Na Niepokalane Poczęcie
Rycerz Niepokalanej 12/1952, zdjęcia do artykułu: Na Niepokalane Poczęcie, s. 324

Prawie 100 lat temu, dnia 8 grudnia 1854 r. świątobliwej pamięci papież Pius IX, w obecności 53 kardynałów, 43 arcybiskupów, około 200 biskupów, oraz nieprzejrzanych tłumów wiernych ze wszystkich stron katolickiego świata do Rzymu przybyłych, ogłosił w bazylice św. Piotra, Urbi et orbi, definicję dogmatu Niepokalanego Poczęcia Najśw. Maryi Panny tymi uroczystymi słowy:

"Nauka, która głosi, że błogosławiona Maryja Panna, od pierwszej chwili Poczęcia swego, szczególną łaską i przywilejem Boga wszechmogącego, a przez wzgląd na zasługi Jezusa Chrystusa, Zbawiciela rodu ludzkiego, zachowaną była od wszelkiej zmazy grzechu pierworodnego - jest od Boga objawioną, a zatem mają W nią wszyscy wierni mocno i statecznie wierzyć.

"Jeżeliby kto, uchowaj Boże, ośmielił się inaczej sądzić, niechaj wie i pewien będzie, iż własnym sądem potępiony, poniósł cios śmiertelny na wierze i odpadł od jedności Kościoła".

(Bulla "Ineffabilis").

Dogmat ten nie jest nowy. Dogmaty nigdy nie są nowe. Są one bowiem ujęciem w pewną ściśle teologiczną formułę tego, co zawarte w dwóch naczelnych źródłach wiary, tj. w Piśmie Św[iętym] i w Tradycji.

Papież przytacza w swej bulli różne teksty Pisma Św[iętego], począwszy od pierwszej jego karty, a skończywszy na ostatniej księdze objawienia Apokalipsie św. Jana.

W III-cim rozdziale Księgi Rodzaju czytamy, po historii upadku pierwszych rodziców, słowa Stwórcy zwrócone do węża kusiciela: "Położę nieprzyjaźń między tobą a między niewiastą, między nasieniem twoim a nasieniem jej; ona zetrze głowę twoją, a ty czyhać będziesz na piętę jej".

August 802, w słynnym trzytomowym dziele o Najśw. Pannie[1] wnioskuje stąd, że dogmat Niepokalanego Poczęcia jest najstarszym ze wszystkich dogmatów, gdyż był już w Raju sformułowany. Stoi on na czele Pisma Św[iętego] przed Ewangelią: "Położę nieprzyjaźń między tobą a niewiastą". Nazywają go "Protoewangelią".

Ostatnim tekstem biblijnym przytoczonym przez Piusa IX na poparcie odwiecznej wiary Kościoła w przywilej Niepokalanego Poczęcia, udzielony Przyszłej Matce Zbawiciela, jest wyjęty z Objawienia św. Jana rozdział XII:

"Ukazał się znak wielki na niebie: Niewiasta obleczona w słońce, a księżyc pod jej nogami, a na głowie jej korona z gwiazd dwunastu".

Z tego sławnego ustępu Apokalipsy powstał tak dziś popularny wizerunek Niepokalanej, skreślony wdzięcznym pędzlem Murilla, największego hiszpańskiego malarza XYII wieku; przeczysta Dziewica, odziana w śnieżną szatę i płaszcz błękitny, stoi na sierpie księżyca z rękoma na piersiach złożonymi. Oczy jej, do nieba podniesione, szukają tego, "co w górze jest, nie co na ziemi". Korona z gwiazd dwunastu oznacza z jednej strony jej królewską godność, z drugiej zaś cnoty, którymi ozdobiona była. Kula u jej nóg. dana jej przez innych malarzy lub rzeźbiarzy - to jej królestwo.

Aby spełnić to zadanie, Maryja musiała być niepokalaną. Nie wypadało bowiem, aby Matka Odkupiciela świata, Matka Syna Bożego, była chociażby na chwilę pod władzą szatana, tak jak my wszyscy przed obmyciem w wodzie Chrztu świętego. Dla Niej jednej zrobił Bóg wyjątek spod ogólnego prawa. Któż by śmiał przeczyć, iż Wszechmocny mógł to uczynić? - "Jeśli zaś mógł, to chciał", mówi św. Augustyn, "a jeśli chciał - to uczynił!"

Piękną figurą Najśw. Panny w tajemnicy Jej Niepokalanego Poczęcia jest biblijna Estera. Pod karą śmierci nie wolno było nikomu stanąć przed obliczem króla perskiego, nie będąc zawołanym. Estera, małżonka jego, chcąc ratować naród swój od niechybnej zagłady, przekroczyła ten surowy zakaz. Lecz król Aswerus, zachwycony jej pięknością, rzekł do niej łaskawie: "Nie bój się. Ester królowo: albowiem nie dla ciebie, ale dla wszystkich innych to prawo uczynione jest!" I dał jej na znak przebaczenia swe złote berło do pocałowania. Dlatego też pieśń nasza "Ciebie na wieki" zwraca się do Niepokalanej śpiewając:

"Wdzięczna Estero, o Panienko święta... Niepokalanie Poczęta!"

Chociaż ta prawda tkwiła zawsze głęboko w umysłach wiernych wszystkich czasów, nie była ona do XIX wieku podniesiona do rzędu dogmatu. Święci biskupi i doktorowie Kościoła, tak wschodni jak i zachodni, stale ją słowem i piórem głosili i nauczali. Uroczystość Niepokalanego Poczęcia obchodzono na Wschodzie, tak nabożnym do "świętej Przeczystej", już w Y wieku; na Zachodzie zaś nieco później i zrazu nie wszędzie. W wieku XY franciszkański papież Sykstus IV wydal dekret ustanawiający to święto w Kościele na dzień 8 grudnia, czyli na 9 miesięcy przed Narodzeniem Matki Bożej. W niektórych krajach wierni odznaczali się zawsze szczególnym nabożeństwem do tej tajemnicy, a na pierwszym miejscu katolicy polscy.

Nasz [ks. Jakub] Wujek przetłumaczył z łacińskiego oryginału Godzinki o Niepokalanym Poczęciu.

[325]Kto jest ich autorem - nie wiadomo; nie jest nawet pewne, czy powstały w Hiszpanii, we Francji, czy we Włoszech: w każdym razie` w krajach romańskich.

Dosyć, że powstały w YY albo najdalej w XY wieku, wskutek sporów skotystów z tomistami o Niepokalane Poczęcie, które jeszcze nie było obowiązującym dogmatem. Autor "Godzinek" musiał być człowiekiem pobożnym, wielkim czcicielem Maryi, a do tego biegłym w Piśmie Świętym i obeznanym z dziełami Ojców Kościoła: tego dowodzą trafne porównania biblijne i patrystyczne, do Najświętszej Panny przystosowane.

"Zacznijcie, wargi nasze, chwalić Pannę świętą,
Zacznijcie opowiadać cześć Jej niepojętą..."

"Godzinki" te mają układ pacierzy kapłańskich, a więc: Jutrznię, Prymę, Tercję, Sekstę, Nonę, Nieszpory i Kompletę. Każda z tych siedmiu części składa się z wstępu, hymnu, wersetów i responsoriów, oraz z długiej bardzo pięknej końcowej modlitwy. Psalmów żadnych nie ma.

Występują w nich wszystkie najpiękniejsze starotestamentowe figury Najśw. Panny, jak krzak Mojżeszów. gorejący, a niespalony; kwitnąca, różdżka Aaronowa: brama Wschodnia, zamknięta każdemu, a tylko Królowi wieków otwarta; runo Gedeona zwilżone rosą niebieską wśród otaczającej posuchy: Wieża Dawidowa z tysiącem tarcz zdobycznych, wiszących na niej; Judyt wojująca, co pokonała piekielnego Holofernesa. Słońce sprawiedliwości, złota zorza. lilia między cierniem, palma cierpliwości, cedr czystości o niepróchniejącym drzewie, gwiazda morska wskazująca port tonącym, świątynia Boga w Trójcy Jedynego.

Wszystkie te figury, porównania, symbole przesuwają się kolejno przed oczyma rozmodlonej duszy. Zapożyczone są z Księgi Mądrości, z Przysłów Salomona, z Pieśni nad pieśniami, z Psalmów Dawidowych, z Apokalipsy św. Jana. Kościół chętnie je stosuje w swej liturgii do Najśw. Dziewicy Boga Rodzicielki.

Oby się znalazł ktoś, co by umiejętnie a przystępnie wytłumaczył w niewielkiej książce pochodzenie i znaczenie tych figur, tych porównań, tych tekstów skrypturaInych, które katolicy przeważnie nie rozumiejąc ich głębi i doniosłości, tak wiernie przechowują i tak pobożnie śpiewają.

* * *

Sto lat minęło od ogłoszenia dogmatu Niepokalanego Poczęcia przez Piusa IX, gdy inny Papież tego imienia Pius XII podniósł głos nieomylny ex cathedra, aby określić drugi dogmat, logicznie zawarty w poprzednim - dogmat o Wniebowzięciu Najśw. Maryi Panny.

Bulla ,"Munificentissimus Deus" mówi bowiem: "Niepokalana Boża Rodzicielka zawsze Dziewica, Maryja, po wypełnieniu życia ziemskiego została z ciałem i duszą do chwały niebieskiej wzięta".

Maryja będąc od wieków przeznaczona na Matkę Chrystusową musiała być Niepokalaną; tego wymagała już sama godność Jej boskiego Syna, była zatem wolna od grzechu pierworodnego. Ale śmierć jest następstwem tego grzechu i karą zań. Jeżeli więc była zachowana od tej skazy, której my wszyscy przychodząc na świat podlegamy, powinna była również być wyjętą spod prawa ogólnego co do śmierci ciała; nie koniecznie w tym znaczeniu, iżby jej wcale nie miała zakosztować - wszak i Pan Jezus, Bóg-Człowiek, gorzko na krzyżu umierał - ale w tym sensie, żeby wolną była od upokarzającej konieczności fizycznego rozkładu, przez który przejść musi wszelkie ciało, odkąd Bóg zawyrokował w Raju: "Prochem jesteś i w proch się obrócisz!"

"Pan strzegł wejścia Jej i wyjścia", możemy powtórzyć za Psalmistą (Ps 120): wyjęta spod prawa ogólnego wchodząc w życie - wyjęta wychodząc z niego.

Wszystkie tajemnice życia Maryi wiążą się w akord wspaniały: Jeżeli Niepokalane Poczęcie było wstępem, preludium do tej symfonii - to tajemnica Wniebowzięcia jest Jej tryumfalnym zakończeniem, Jej wspaniałym finałem.

[1] Etudes philosophiques sur la Vierge Marie, tom III-ci str. 126.


Opis zdjęcia: Obraz Matki Bożej Niepokalanej w kościele OO. Franciszkanów w Przemyślu, koronowany przed ogłoszeniem dogmatu o Niepokalanym Poczęciu, dnia 8 IX 1777 r.