Dla Niepokalanej Matki

Znów idzie ku nam z adwentowej pomroki - dzień 8 grudnia.

W tym roku wielkiego Jubileuszu Odkupiciela a zarazem 75-lecia objawienia się Niepokalanej w Lourdes obchodzimy, tę uroczystość z większą jeszcze niż zwykle radością. A przed oczyma duszy staje śnieżno - biała Pani, Która raczyła objawić się świętej Pastuszce, mówić z nią i dawać jej zlecenia - właśnie przed 75 laty.

Z serc i ust wyrywa się nam pozdrowienie Archanioła, Posłańca Trójcy Przenajśw.: Ave Maria - Zdrowaś Maryjo, łaski pełna.

Łaski pełna...

Dwa słowa, a jakże wiele mówią. Nasza Matką Maryja jest pełną łaski, czyli w każdej chwili Jej istnienia łaska Bożą zalewa Ją przeobficie. A więc i w poczęciu Swym jest pełna łaski, a brudna fala winy pierworodnej nie dosięgła Jej przeświętej duszy. I podczas gdy Wszystkie dzieci Adama wołają żałośnie: "Oto w nieprawości jestem poczęty...", Maryja nieskalana jaśnieje od pierwszej chwili Swego zaistnienia i jako lilja triumfuje wśród cierni - Niepokalana.

Łaski pełna - bo dzięki jedynemu w dziejach stworzeń przywilejowi, jakim została zaszczycona, a to przez wzgląd na przewidziane zasługi męki i śmierci Jej Syna Jezusa Chrystusa, była wolna już w chwili poczęcia od smutnej spuścizny, jaką wszyscy ludzie odziedziczyli po pierwszych rodzicach.

Łaski pełna - boć należało się, aby Jezus, mogąc Sobie - wybierać Matkę, wybrał na nią istotę godną Swego boskiego pochodzenia i świętości. Jeśliby bowiem Maryja choć przez chwilę była pozbawiona łaski Bożej, czyli choć przez chwilę była łupem szatana - nie mogłaby godną zaszczytnej roli Matki Boga - Człowieka, bo ubliżająca - choćby chwilowa - niewola szatana, przynosiłaby ujmę Synowi.

Łaski pełna - gdyż wypadało, aby Pierworodny Syn Ojca niebieskiego, którego chóry Serafinów trzykroć świętym, głoszą, miał za matkę na ziemi istotę, któraby zawsze jaśniała blaskiem świętości.

Łaski pełna - albowiem przystało, by Zbawiciel okazał doskonałość swego nad grzechem zwycięstwa przez to, iżby uchował choć jedną duszę wolną od grzechu tak pierworodnego jak i uczynkowego; i aby tą wybraną duszą była Jego Matka, Która przecież miała być Współodkupicielką rodzaju ludzkiego.

Łaski pełna - gdyż jest pierworodną Córką Ojca Przedwiecznego, wybraną przezeń na Matkę dla Jego Syna i otoczoną specjalnymi względami.

Łaski pełna - gdyż Jezus, Jej i Boży zarazem Syn, kocha Ją, jako Swą Matkę i pragnie, by była przez wszystkich czczona miłowana i wielbiona.

Łaski pełna - gdyż w szczególny sposób stała się świątynią Ducha Św[iętego] i Jego Oblubienicą, Które On napełnił wyborowym łaskami więcej, niż wszystkie inne stworzenia i przyozdobił cudnymi klejnotami przywilejów.

A zatem Maryję, jako tak ściśle złączoną z całą Trójcą Przenajświętszą, chciał Bóg mieć wolną od pierworodnej zmazy czyli Niepokalaną.

I jest Niepokalaną!

Kościół św. przez usta Namiestnika Chrystusowego ogłosił tę prawdę 59 lat temu. A Maryja sama potwierdziła ten wyrok Kościoła nauczającego - mówiąc cztery lata później do św. Bernardety: "Jam jest Niepokalane Poczęcie"

Nam jednak słowa "łaski pełna" mówią jeszcze coś więcej. Oto Maryi udzielił Bóg łask nieprzebrane mnóstwo, którymi nie tylko Ją chciał uposażyć, jako Matkę Swego Syna, ale i jako Matkę ludzkości całej. Maryja bowiem ma łaski dla nas, ma ich pełnię, gdyż Bóg udziela nam łask wszelkich tylko przez Jej pośrednictwo.

Łaski pełna jesteś, o Maryjo! Wszystko co mi potrzebne mogę otrzymać od Ciebie. Więc pójdę z ufnością, padnę na kolana przed Tobą, o Matko moja najukochańsza, bo Ty mi niczego nie odmówisz, gdyż jestem Twym dzieckiem i dobro mej duszy leży Ci bardzo na sercu. Tyś tak czułą, dobrą, miłującą mnie Matką!..

Podziwiamy tę niezwykłą obfitość łask, którymi Bóg napełnił przebłogosławioną duszę Najśw. Dziewicy. A rozważając te cuda, jakie w Niej zdziałał i miłość wyjątkową, jaką Ją umiłował rozpalajmy swe serca miłością ku naszej Niepokalanej Matce, miłością coraz większą, serdeczniejszą, głębszą, zmuszającą nas do coraz wierniejszej służby tej Pani naszej najmiłościwszej.

Naszym też, Rycerstwa Maryi, jest zadaniem wprowadzić w życie tę prawdę, iż Maryja jest skarbnicą i skarbniczką Bożych łask. Jeśli ma ich pełnię - a ma je nie tylko dla Swej chwały, lecz na to, by nam je rozdawać - tedy zwracajmy się do Niej we wszystkich potrzebach duszy i ciała, prosząc o ratunek i pomoc. Ona nam z pewnością niczego nie odmówi.

I innych też zachęcajmy, by uciekali się do Niej, sprowadzajmy wszystkich do Maryi, nie wyłączając tych, moralnie najbiedniejszych, którzy nie chcą Jej znać, ani uznawać Jej wielkich przywilejów. Jej dobroci, miłosierdzia i miłości ku nam.

Niech przed Nią otworzą się wszystkie serca, wszystkie dusze niech staną się Jej własnością, a Ona, przyoblekłszy je w cudną szatę łaski Chrystusowej, sprowadzi do nich Boga na mieszkanie.

O tak, do Ciebie, o Niepokalana Władczyni serc, chcemy należeć, całkowicie i braci naszych zbłąkanych i nieznających Cię też do Twych stóp sprowadzić pragniemy. Praca nad urzeczywistnieniem tego - jest naszym obowiązkiem miłości. Idziemy dziś do Ciecie, by Ci powiedzieć o tym zamiarze i postanowieniu świętem.

Ty, o Maryjo Niepokalana, błogosław nam i dopomagaj miłościwie!...


Coś uczynił, aby Niepokalana zakrólowała w sercach Twych bliźnich jak najprędzej? Na uroczysty dzień Jej Niepokalanego Poczęcia złóż Jej ofiarę choć z jednej duszy, nakłonionej do spowiedzi i odnowienia się wewnętrznego!