Budujemy kościół w Niepokalanowie
Drukuj
Rycerz Niepokalanej 6/1948, grafiki do artykułu: Budujemy kościół w Niepokalanowie, s. 126

Opisy zdjęć powyżej, od lewej: [1] Projekt kościoła w Niepokalanowie wykonany przez inż. Gawlika [2,3] Zakonnicy wraz z ludnością okoliczną pracują przy budowie kościoła


Dawno już podkreślano, że ośrodek kultu Niepokalanej powinien wznieść świątynię godną swej Patronki. Rozpoczęto budowę tej świątyni przed wojną. Zgromadzono potrzebne materiały, ale Niemcy co mogli rozebrali, drzewo wywieźli, resztki spalili jeńcy, których nieraz po parę tysięcy w Niepokalanowie przebywało.

Teraz potrzeba kościoła stała się nagląca, bo leszowa kaplica nie długo już będzie mogła służyć, okazuje się za mała, a podczas większych uroczystości jest obawa, że ściśnione rzesze rozepchają słabe ściany.

Rozpoczęliśmy więc budowę na starych, przedwojennych fundamentach, które trzeba wzmocnić i ukończyć. Plany są, praca już idzie, jak wskazują ryciny, lecz szczególnie w czasach powojennych trudno o środki na budowę.

Ufamy jednak Czytelnikom i Przyjaciołom Niepokalanowa!

Jeśli miłość ku Niepokalanej pozwoliła wznieść taką wspaniałą świątynię w Lourdes, jeśli kobiety amerykańskie wznoszą w Waszyngtonie potężną bazylikę Niepokalanej, to i nasz naród, choć biedny, zniszczony, złoży grosz na budowę tej skromnej świątyni, aby dać dowód swej miłości ku Niepokalanej, aby nowy kościół był świadectwem, że nie tylko ubiegłe wieki wznosiły wspaniałe świątynie, ale i nasze czasy obok podnoszenia z ruin zniszczonych domów Bożych, wznoszą, gdzie trzeba, nowe.

Za ofiarodawców w myśl naszych ustaw nie tylko się codziennie wspólnie modlimy, ale i często odprawia się Msza Św., aby opieka Boża i pomoc Niepokalanej towarzyszyła naszym Dobrodziejom na wszystkich ścieżkach życia.

Ofiary prosimy przesyłać czekami wydawnictwa, zaznaczając w rubryce: na budowę kościoła.