1900 jubileusz śmierci Chrystusa Pana

W wigilię Bożego Narodzenia według dorocznego zwyczaju Ojciec Św[ięty] przyjął życzenia Kardynałów i licznych dostojników kościelnych. W odpowiedzi na życzenia Ojciec Św[ięty] wygłosił przemówienie, które było transmitowane na cały świat przez radiostację watykańską. W mowie tej Papież wspomniał o cierpieniach w Hiszpanii, Meksyku i Rosji, o nieporozumieniach i braku ufności między narodami, o kryzysie, o wielkiej nędzy klas pracujących. Wspomniał o radosnych wydarzeniach, jak: kongres eucharystyczny w Dublinie, o wspaniałym rozwoju misji, o Akcji Katolickiej i bohaterach dzisiejszych katolicyzmu i złożył życzenia biskupom, kapłanom, zakonnikom, zakonnicom, misjonarzom, wiernym, neofitom, katechumenom i katechetom całego świata. Wyraził także zadowolenie, że między wojskami Boliwji i Paragwaju na czas Bożego Narodzenia nastąpiło zawieszenie broni. Wreszcie Ojciec Św[ięty] przystąpił do sprawy najważniejszej, tzn. ogłosił całemu światu chrześcijańskiemu wielki jubileusz z powodu 1900-letniej rocznicy śmierci Chrystusowej.

Poniżej podajemy streszczenie tej części przemówienia Papieskiego:

Zbliżający, się rok 1933, zgodnie z tradycją powszechną, jest 1900-ną rocznicą Boskiego dzieła Odkupienia a zarazem rocznicą ustanowienia Św[iętej] Eucharystii na Ostatniej Wieczerzy, udzielenia Apostołom władzy kapłańskiej, Męki, Ukrzyżowania i Śmierci Pana Jezusa, oddania ludzkości w opiekę Maryi jako Matce, Zmartwychwstania, udzielenia mocy odpuszczenia grzechów, prymatu Piotra, Wniebowstąpienia, Zesłania Ducha świętego i początków działalności apostolskiej. Nauka nie potrafi stanowczo stwierdzić, czy rok 1933 jest rocznicą tych wydarzeń, ale według niej większe istnieje podobieństwo co do roku 1933, względnie 1930, niż co do roku 1934, chociaż za tą ostatnią datą wypowiadają się takie powagi, jak Bellarmin i Baronjusz. Dlatego Papież wzywa wszystkich chrześcijan do święcenia w najbliższym roku tego wielkiego Jubileuszu, śmierci Chrystusa i całego szeregu związanych z nią zdarzeń.

Tylko Kościół katolicki zachowuje w nieskażony sposób Krew Chrystusową, tę cenę naszego odkupienia, ze związanymi z nią darami Łaski wraz z Boską obietnicą ich wiekuistej obfitości, żaden z jubileuszów nie może być wspanialszy, żadna uroczystość bardziej obowiązującą, szczególniej w naszej epoce tak częstych obchodów jubileuszowych. Niepewność daty nie jest dostatecznym powodem do zaniechania uroczystości. Jeżeli ludzkość w roku 2033 zdoła pozyskać przez nowe odkrycia pewność co do daty, to będzie umiała spełnić swój obowiązek. My dziś powinniśmy spełnić swój. Niełatwo będzie mieć korzyści z tego obchodu, skoro dziś świat nie potrafi mówić zgodnie o konfliktach i nieporozumieniach, o zbrojeniach i rozbrojeniu, o płaceniu reperacji i długów, o coraz większym zaniku zdolności płatniczej i nieskończonej nędzy jednostek i społeczeństw. Odczuwa się natomiast konieczność powrotu do zainteresowań sprawami ducha i jego godnością, dzięki ojcowskiej łasce Chrystusowej, uświęcającej posłannictwo Kościoła. Takie wzniosłe i święte myśli z konieczności łączą się z faktami, które będą przedmiotem tego obchodu. Dlatego Papież poleca, by uroczystość trwała przez cały rok i ogłasza święty Jubileusz odrodzenia moralnego, tak koniecznego w dzisiejszych czasach odnowienia pogaństwa i pogoni za pieniądzem. W celu objęcia okresem jubileuszowym również 1934 roku oraz umożliwienia Episkopatowi, duchowieństwu i wiernym odpowiednich przygotowań, Ojciec Św[ięty] ustala początek jubileuszu na dzień 2 kwietnia 1933, tj. na niedzielę Męki Pańskiej, z tym, że kończy się on 2 kwietnia 1934 r., w drugi dzień świąt Wielkiejnocy.

15 stycznia [1933] r. Papież ogłosił odpowiednie bulle w sprawie jubileuszu.

Przemówienie swe Pius XI zakończył prośbą o Błogosławieństwo Boże dla tych poczynań i udzieleniem swego apostolskiego błogosławieństwa wszystkim obecnym, bliskim i dalekim.