Jakość i trwałość
Drukuj

Rycerze Niepokalanej, oddając się Niepokalanej, stają się Jej własnością i dają Jej do dyspozycji wszystko: życie, śmierć i wieczność. Odtąd Maryja ma przez nich działać, prowadzić.

100 lat MI - Jakość i trwałość

Maryja jest pierwszą chrześcijanką. Tą, która niesie Jezusa do innych. Rycerze Niepokalanej na Jej wzór mają nieść Chrystusa. Oddając się Niepokalanej aktem, który ułożył św. Maksymilian, stają się Jej własnością i dają Jej do dyspozycji wszystko: życie, śmierć i wieczność. Od tej pory to Ona ma przez nich działać, prowadzić. Istnieje jednak kilka pytań: Czy rzeczywiście przeze mnie działa Niepokalana, czy też górę biorą moje ambicje i pycha? Jakie są owoce moich działań? Jezus powiedział: "Po owocach ich poznacie". Czy chodzi o liczbę tych owoców, czy o jakość i trwałość? Jakże często zatrzymujemy się na ilości. Cieszymy się z liczby osób na spotkaniu, rekolekcjach, ale nie patrzymy już dalej, że po tych statystykach nie pozostaje wiele i często pojedyncze osoby przynoszą trwalsze owoce pracy apostolskiej, przekazując wiarę tym, których spotykają. Od czego więc zależy owocność Rycerstwa Niepokalanej? - Od Niepokalanej. A nasze wysiłki, praca, apostolstwo...? - Od łączności z Niepokalaną zależy owoc. Ona wydała najpiękniejszy Owoc w swoim życiu - Jezusa. Uczmy się od Niej.

POKORA I PRAWDA

Maryja niczego sobie nie przypisywała. Wszystko odnosiła do Boga. Jest pokorną Służebnicą Pana. Pokora jest bardzo niemodna w dzisiejszych czasach. Najważniejszy jest sukces, zwycięstwo, wizerunek. W życiu docenia się zaradnych, a pokora - według ducha tego świata - może poważnie w tym przeszkadzać. Bo pokorny - w mniemaniu wielu - to "ciamajda" lub ktoś, kto pozwala innym na wszystko, nie wydaje głosu i ma ciągle spuszczoną głowę; a w przypadku kobiet - to cicha i potulna, która nie dba o siebie, nie walczy o swoje prawa, a co więcej, nie zwraca nikomu uwagi. To fałszywy obraz pokory. Maryja była piękna i odważna. Zaryzykowała swoje życie, przystając na Boży plan przez swoje "tak". Wielbi Boga tak, jak Duch Święty pozwala Jej mówić i bez lęku przepowiada, że Bóg "strącił władców z tronu, a wywyższył pokornych". Wypomina Synowi Bożemu: "Czemuś nam to uczynił?". I z odwagą mówi do sług: "Uczyńcie wszystko, cokolwiek wam powie". Pokora jest po prostu prawdą.

WALKA Z GRZECHEM

Jeśli będziemy złączeni duchowo z Niepokalaną, wtedy Ona zechce przez nas działać. Ona to uczyni na swój sposób, tak, aby nie zniszczyć w nas darów, jakie otrzymaliśmy od Jej Syna. Św. Maksymilian pisał o tym, by starać się o nawrócenie grzeszników i o uświęcenie wszystkich pod opieką i za pośrednictwem Niepokalanej. "W tych kilku słowach objęte są potrzeby duchowego życia ludzi o wrogim nastawieniu do Chrystusa - przedstawiona jest konieczność pracy apostolskiej wśród ludzi odstępujących od Boga przez grzech ciężki". MI nie poprzestaje na tym. "Prowadzi jeszcze dalej wychowanie człowieka" - aż do udoskonalenia jego charakteru.

Wynika z tego, że grupa MI to nie tylko organizacyjne spotkania, lecz ciężka praca nad sobą i swoim charakterem przy pomocy Niepokalanej. I tu zaczynają się schody. Nie da się na dłuższą metę podejmować akcji misyjnych, ewangelizacyjnych bez pracy nad sobą lub ignorując narastające problemy w grupie. Narasta zniechęcenie, urazy i członkowie się wykruszają. Rycerz Niepokalanej widzi wroga duszy i jego zasadzki, swoje grzechy, wady i podejmuje z nimi walkę. W tej walce nie liczy na własne siły, lecz na Maryję miażdżącą węża. Problemy nie są po to, by je zamiatać pod dywan i udawać, że ich nie ma, lecz by prowadzić dialog i je rozwiązywać. Nie samemu, lecz wszystko przedstawiać Jezusowi przez ręce Niepokalanej w modlitwie.

Agnieszka Koszałka OV • Rycerz Niepokalanej 3/2015, s. 12-13

Brak komentarzy. Może czas dodać swój?
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.