Do Ciebie Panie!

Zbawco mój Chryste, Stworzycielu świata,
Królu, co władasz nad Polską krainą -
Do Ciebie biedna moja dusza wzlata
Z skargami płynie.

Królu, Mocarzu w gwiaździstej koronie,
Ty, co za ludzi cierpiałeś katusze -
Do świętych stóp Twych przyciskam me skronie:
Weź moją duszę!

Wskaż jej szlak prosty - wiodący do Ciebie,
Otul ją płaszczem ojcowskiej opieki,
Aby po śmierci mogła Cię w niebie
Chwalić na wieki!