Do polskich tułaczy i wychodźców
Drukuj

Prymas Polski kard. August Hlond w trosce o dusze rodaków, żyjących za granicą, wysłał do Polonii Brazylijskiej list, którego treść zdolna jest pokrzepić każde polskie serce bijące na obczyźnie. Ks. Prymas zwraca się do emigrantów z następującym życzeniem i napomnieniem:

"Życzę Wam, byście wszyscy byli szczęśliwi w gronie swych rodzin i by ducha Waszego krzepiło błogosławieństwo Boże, które i dzisiaj wiedzie Polskę ku nowym czynom chwalebnym. Nie zrywajcie duchowego związku z Macierzą. Bądźcie dumni, że wywodzicie się z narodu, który w okrutnym doświadczeniu nie załamał się, a po krwawej pokucie ostatnich łat odradza się cudownie z mocy Ducha Świętego..." Do tych, których huragan wojny rzucił w obce strony, Prymas pisze:

"Bądźcie przedstawicielami polskiego honoru. Pielęgnujcie moralne wartości duszy polskiej. Bądźcie uczciwi, religijni, pracowici. A gdy będziecie mogli, wracajcie do Ojczyzny i pomóżcie nam w jej odbudowie..."

List kończy się błogosławieństwem:

"Z tej męczennej stolicy, która się bohaterskim wysiłkiem z gruzów dźwiga, ślę Wam wszystkim swe czułe błogosławieństwo prymasowskie. Niech Was ma w swej wszechmocnej opiece nasza Częstochowska Pani i Królowa, której się naród nowym uroczystym ślubowaniem na wierną służbę oddał. Ona wyprowadza Polskę z toni. Zawierzcie się ufnie Jej Niepokalanemu Sercu".