Dlaczego katolikiem a nie sekciarzem?
Drukuj

Niedawno donieśliśmy, że w Rzymie został ochrzczony główny rabin prof. Izrael Zolli. Na pytanie, dlaczego stał się katolikiem a nie członkiem jakiejś protestanckiej sekty, odpowiedział:

"Kościół katolicki był uważany za jedyny prawdziwy do roku 1500. Nikt poważnie myślący nie może nagle po piętnastu wiekach istnienia Kościoła twierdzić, nie dochodząc do wewnętrznych konfliktów z samym sobą, że Kościół katolicki nie jest Kościołem Chrystusowym.

Możemy wierzyć tylko temu Kościołowi, który głosi słowo Boże wszystkim ludziom jednako i to teraz ustami misjonarzy tak samo, jak kiedyś głosili moi przodkowie, apostołowie, którzy też wyszli z synagogi.

Jestem przeświadczony, że po tej wojnie jedynym środkiem ratunku w powojennym zamęcie oraz środkiem odbudowy wewnętrznej Europy jest bezwarunkowo katolicyzm, jako symbol idei Bożej i braterstwa łudzi przez Jezusa Chrystusa. Jeszcze zanim wybuchła wojna, byłem w sercu katolikiem, a w roku 1943 ślubowałem Bogu, że jeżeli przeżyję wojnę, stanę się chrześcijaninem. Nikt i nigdy nie usiłował mnie nawracać; moje nawrócenie jest dziełem mego własnego wewnętrznego rozwoju."

Zolli pochodzi z Polski, z Brodów. Choć kilkadziesiąt lat przebywał we Włoszech, nie zapomniał języka polskiego i ostatnio przez radio watykańskie wygłosił po polsku przemówienie o świątobliwym życiu i bohaterskiej śmierci O Maksymiliana Marii Kolbego.