Codzienny dar
Drukuj
Intencja MI na marzec 2016

Aby świadomość miłosierdzia Bożego uzdolniła nas do gotowości bycia hojnym darem z siebie.

Świadomość miłości miłosiernej Boga istnieje w sercu św. Maksymiliana jako pewność. Święty i jego współbracia doświadczają w swoim życiu wiarą tego, jak Pan troszczy się o wszystkich przez macierzyńską miłość Niepokalanej. W ten sposób przyprowadza ich do portu zbawienia. Maksymilian daje świadectwo o osobach, które nie prowadząc życia duchowego, miały możliwość spotkania Bożej miłości. Tacy ludzie całkowicie odmieniają swój styl życia. Świadomość Bożej miłości prowadzi św. Maksymiliana do złożenia daru z siebie. To dążenie jest w nim obecne przez całe życie. Zostaje ono ubogacone w każdej jego fazie przez ukierunkowanie na męczeństwo.

Poniższa tabela Etapy męczeństwa św. Maksymiliana podsumowuje tę logikę.

Całe życie św. Maksymiliana jest zanurzone w tajemnicy krzyża. Droga do męczeństwa jest widoczna w jego codziennym życiu, jak też "obejmuje" dwie wojny światowe. W dzieciństwie i młodości doświadcza śmierci swoich najbliższych, a także ubóstwa rodziny, która musi się bardzo poświęcać, by przetrwać. Mały Rajmund nie stoi obok, ale uczestniczy w tym bólu razem ze swoimi najbliższymi. Z pocieszeniem przychodzi Niepokalana, proponując mu korony czystości i męczeństwa, na które zgadza się z gotowością i entuzjazmem.

Również życie zakonne przepełnione jest cierpieniem i próbami. Maksymilian już w okresie formacji okazuje się prawdziwym pionierem życia i misji franciszkańskiej. Rycerstwo Niepokalanej, "Rycerz Niepokalanej", Niepokalanowy nie są tylko wyrazem jego zdolności, lecz wynikiem uległości Duchowi Świętemu, którego podpowiedzi stara się zawsze słuchać. Często jego postawa jest niezrozumiana przez przełożonych i braci, co prowadzi do cierpienia z powodu ich zamknięcia na to, co nowe, nadprzyrodzone. Mimo wszystko Maksymilian idzie do przodu pogodnie i wytrwale. Jest pewien, że tylko krzyż ma moc oczyścić i pobłogosławić dzieła, które pochodzą od Najwyższego. Do tego należy dodać cierpienia fizyczne spowodowane złym stanem zdrowia. Zmuszają one Ojca Kolbego do pobytu w sanatorium, wywołując często wiele problemów.

Dochodzimy wreszcie do dojrzałego męczeństwa, które ma miejsce w Auschwitz. Nie zawiera się ono tylko w heroicznej śmierci za ojca rodziny, ale w dźwiganiu dzień po dniu ciężaru upokorzenia, bólu fizycznego i duchowego oraz umacnianiu w wierze współwięźniów. Tu dochodzi do szczytu męczeństwa, które objawiało się praktycznie w całym jego życiu. Przecież on oddawał swe życie dzień po dniu w życiu klasztornym, w apostolstwie, w codziennym obdarowywaniu człowieka radosnym dążeniem do świętości, Bożą miłością i Niepokalaną.

Ojciec Maksymilian spala się w życiu braterskim, zostawiając tym samym bardzo cenne świadectwo o swojej misji, gdy cierpliwie i w duchu ofiary akceptuje przeciwności i nieporozumienia wspólnotowego życia.

Św. Maksymilian do męczeństwa przygotowuje się przez całe życie, które jest cennym i bolesnym wstępem do najwyższej ofiary w Auschwitz. Ostatecznie, bycie męczennikiem, czyli świadkiem wiary do samego końca, jest swoistym DNA Ojca Maksymiliana, co sprawia, że ten wymiar jego duchowej drogi jest najcenniejszy elementem jego misji.

Tabela. Etapy męczeństwa św. Maksymiliana
Męczeństwo w dzieciństwie bolesne dzieciństwo i młodość - śmierć braci, ubóstwo w rodzinie, trudności rodziców
Codzienne męczeństwo niezrozumienie przez braci proroczych idei Ojca Maksymiliana, ubóstwo i przeciwności w pracy misyjnej, choroby
Dojrzałe męczeństwo aresztowanie, więzienie i śmierć w obozie koncentracyjnym



Do refleksji
Rozważ słowa św. Maksymiliana:
"Jedno «Maryja» wypowiedziane, chociażby z duszy pogrążonej w ciemnościach, oschłościach, a nawet nieszczęściu grzechowym, jakież echo wywołuje w Jej Sercu tak bardzo kochającym" (List do Mugenzai no Sono, Hongkong, 13 kwietnia 1933).
"Pozwólmy się wszyscy Niepokalanej coraz doskonalej prowadzić, gdziekolwiek i jakkolwiek Ona nas chce postawić, aby przez dobre spełnianie naszych obowiązków przyczynić się do tego, aby dla Jej miłości wszystkie dusze zostały pozyskane" (List do braci, Warszawa, 12 maja 1941).
"«Wszystkie herezje samaś zniszczyła na całym świecie», abym w Twoich niepokalanych i najmiłościwszych rękach stał się użytecznym narzędziem do zaszczepienia i jak najsilniejszego wzrostu Twej chwały w tylu zbłąkanych i obojętnych duszach, a w ten sposób do jak największego rozszerzenia błogiego królestwa Najświętszego Serca Jezusowego. Albowiem gdzie Ty wejdziesz, tam łaskę nawrócenia i uświęcenia wypraszasz, przez Twoje bowiem ręce wszelkie łaski z Najsłodszego Serca Jezusowego na nas spływają" (fragment Aktu oddania się Niepokalanej).

O. Raffaele Di Muro OFMConv, asystent midzynarodowy MI
• Rycerz Niepokalanej 3/2016, s. 16-17

Brak komentarzy. Może czas dodać swój?
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.