Koronacja Matki Boskiej w Bochni
Drukuj
Obraz Matki Bożej w Bochni
Obraz cudowny Matki Bożej w Bochni

W zachodniej Małopolsce, w województwie krakowskiem, leży stare, królewskie miasto: Bochnia. Od wieków słynie w całej Polsce, z najstarszych, cudownie przez błog. Kingę odkrytych, kopalni soli.

Droższym atoli jego skarbem jest cudowny obraz Matki Boskiej Różańcowej, znajdujący się w kościele parafjalnym, w bocznej jego kaplicy. Obraz ten przedstawia Matkę Boską w półpostaci, o dużej smagławej twarzy, smętnej, z oczami żywo i litośnie patrzącymi. Na lewej ręce piastuje Matka Najświętsza Dzieciątko Jezus, Które w jednej ręce trzyma kulę ziemską, a drugą błogosławi świat.

Obraz ten dawniej znajdował: się w klasztorze OO. Dominikanów, a po ich zniesieniu przeniesiony został do kościoła parafjalnego.

Historja

Według najstarszych kronik pochodzi z wieku XVI., z sąsiedniego miasta Wieliczki - skąd niejaki Krzysztof Bąkowski przeniósł go do Bochni i oddał w posiadanie 00. Dominikanom. Tutaj otoczono i wkrótce zasłynął nadzwyczajnerni cudami. I tak: dnia 28 lipca 1637 r. wobec kilku duchownych i licznie na nabożeństwo zebranego ludu zapłakał prawdziwemi łzami, a następnie krwawym potem się oblał. Cud ten zaraz specjalna Komisja Biskupia najdokładniej Obraz cudowny Matki Bożej w Bochni

zbadała i protokół o nim urzędowy spisała. .Później znów pewnemu mieszczaninowi w Bochni umarła córeczka. Zrozpaczeni rodzice udali się do cudownej kaplicy, aby u Matki Boskiej szukać w swem nieszczęściu ratunku i pocieszenia.- Kiedy do domu wrócili, zastali córeczkę zdrową i po pokoju chodzącą, jakby nie chorowała.

Cuda

Te cuda i dobrodziejstwa niesłychane, często się powtarzające, sławę Matki Boskiej Bocheńskiej szybko po całej okolicy rozniosły, ściągając bardzo liczne pielgrzymki pobożnych czcicieli do tej cudownej stolicy łaski i niezwykłej dobroci Marji. Kiedy klasztor OO. Dominikanów za Marji Teresy zniesiono i obraz ten oddano do kościoła parafjalnego, oraz kiedy Bochnia z powodu zaprowadzenia drogi żelaznej, przestała być dotychczasową wielką stacją handlową, kult Matki Boskiej trochę podupadł, ale nie ustał. Dopiero w ostatnich latach przybrał niezmiernie na sile i może nawet pierwotny przewyższył.

Źródło łask i dobrodziejstw cudownych zaczęło bowiem bić silniej, stając się na nowo celem pobożnych pątników, spragnionych łaski pomocy Bożej.

Ciężkiemi bowiem dzisiaj warunkami życia uciśnione dzieci spieszą coraz częściej do Tej Najczulszej i Najlepszej Matki, aby się u Jej serca w swym smutku i biedzie pożalić i pocieszyć.

Tysiące łask coraz to nowych nadzwyczajnych Najświętsza Matka i Największa Dobrodziejka ludzkości z tego cudownego tronu wszystkim żebrzącym rozdaje.

Bochnia
Bochnia. Widok ogólny

Niedawno pewna matka, z sąsiedniej wioski, miała córeczkę, która zupełnie, mimo wielkich zabiegów lekarskich, wzrok straciła. W i tem wielkiem nieszczęściu biedna matka udała się do Cudownej Matki Boskiej w Bochni i w gorącej modlitwie ze łzami poleciła swą biedną dziecinę, Cudownej Matuchnie. Wróciwszy do domu, zastała córeczkę już śpiącą. Położywszy obrazek Matki Boskiej Bocheńskiej na jej oczkach, odmówiła z domownikami Litanję Loretańską. Rano dziecko obudziwszy się naraz przejrzało. Matka uszczęśliwiona, zabrawszy dziecko, przyszła do Matki Boskiej Cudownej, a następnie do miejscowego proboszcza, aby publicznie za tak wielka łaskę podziękować i cud wielki rozgłosić. Inny znów cud prawdziwy, według ostatnich orzeczeń lekarskich, zdarzył się przed kilku miesiącami. Pewna matka zachorowała po narodzeniu dziecka, na zakażenie krwi. Lekarze orzekli stan beznadziejny. Udano się znów do Matki Boskiej Bocheńskiej, z prośbą o pomoc. Zamówiono Mszę św. przed cudownym Obrazem na intencję chorej - i rzeczywiście całkiem niespodzianie po Mszy św. nastąpiło polepszenie beznadziejnie chorej i wkrótce jej zdrowie zupełnie wróciło.

Koronacja

Te i wiele innych nadzwyczajnych dowodów cudownej dobroci i miłości Matki Boskiej Bocheńskiej, skłoniło wdzięcznych czcicieli do podjęcia usilnych starań u Stolicy św. o ukoronowanie cudownego

Obrazu złotemi koronami. Gorliwe zabiegi uwieńczył wreszcie dekret koronacyjny Stolicy Apostolskiej, na mocy którego Ordynarjusz tarnowski, biskup Franciszek Lisowski, dokona uroczystego aktu koronacyjnego dnia 15 sierpnia 1934 r.

Z pewnością liczni czciciele Matki Bożej, a naszej Królowej pospieszą na tę wielką uroczystość, by siebie i Ojczyzno miła polecić Jej łaskawej opiece przed cudownym Obrazem.

Uwaga:

Uroczystości koronacyjne, sprawienie złotych koron dla Marli i Dzieciątka Bożego, wymagają znacznych kosztów. Łaskawe datki choćby i bardzo drobne, prosimy przesyłać wprost do Urzędu parafjalnego w Bochni.

Za wszystkich ofiarodawców będzie odprawionych sto Mszy św. przed Matką Boską Cudowną według ich osobistych intencyj. Za dobre serce Matka Boska Swem najlepszem zapłaci, a za ukoronowanie Jej tu na ziemi ukoronuje nas kiedyś napewno w niebiesiech.