Abyśmy na wzór Chrystusa, który w Eucharystii staje się "małym", mogli dawać wzór ewangelicznego ubóstwa w miejscu i czasie, w którym żyjemy.
Św. Franciszek w pierwszym Napomnieniu kontempluje tajemnicę eucharystyczną - to, jak Jezus czyni się obecnym w prostych postaciach chleba i wina. Prosi braci, w jednym ze swoich listów, aby byli ubodzy, naśladując Pana w dynamice kenozy, która każdego dnia dokonuje się we Mszy świętej. Św. Ma-ksymilian idzie po tej samej linii i z umiłowania Eucharystii czerpie siłę i inspirację do życia wzorowanego na Chrystusie.
Artykuł, który ukazał się w polskiej wersji "Rycerza Niepokalanej" w 1924 r., ukazuje ducha kontemplacyjnego Ojca Kolbego i jego wiarę w rzeczywistą obecność Pana w Eucharystii: "I od tej chwili Ofiara Mszy świętej zagościła na ziemi... Kapłan, następca Apostołów, posłuszny nakazowi Boga-Człowieka, na Jego pamiątkę powtórzy rzewną scenę z Ostatniej Wieczerzy. Chleb stanie się Ciałem Chrystusa żywym, a wino - Jego Przenajświętszą Krwią. I wyjdzie On, Stwórca nieba i ziemi i Odkupiciel dusz, niesiony rękami kapłana, na ulice i drogi swych dzieci" (Pisma św. Maksymiliana, nr 971).
Słowa polskiego Świętego odnoszą się do procesji Bożego Ciała i ukazują głęboką wiarę w obecność Pana w postaciach eucharystycznych. On kontempluje tajemnicę, przez którą Jezus zamieszkuje pośród ludzi. Jest to cud miłości, który uwiecznia się dzięki Mszy świętej i działaniu kapłanów. Św. Maksymilian dochodzi do zrozumienia głębi tej nadzwyczajnej łaski dzięki modlitwie, skupieniu, z jakim przeżywa odprawianie Mszy świętej, medytacji i ufności słowu Bożemu. Bez wątpienia eucharystyczny wymiar jest podstawowy dla ubóstwa przeżywanego i głoszonego przez św. Maksymiliana.
Nie zostaje też zapomniana duchowa komunia, która ma wielką wartość dla wewnętrznego pożywienia i jest kultywowana także w warunkach niemożliwości przeżywania jej sakramentalnie. Cała jego działalność jako sługi Bożego, brata i misjonarza, zarówno w fazie formacyjnej, jak i w dojrzałej, "obraca się" wokół tajemnicy eucharystycznej. W apostolskim życiu Miast Niepokalanej bracia często są wzywani, aby zgromadzić się wokół Najświętszego Sakramentu.
Zatem ubóstwo Ojca Kolbego chce wzorować się na ubóstwie Chrystusa i Franciszka: są jego absolutnymi punktami odniesienia. Jednak, profetycznie, żyje i uczy ubogiego stylu, który bierze pod uwagę również kulturalną i duchową sytuację Kościoła i zakonu franciszkanów. Z tego wynika, że styl zakonny jest nacechowany umiarem i przyjęciem tego, co Pan daje. Konkretnie konieczne jest bezwarunkowe powierzenie się Jego dobroci, według przykładu Chrystusa i Niepokalanej, którzy doświadczyli drogi ogołocenia i ofiary dla dobra ludzkości. Właśnie nadprzyrodzone ubóstwo, praktykowane przez św. Ma-ksymiliana po linii franciszkańskiej tradycji, stanowi także - według jego opinii - "trampolinę" do odnowy franciszkanów.
Należy zatem całkowicie powierzyć się Bogu i zaufać macierzyńskiej opiece Niepokalanej. W wymiarze ascetycznym oznacza to, że coraz bardziej zostaje "usuwany" egoizm i egocentryzm na rzecz coraz większego otwarcia umysłu i serca. Bycie ubogimi, według świadectwa i nauczania polskiego Męczennika, to nabranie świadomości, że jesteśmy stale wspierani przez miłość Boga, co objawia się też przez macierzyństwo Najświętszej Maryi Panny.
Oddanie siebie i ubóstwo, według Ma-ksymiliana, rodzi się ze źródła Eucharystii. Chodzi o przyjęcie miłości Chrystusa, dzięki której rozwija się duchowe życie naznaczone Jego Ofiarą i uniżeniem się dla zbawienia ludzkości. Głębokie pragnienie upodobnienia się do Pana, które nam pozwala być ekstremalnie wrażliwymi i dyspozycyjnymi na przyjęcie ubóstwa, obecnego wśród nas, aby pomóc tym, którzy cierpią i wymagają naszego wsparcia. Ubóstwo polskiego Świętego jest wyrazem i następstwem drogi przeżywanej w miłości do Pana i w Jego obecności eucharystycznej. To pomaga mu realizować drogę pokory i wsparcia ubogich, drogę, która stanowi wspaniałe proroctwo Kościoła.
Do refleksji
• Czy udział we Mszy świętej daje mi możliwość kontemplacji ubóstwa Chrystusa?
• Czy moja miłość do Eucharystii przekłada się na gesty prostoty i przyjęcia?
• Czy Eucharystia uzdalnia mnie do bycia darem dla braci?
• Czy ogołocenie Chrystusa jest dla mnie zaproszeniem do wejścia w to, co istotne, aby być darem dla braci?
• Jakie praktykuję formy ubóstwa, aby osiągnąć odpowiedni wzrost duchowy?
O. Raffaele Di Muro OFMConv,
asystent międzynarodowy MI