Artykuły: Dziedzictwo Kolbiańskie

Skuteczne działanie potrzebuje wsparcia

Skuteczne działanie potrzebuje wsparciaCel, dla którego żyją i pracują rycerze Niepokalanej, wydaje się dość prosty: przyczynić się do jak największej chwały Bożej oraz współpracować w nawracaniu i uświęcaniu wszystkich.

Ważniejszy duch niż forma

Ważniejszy duch niż formaŚw. Maksymiliana nie przypisywał pierwszorzędnej roli strukturom i programom, ale zwracał uwagę na życie poszczególnych członków tego ruchu według jego ducha (a więc w oddaniu Niepokalanej).

Wspólnota MI - wsparcie, a nie konkurencja

Wspólnota MI - wsparcie, a nie konkurencja

Osoby, które chcą zaangażować się w życie Rycerstwa Niepokalanej w ramach MI 2, borykają się często z różnymi problemami i dylematami, które mogą odbierać jako ograniczenia możliwości działania, co może doprowadzić je do zniechęcenia. Wśród nich szczególnie uciążliwe mogą wydawać się dwie rzeczy: wybór bądź założenie wspólnoty oraz pogodzenie swojego zaangażowania z codziennymi obowiązkami.

życie duchowe wspólnoty

życie duchowe wspólnoty

Organizując wspólnotę MI i planując sposób jej funkcjonowania, zastanawiamy się często, czym ta wspólnota powinna się zająć, do czego jest potrzebna itd. Takie planowanie jest ważne, jednak aktywność zewnętrzna powinna mieć u podstaw prawdziwe życie duchowe.

Pierwszeństwo własnej wspólnoty

Pierwszeństwo własnej wspólnoty

Plusy i minusy przynależności jednej osoby do kilku wspólnot religijnych.

Cel - zdobyć cały świat

Cel - zdobyć cały świat

Co to znaczy oddać się całkowicie Niepokalanej, czyli jaki jest szczególny charyzmat Rycerstwa Niepokalanej.

"Tajemnica" Niepokalanej

Tajemnica Niepokalanej

Niepokalane Poczęcie jako konkretna droga chrześcijańskiego życia.

Przyboczna armia

Przygotowanie do jubileuszu MI

Używać wszelkie środki, byle godziwe, na jakie pozwala stan, warunki i okoliczności, w zdrowiu czy chorobie, w radości czy cierpieniu - nie ma takiego położenia, w którym rycerz Niepokalanej nie mógłby realizować swojej misji. Najdobitniej pokazują to rycerze chorzy i cierpiący. Wspominając Matkę Bożą z Lourdes, poznajmy i ten jakże bardzo skuteczny środek w walce o zbawienie własne i każdego człowieka.

Największe piękno wszechświata

Największe piękno wszechświata

życiowa droga Maryi, choć zaplanowana przez samego Boga, nie była wcale usłana różami, a jednak stała się drogą najpiękniejszą, drogą Bożą...

Niepokalana - siła, potężna energia

Niepokalana - siła, potężna energia

Poznaliśmy już Maryję jako największe piękno wszechświata. Widzimy, jak naśladowanie Jej cech może radykalnie zmienić nasze życie, nasze życie wiarą - jak może dojrzewać nasza wiara i jak może ona być mocna.

Oko Opatrzności

Przygotowanie do jubileuszu MI

Św. Maksymilian rzadko mówił o swoich uczuciach i o motywach swojego postępowania. Starał się pilnie pracować dla chwały Boga i Niepokalanej, tak jakby to życie nie do niego należało, ale było Bożym darem, Bożą własnością, która została mu powierzona. Wystrzegał się jakiejkolwiek straty czasu, a nawet nie umiał odpoczywać, poza okresami, kiedy musiał poddać się dłużej trwającemu leczeniu. Czasem jednak w ważnych chwilach życia mówił coś, co świadczyło o jego trwałej postawie.

Dar Opatrzności

Dar Opatrzności

Św. Maksymilian trafił do świątyni Opatrzności Bożej, ponieważ on sam był darem Opatrzności dla franciszkańskiego zakonu, Kościoła w Polsce i chrześcijaństwa w Japonii oraz dla wielu osób, które zetknęły się z nim osobiście lub zapoznały się z jego dziełem.

Rycerskie akcje na 100-lecie MI

Dar Opatrzności

Jesteś rycerzem Niepokalanej, należysz do MI? Zobacz, jak praktycznie włączyć się w rocznicowe obchody MI.

Niepokalanej Rycerstwo

Niepokalanej Rycerstwo

By osiągnąć jakikolwiek cel, potrzebne są środki do tego celu prowadzące. Tak też jest i w Rycerstwie Niepokalanej. Wykorzystuje ono wszystkie środki godziwe, na jakie stan, warunki i okoliczności pozwalają. Nie odrzuca żadnego, byle był dobry i godziwy. Są te środki dwojakiego rodzaju: naturalne i nadprzyrodzone.

MI - darem Matki Bożej

MI - darem Matki Bożej

Po raz pierwszy usłyszałam o Ojcu Kolbem, gdy był jeszcze błogosławionym. Spotkałam wówczas pewną Misjonarkę Niepokalanej Ojca Kolbego, a ta podarowała mi książkę, którą bardzo dobrze pamiętam, ponieważ miała charakterystyczną pomarańczową okładkę i nosiła tytuł: Widziałem Ojca Kolbego - autorstwa o. Luigi Faccendy OFMConv.

\n\n
\n