Modlitwa św. Franciszka Salezego
Drukuj

Pomnij, najsłodsza Pani, żeś mi Matką a jam Twój syn; żeś potężna, a ja człowiek biedny, nikczemny i słaby...

Błagam Cię, o Matko miła, byś kierowała wszystkimi moimi krokami i wszystkimi moimi czynami.

Nie wymówisz się, o wdzięczna Pani, jakobyś nie mogła! Wszak Syn Twój umiłowany wszelką moc Ci dał, na niebie i na ziemi.

Nie powiesz, jakobyś nie powinna! Boś Matką pospólną całego rodzaju ludzkiego, a więc i moją.

Gdybyś nie mogła, wytłumaczyłbym Ciebie, mówiąc: jest wprawdzie moją Matką, kocha mnie jak syna, ale, ubożuchną, ani może nie ma czym mnie wesprzeć.

Gdybyś nie była moją Matką, słusznie uzbroiłbym się w cierpliwość,
myśląc: nie brak Jej wprawdzie bogactw, aby mi dopomóc: a jednak ponieważ nie jest moją matką, nie kocha mnie.

Aliści, Panienko słodka, Tyś mi Matką! Tyś potężna! jakżeż wymówisz się przede mną, jeśli mi ulgi nie użyczysz, jeśli nie przyjdziesz mi w sukurs i z pomocą?

A więc widzisz, Matko miła, że nie ma żadnej rady i musisz koniecznie wysłuchać moich próśb! Amen

(tłum. M. Winowska)