Cor Mariae - spes Poloniae
Rycerz Niepokalanej 11/1948, zdjęcia do artykułu: Cor Mariae - spes Poloniae, s. 296-297

Opisy zdjęć powyżej, od lewej: [1] Katedra N. M. Panny w Chełmie Lubelskim na Górce [2] Księża Biskupi: Korszyński, Czajka i Czapliński przenoszą Cudowny Obraz z katedry na ołtarz polowy [3] W środku: procesja z Cudownym Obrazem na ulicach Chełma [4] Podczas procesji śpiewano Różaniec. Ks. bp Czapliński z różańcem w ręku [5] Nabożeństwo przy ołtarzu polowym [6] Ks. bp Korszyński z różańcem w ręku wygłasza kazanie [7] 80-tysięczna rzesza na placu przed katedrą.


W współczesnym świecie szerzy się. jak płomień nabożeństwo do Niepokalanego Serca Maryi. Wszędzie odbywają się żywiołowe manifestacje maryjne, zwłaszcza w czasie triumfalnych pochodów figur Matki Bożej. To "wędrowanie Maryi", znaczące swój ślad licznymi łaskami, nazwał słynny znawca kultu maryjnego O. Roschini "prawdziwym wynalazkiem macierzyńskiej miłości Maryi".

Niewielu wie, że podobne nabożeństwo znano w Polsce już kilka wieków temu. W marcu br, odkryto, że cudowny obraz Matki Boskiej Chełmskiej, jeden z najstarszych w świecie, którego kopia znajduje się w Chełmie Lubelskim (oryginał zaginął) przedstawia Najśw. Pannę z sercem na co wskazuje znaleziony ostatnio obrazek pamiątkowy z koronacji obrazu w 1765 r. z napisem "vera effigies" (prawdziwy wizerunek) oraz kazania o Najczystszym Sercu Maryi, wygłoszone na tychże uroczystościach koronacyjnych przez ojców bazylianów.

Ten to obraz można słusznie nazwać "Matką Boską Wędrującą", bo w minionych wiekach, a zwłaszcza w czasach "tysiąca nieszczęść", jakie spadły na Polskę za króla Jana Kazimierza wędrował po całej ziemi polskiej, obnoszony na ramionach wiernych, jednając u Boga obfite łaski i dobrodziejstwa, przede wszystkim słynne zwycięstwo nad Tatarami i Kozakami pod Beresteczkiem w 1651 r.

W "Szkicach Historycznych" L. Kubali czytamy: "W obozie (pod Beresteczkiem) odprawiało się bezustannie nabożeństwo, a namiot królewski, w którym stał cudowny obraz Matki Bożej, z Chełma przywieziony, napełniony był pobożnymi... W dniu rozstrzygającej bitwy hasło obozowe brzmiało: "Panna Przeczysta". Do Chełmskiej Pani przybywały po pomoc pielgrzymki z Polski, od Kijowa, nawet z zagranicy, z Węgier, Siedmiogrodu itd. Zwłaszcza lud chełmski i podlaski tyle sił czerpał od swej Patronki, że potrafił nawet męczeńską krwią przypieczętować swą wierność dla Boga i Polski.

W bież. roku, z okazji wspomnianego odkrycia, na dzień 7 i 8 września, zwołano na Górę Chełmską "Pierwszy Kongres Maryjny ku czci Serca Maryi". Zebrał się olbrzymi tłum wiernych - ok. 80.000, w tym 98 kompanii - a z nim liczne duchowieństwo i trzej biskupi: bp Czajka z Częstochowy, bp Czapliński z Pelplina i bp Korszyński z Włocławka. Nieobecnych z powodu choroby księży biskupów lubelskich reprezentował ks. infułat Stopniak. Celem Kongresu było rozszerzenie kultu Serca Matki Boskiej, podniesienie i odnowienie ducha religijnego.

W czasie Kongresu panowała atmosfera serdecznej ufności do Niepokalanej. Czuć Ją było podczas wieczornej (7 września) procesji mariańskiej z kopią cudownego obrazu przy śpiewie części bolesnej różańca, kiedy to - jak się wyraził bp Czajka - "Matka Boska wyszła na ulice miasta uczyć swe dzieci odmawiania różańca świętego", a następnie podczas "ekspiacji maryjnej" na wzór fatimskiej w czasie całonocnego wystawienia Najśw. Sakramentu w katedrze. W święto Narodzenia Najśw. Maryi Panny księża biskupi wygłaszali nauki stanowe. Bp Czapliński przemawiał do młodzieży: "W życiu codziennym w domu, w szkole, powinniście pokazać, żeście czcicielami Matki Bożej, służkami Maryi. Stójcie wiernie przy Chrystusie. Nie wstydźmy się modlić, chodzić do kościoła, czynić dobrze, być przykładem. Jeśli młodzież będzie dobra, nie potrzebujemy obawiać się o przyszłość naszego narodu". Podczas sumy pontyfikalnej wygłosił kazanie bp Korszyński, trzymając różaniec w ręku. "Potęga Polski - mówił - leży w świętości jej obywateli. Pomocą w utrzymaniu świętości w narodzie jest pobożne odmawianie różańca i poświęcenie pierwszych sobót Niepokalanemu Sercu Maryi. Cor Mariae - spes Poloniae (Serce Maryi - nadzieją Polski). Dzięki niemu przetrwamy wieki i będziemy oglądać cud, jaki Bóg zdziałał w Sercu Maryi". Po sumie nastąpiło odnowienie ślubowań jasnogórskich.

A gdy zakończono Kongres, długo brzmiały w sercu słowa staropolskiej pieśni:

"Niechaj to Serce, z którego opieki
Dotąd żyjemy, kochamy na wieki".