Święty Józef
Rycerz Niepokalanej 3/1952, zdjęcia do artykułu: Święty Józef, s. 71

Nim boska nauka Jezusa zalała świat nowym blaskiem odrodzeńczej siły, zmaterializowany poziom psychiczny ogółu ludzkości wznosił się niewiele ponad ziemię i jej powszednie, bieżące troski. Życie nie wybijało się przede jem ducha poza tamy naturą wzniesione. Tęsknota ludzkiego ducha za Bogiem i nadświatami, stwarzająca poszczególne wierzenia i znajdująca swe ujście w szczytowej religii - prawdzie objawionej przez Boga w Starym Testamencie, nie stwarzała jeszcze w praktyce ideału człowieka, który dziś określamy jako ideał świętości.

Wprawdzie i Stary Testament wyłania z piękna swego dekalogu jasne i mocne postacie, jak Mojżesz, Eliasz czy inni mężowie sprawiedliwi, Nam dziś jednak ich duchowość nie wystarcza. Brak jej pewnych rysów, tych, które uzupełni człowieczeństwo Jezusa.

Dopiero wcielenie naszego Boga. Chrystusa, wykończy typ duchowej sylwetki człowieka we wszystkich jej odcieniach najsubtelniejszych.

Takim dziełem Chrystusowych ideałów, jednym z najpierwszych, jest bezsprzecznie święty Józef. Święty - aktualny zawsze.

Mijają wieki a świeżość problemu jego duchowości ciągle trwa. Ma w sobie coś ze smaku powszedniego chleba, czy użyteczności słonecznego światła, bo czas, ni zmiany poglądów poszczególnych epok nie umniejszają jego wartości.

Nieznany, najpokorniejszy a jednak nie przestaje nam być zawsze nowym przykładem tej świętości na codzień, świętości bohaterskiej, bo zdobywanej mozolnie, w najzupełniejszym ukryciu. Znamionuje ją praca. Praca uczciwa, sumienna, dokładna. Wzniosła przez swój charakter rzemieślniczy, prosty. Doskonała przez uwznioślającą ją intencję pełnienia woli Bożej. Przez splecenie jej z modlitwą - święta. Praca-modlitwa.

Była to też praca radosna, bo - w pewnym znaczeniu - twórcza, sięgająca artyzmu w precyzyjnej swej dokładności. Była zatem niejako udziałem - w sensie ..przetwórczym" - w wielkiej, nieprzerwanej akcji stwarzania przez Boga. Jej trud rodził pokój wewnętrzny i radość, bo był uzasadniony celowością - oddaniem Bo[72]gu chwały przez wypełnienie Jego nakazu.

"W pocie czoła pracować będziesz, a ziemia rodzić ci będzie ciernie i osty" - brzmiało przekleństwo w momencie wygnania człowieka z Raju.

Ale Jezus, gdy przyszedł na ziemię jako nasz brat i Zbawiciel, przyniósł nam przyjacielskie, mocne prawdą zapewnienie: "Pójdźcie do mnie wszyscy którzy spracowani i obciążeni jesteście, a ja was ochłodzę". On Sam przykładem Swego życia, pracę - która dotąd uchodziła za poniżenie godne jedynie niewolnika - podniósł do wyżyn boskości. On jej nadał znamię szlachetności i wartości zasługi na wieczność. I cenę radosnego spokoju wewnętrznego z poczucia sumiennego jej pełnienia.

Święty Józef jest właśnie tym pionierem realizującym nowość Chrystusowego programu. Praca go uświęca. I - nawzajem - jego stosunek do pracy uświęca ją. Ta postawa Józefa względem czynności przezeń wykonywanych stanowi ich duszę, ożywia je i w życie jego wkracza zaświatową jasnością.

Każdy czyn pojedynczy, każda godzina rzetelnie przepracowana wzbija się wysokim dźwiękiem, by - łącząc się w akordy dni - podnieść życie całe do boskiej symfonii.

Święty Józef jest wzorem modlitwy i pracy. Wzorem dla każdego z nas. Bez różnicy płci, wieku, rodzaju zajęć, stanowiska. Aktualny zawsze, wszędzie, w każdej epoce i okoliczności.

Typ świętości i pracy - uniwersalny.