- Dlaczego dziś wielu usiłuje wmówić w siebie i w innych, że nie ma Boga, chociaż doskonale wiedzą o tym, że nawet marnego komara wszyscy razem uczeni utworzyć nie potrafią? A twierdzić, jakoby wszystko powstało jakimś niewytłumaczonym przypadkiem, niedorzecznością jest taką samą, jakgdyby ktoś sądził, że zegarek sam bez niczyjej pomocy, ot tak przypadkiem się utworzył!
- Dlaczego tylu, skądinąd inteligentnych i w różnych kierunkach wykształconych ludzi, nie stara się zupełnie poznać swego celu życia i stosunku do Pana Boga? Dlaczego, w innych sprawach zazwyczaj postępowi, w tej najważniejszej tak bardzo są zacofani?
- Dlaczego tylu potrafi znaleźć odpowiednie książki dla zdobycia wiedzy, a o religii katolickiej dowiadują się z nieodpowiednich, nieraz mętnych źródeł, byle nie wziąć do ręki książki najpewniejszej i najjaśniejszej - katechizmu?
- Dlaczego to wszystko?