno jest w duszy. Tak ciemno było w mojej duszy, gdy opuści-" łam Boga i Niepokalaną. Ale Ona nie opuściła mnie i przez krzyże zaprowadziła do Jezusa.
Składam Ci dzięki serdeczne, Matko moja najdroższa. Uproś mi u Boga łaskę, abym wytrwała w dobrem do końca.
Niegodna czcicielka Niepokalanej

Opisy zdjęć powyżej, od góry lewej: [1] J.E. Ks. Abp Dymek poświęcił w Poznaniu (10 października ub. r.) figurę Serca Jezusowego, wysławioną przez gorliwych parafian. Kulminacyjnym punkiem podniosłych uroczystości religijnych było oddanie w opiekę Boskiego Serca parafii poniemieckiej [2] T. S. Eliot, poeta i pisarz chrześcijański [3] Procesja z relikwiami św. Teresy z Lisieux w ogrodzie kościoła, przy którym mieści się Seminarium Duchowne pod jej wezwaniem [4] Jedenastoletni niemy Neil Peterson, zaczyna mówić i czytać - metodą pani Maybelle Walker, która wykorzystała śpiew do nauki mowy [5] Za inicjatywą ks. Eugeniusza P. Murphy 602 radiostacji w Stanach Zjedn. nadaje codziennie lub kilka razy w tygodniu audycje szerzące kult Najświętszego Serca Jezusowego wśród 15.000.000 słuchaczy. Na fot. ks. Murphy ze swymi współpracownikami. [6] Rodzina państwa W. jest b. szczęśliwa dzięki chrześcijańskiemu duchowi, jaki w niej panuje. Rodzice głęboko religijni zapisali się razem z dziećmi w poczet Rycerzy Niepokalanej [7] W kościele św. Andrzeja w Rzymie, w oktawę Trzech Króli, dzieci z różnych narodów śpiewają na cześć Dzieciątka Jezus

Opisy zdjęć powyżej, od góry od lewej: [1] Zaszczepianie bakterii wirusów na jaja kurze przeznaczone do hodowli celem otrzymania szczepionek. Eksperymenty te przeprowadził dr Kaplau (U.S.A.) w Instytucie Higieny w Warszawie [2] Duński Czerwony Krzyż w połączeniu z Norweskim przeprowadza na szeroką skalą akcję przeciwgruźliczą wśród dzieci i młodzieży na terenie całej Polski. Już ponad milion dzieci szkolnych zostało zabezpieczonych przed gruźlicą. Fragment szczepienia w Ostrowie Mazowieckim [3] Pierwszy rudowęglowiec polski s/s "Soldek" spuszczony na wodę 6.11.1948 [4] Ostatnio w Anglii wzniesiono pomnik lotników polskich, wybudowany za składki społeczeństwa brytyjskiego [5] Promieniem słońca dla 100 chorych parafii Markowa k. Łańcuta był "Dzień chorych", urządzony staraniem ks. prob. J. Wojtowicza i stowarzyszeń religijnych. Na uroczystość złożyły się i Msza św. z kazaniem dla chorych, wspólne śniadanie, rozdanie zebranych w pieniądzach i naturze darów [6] Dnia 21.11.48 w Wełnowcu Jan i Anna Wajdmanowie obchodzili. jubileusz 65-lecia pożycia małżeńskiego, jubilat liczy 97 lat i jest, najstarszym górnikiem w Polsce, żona jego - 90 lat. Mieli oni 13 dzieci, z których czworo jeszcze żyje. Wajdman był górnikiem w kopalni "Wujek" w Katowicach. Fotografia przedstawia jubilatów w drodze do kościoła