Co sądzić o życiu przyszłym?

Czas na rozstrzygnięcie tego zagadnienia jest krótki, a musi ono być rozstrzygnięte dla każdego z nas poszczególnie i wyłącznie. Jeszcze przez parę lat możemy trzymać z dala od naszych myśli to najważniejsze pytanie, tłumiąc je światowymi kłopotami, lub umysłowym narkotykiem rozproszenia, ale nie zawsze. Przez jakiś czas możemy gwałtem powstrzymać się od wzniesienia naszego spojrzenia ponad blask elektrycznego światła. Ale ponad naszą głową wciąż wisi gwiaździste niebo, a w naszej duszy żyje poczucie odpowiedzialności przed Bogiem. Przyjdzie czas - a może przyjść każdej chwili że to zwiewne istnienie, wraz z jego interesami, bogactwem i przyjemnościami, musi stanąć u swego kresu. Niektórzy oświadczają obojętnie, że wówczas wyzioną ducha jak zwierzęta i od razu przejdą do nicości. Ale, wobec niespełnionych pragnień i możliwości człowieka, jego instynktownej tęsknoty za królestwem doskonalej sprawiedliwości oraz wyraźnych słów Chrystusa o przyszłym sądzie, jakże ci ludzie mogą wiedzieć, że tak właśnie przejdą do nicości bez żadnej próby, nagrody lub kary? Tego nie wiedzą i nie mogą wiedzieć. Fakt, że tego pragną, jeszcze nie przesądza o tym, że tak musi być istotnie.

A jeśli nie znajdą nicości w chwili przekroczenia wrót śmierci, ale przeciwnie - spotkają tam swego Stwórcę i Sędziego, to co wówczas? Jedno jest pewne, a mianowicie to, że spośród wszystkiego, czego tutaj pożądali: stanowisk, bogactw, przyjemności, piękności ciała, potęgi, sławy - nic nie mogą, ze sobą zabrać. W krainę wieczności pójdzie z nimi nie to, co mieli, ale to, czym są. Dla wszystkich więc ludzi musi się wydać rzeczą możliwą, dla większości prawdopodobną, a dla chrześcijan pewną, że to życie nie jest wszystkim; że smutki, cierpienia i braki tego świata nie są bezsensownymi poprzednikami unicestwienia; że wszystkie wielkie dokonania umysłu ludzkiego nie kończą się bezużytecznie na pozbawionym życia globie; że grzechy na świecie nie pozostaną bez kary,- że wartościowe, pobożne i pełne zaparcia się czyny nie pozostaną bez nagrody; a nade wszystko rzeczywistością musi być to, że niebo nie jest złudzeniem, że Bóg nie jest mitem, a nieśmiertelność nie jest czczym marzeniem.