Zależność w miłości
Drukuj

Gdy sięgasz po Pismo Święte, pamiętaj, że wychodzisz na spotkanie. W akcie twojej lektury realizuje się relacja Stworzyciel - stworzenie, do której Bóg zaprasza człowieka każdego dnia. Proponowane krótkie rozważania są mocno związane z fragmentem Ewangelii, zaproponowanym przez Kościół na każdy dzień. Najlepszą kolejnością jest refleksja nad przypisaną do dnia treścią i na koniec spontaniczna modlitwa uwielbienia. życzę ci owocnego spotkania z żywym Słowem!

1 stycznia Łk 2,16-21 Akceptacja przyjścia Jezusa przewartościowuje szarą codzienność. "A wszyscy, którzy to usłyszeli, dziwili się temu".

2 stycznia J 1,19-28 "Zapytali Jana: Kto ty jesteś?" Poszanowanie godności człowieka nie jest zależne od odpowiedzi na to pytanie. Prawdziwa tożsamość odsłania się nie tyle w jego imieniu, co w czynach, które podejmuje.

3 stycznia J 1,29-34 "I zobaczyłem to, więc poświadczam". Dlaczego tak wiele nas kosztuje wzięcie w obronę, danie wiarygodnego świadectwa czy poświadczenie prawdy, która może być niewygodna?

4 stycznia J 1,35-42 Będziesz szedł właściwą drogą, jeśli wyraźnie określisz swoje cele i priorytety. "Jezus odwrócił się i spostrzegł, że idą za Nim, zapytał ich: Czego szukacie?" Bez odpowiedzi - życie przemknie przez palce.

5 stycznia J 1,43-51 Małoduszność i krytykanctwo bywa naszym chlebem powszednim. Ta trucizna bezkrytycznego wierzenia opiniom zalewa nasze serca i niszczy relacje. Filip Apostoł zna na to radę: "Chodź i sam zobacz".

6 stycznia Mt 2,1-12 "Zebrał wszystkich wyższych kapłanów oraz nauczycieli ludu i pytał ich, gdzie ma się narodzić Chrystus. A oni mu odpowiedzieli: W Betlejem Judzkim". Bóg dla świata narodził się w Ziemi zwanej potem Świętą. A gdzie ty narodziłeś się w pełni dla Boga?

7 stycznia Mt 4,12-17.23-25 By mieć wpływ na czyjeś nawrócenie, trzeba wejść w konkretną sytuację człowieka. Prawdziwy świadek musi niejako zamieszkać w strefie grzechu, aby "tym, którzy przebywali w mrocznej krainie śmierci, zajaśniało światło".

8 stycznia Mk 1,6b-11 To w Kościele świętym Bóg wypowiada do mnie swoje czułe: "Ty jesteś moim Synem umiłowanym, Ciebie upodobałem sobie".

9 stycznia Mk 1,14-20 Konsekwencje związane z podjęciem decyzji mogą nas przerastać i nierzadko przerażać. Trudno nam zaufać obietnicom, nawet tym składanym przez Jezusa. Natomiast Apostołowie "natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim".

10 stycznia Mk 1,21-28 "Wszystkich ogarnęło zdumienie, tak iż jeden drugiego pytał: Co to jest?" Nie bój się wątpić, zastanawiać, pytać. To, co zawiłe i trudne, domaga się odpowiedzi, ważne, by szukać ich we właściwym źródle.

11 stycznia Mk 1,29-39 "Wszyscy Cię szukają" - powiedzieli Apostołowie do Jezusa. I dobrze! Ale Bóg nie jest "zapchajdziurą". Jeśli szukasz szczerze, to gdy już znajdziesz - przyjmij Go ze wszystkimi tego konsekwencjami.

12 stycznia Mk 1,40-45 Nie tylko gwałtem i prośbami uzyskuje się łaskę Boga. Czasem warto w pokorze oddać Mu część inicjatywy. "Jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić".

13 stycznia Mk 2,1-12 W Kościele nigdy nie będziesz sam. Gdy sparaliżuje cię słabość i grzech, to inni zaniosą cię przed Jezusa. "Wtedy przynieśli do niego człowieka sparaliżowanego"; pamiętaj jednak, że ta zależność miłości obowiązuje w obie strony.

14 stycznia Mk 2,13-17 "Razem z Jezusem i jego uczniami siedziało wielu celników i grzeszników". Bóg nas znowu zawstydza. My skrupulatniej dobieramy sobie towarzystwo.

15 stycznia J 1,35-42 Zdarza nam się słyszeć lub nawet posługiwać słowami, które nie do końca są dla nas zrozumiałe. Czy uczniowie Jana wiedzieli, dlaczego ich nauczyciel powiedział o Jezusie: "Oto Baranek Boży"? Tego nie wiemy. Najważniejsze, że poszli za Nim.

16 stycznia Mk 2,18-22 Post nie jest niejedzeniem mięsa! To sprawa wyboru podyktowanego mądrym rozeznaniem czasów, miejsc i zdarzeń. Inaczej wszystko będzie na opak, a "wtedy zmarnuje się i wino, i bukłaki".

17 stycznia Mk 2,23-28 "Zobacz! Robią w szabat to, czego nie wolno". Łatwo poruszamy się w kręgu nakazów i zakazów, szkoda tylko, że zazwyczaj wtedy, kiedy nie dotyczą one nas samych, tylko naszych bliźnich.

18 stycznia Mk 3,1-6 "A faryzeusze obserwowali... ponieważ chcieli Go oskarżyć". Z jaką łatwością przychodzi nam, "porządnym ludziom", szukać okazji do sporów, waśni, słownych przepychanek - byle pokazać swoją wyższość, elokwencję czy oczytanie. A później dziwimy się pustoszejącymi kościołami...

19 stycznia Mk 3,7-12 Jezus wydaje się być podobny do dzisiejszych idoli. "A szedł za Nim wielki tłum". Czy motywacje tłumu się zmieniły? Wydaje się, że ludzie nadal szukają odpowiedzi, uzdrowienia, słów pocieszenia i przebaczenia, dlaczego jednak już nie w Jezusie?

20 stycznia Mk 3,13-19 "Przywołał tych, których sam chciał, a oni przyszli do Niego". Pytanie i odpowiedź. Akcja i reakcja. Wołanie i powołanie. Szukanie i odnajdywanie. Nie pozostawiaj spraw niedokończonymi.

21 stycznia Mk 3,20-21 Czasem bycie dla drugich absorbuje zbyt mocno. "Mówiono bowiem, że odszedł od zmysłów". Czy można jednak stawiać granice miłości?

22 stycznia Mk 1,14-20 Bycie spontanicznym w pewnym wieku już nie przystoi. Dojrzałość wymaga gruntownego przemyślenia podejmowanych decyzji. Apostołowie nie mają obowiązku wpasowywać się w stereotypy: "natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim".

23 stycznia Mk 3,22-30 Jeśli nie uda się pochwycić Jezusa w mowie, to zawsze można Go oskarżyć o konszachty ze złym duchem. "Mówili, że opętał Go Belzebub". Jakże często rzucamy słowa, zupełnie nie zastanawiając się nad ich znaczeniem i konsekwencjami.

24 stycznia Mk 3,31-35 Więź ducha może być silniejsza od więzów krwi. życie wolą Bożą czyni nas rodziną; każdy, kto ją wypełnia, "jest Jezusa bratem, siostrą i matką".

25 stycznia Mk 16,15-18 Dzięki wypełnieniu nakazu Chrystusa: "Idźcie i głoście" - powinniśmy być świadkami spektakularnych cudów. Przecież ten nakaz wypełnia tak wielu! Zazwyczaj jest jednak inaczej. Dlaczego?

26 stycznia Łk 10,1-9 Ważne, byś załatwiając jakąś sprawę, dostrzegł najpierw człowieka - ucieszył się jego widokiem, serdecznie przywitał i dopiero wówczas przechodził do meritum. "Jeśli jest tam człowiek godny pokoju, spocznie na nim wasz pokój".

27 stycznia Mk 4,26-34 By móc porozumieć się z ludźmi, trzeba znaleźć wspólną płaszczyznę i czasem wejść w tory myślenia rozmówcy. Jezus "w wielu przypowieściach mówił do nich, stosownie do tego, co mogli pojąć".

28 stycznia Mk 4,35-41 Doświadczamy czasem zupełnej bezradności wobec tego, co nas otacza. Nie może ona być paraliżująca - przeciwnie, ma motywować do większej ufności. Jezus mówi: "Czemu się boicie? Wciąż jeszcze nie wierzycie?"

29 stycznia Mk 1,21-28 Jezus nauczał jak ten, który ma władzę. "Jakaś nowa nauka z mocą!" Porządek stworzenia wymaga wielu norm wspólnych. Władza nie powinna zniewalać, ale otwierać możliwości integralnego rozwoju.

30 stycznia Mk 5,1-20 "Ludzie przyszli więc zobaczyć, co się stało". Nie wiadomo, co przyciąga gapiów bardziej: dwa tysiące sztuk trzody chlewnej w jeziorze czy uzdrowienie człowieka. Może warto dokonać analizy tego, na co i jak patrzymy?

31 stycznia Mk 5,21-43 Kiedy już po ludzku wszystko wydaje się stracone, zostaje nam Pan Bóg. Zawstydza nas to, że myślimy o Nim na końcu, kiedy już inne środki zawiodły. A On? Patrzy z miłością i mówi: "Nie bój się, tylko wierz". Jest wierny obietnicy.

Brak komentarzy. Może czas dodać swój?
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.