Październik 2014
Drukuj

Intencja MI na październik 2014

Abyśmy naszym świadectwem przyczyniali się do pomnażania nadziei u ludzi cierpiących i zniewolonych jakimkolwiek rodzajem ubóstwa.

SŁOWEM I żYCIEM

Niewątpliwie bardzo ważne są głoszone słowa, by budzić i pogłębiać wiarę słuchaczy, doprowadzić ich do przemiany moralnej, a przez to budować wspólnotę Kościoła. Jednak św. Maksymilianowi nie wystarcza sama siła argumentacji słownej. Święty ukazuje istotną rolę świadectwa i łaski Bożej, potwierdzających głoszone słowo. Pragnie on bowiem przekazać miłość Chrystusa, szczególnie ludziom ubogim i cierpiącym, dla których nie tyle słowa pociechy, co konkretne wsparcie może przyczynić się do wzbudzenia nadziei i pomnożenia radości życia w Chrystusie.

Zresztą swoim świadectwem życia szybko i głęboko oddziałuje na środowiska, do których dociera. Zna ludzi, słucha ich i potrafi nawiązać z nimi spokojny i twórczy dialog, przez który stara się proponować konkretne rozwiązania problemów, podejmując pracę duszpasterską. Trzeba podkreślić wielką zdolność naszego Świętego do uważnego słuchania bliźniego i wrażliwość w wychodzeniu naprzeciw jego potrzebom. Takie podejście czyni bardziej wiarygodnym jego misyjne zaangażowanie.

Świadectwo Ojca Kolbego jest ubogacone przez motywacje, które popychają go do misji: pragnienie głoszenia miłości, jaką Bóg ma do ludzi, posłuszeństwo Kościołowi i naśladowanie Chrystusa na wzór św. Franciszka z Asyżu.

Polski Święty jest ożywiany przez wolę przekazania ludziom głębi Bożej miłości, która manifestuje się też przez macierzyńską obecność Dziewicy Maryi.

Co więcej, pragnieniem Ojca Kolbego jest przekonanie człowieka o tym, jak ważną rolę odgrywa Niepokalana w jego życiu, a także o radości, jakiej człowiek może doświadczyć, powierzając się w macierzyńską opiekę Matce Bożej, zawsze gotowej wstawiać się za swoimi dziećmi i nieść im pomoc.

Misyjny wymiar duchowości kolbiańskiej nabiera pełnej wartości dopiero po przyjęciu propozycji uznania Niepokalanej za doskonały ideał człowieka. Bowiem Jej cnoty są wyrazem życia w Chrystusie na najwyższym poziomie. Przedstawianie Matki Bożej jako nadzwyczajnego wzoru do naśladowania jest największą formą miłości, jaką misjonarz może przekazać bliźniemu.

KOŚCIOŁA SŁUCHAĆ W K AżDY CZAS...

Ponadto franciszkański Męczennik czuje się osobiście wezwany przez Kościół i Ojca Świętego, który za czasów Maksymiliana nieustannie zapraszał różne wspólnoty kościelne do wielkodusznego otwarcia się na misje.

Będąc wrażliwym na wezwanie, które odbiera jako pochodzące od Boga, odpowiada na nie z całą swą gorliwością i zaangażowaniem, ofiarując w duchu posłuszeństwa wspaniałe świadectwo, które ubogaca jego działalność misyjną. Ta gorliwość prowadzi go do marzeń o dotarciu do wszystkich ludzi i każdego z osobna, bez żadnego wyjątku.

"Nie zacieśnia on swego serca do siebie tylko... Dla wszystkich pragnie szczęścia prawdziwego, oświecenia światłem wiary, oczyszczenia z grzechów, rozpalenia serca miłością ku Bogu, i to miłością bez stawiania żadnych granic. Szczęście całej ludzkości w Bogu, przez Niepokalaną - oto jego marzenie" (Pisma św. Maksymiliana, nr 1001).

ZA PRZYKŁADEM SERAFICKIEGO OJCA

Św. Maksymilian jest misjonarzem, ponieważ uważnie słucha głosu Pana, który mówi do jego serca głosem Kościoła i przez przykład Biedaczyny z Asyżu. Wie bowiem doskonale, że jego Seraficki Ojciec w Regule Zakonu umieścił misję wśród podstawowych elementów życia franciszkańskiego i sam żył głębokim i stałym dążeniem misyjnym: "Św. Ojciec Franciszek to wzór misjonarza; jego przykład i reguła to najbardziej misyjna i najbardziej pozwalająca na rozmach pracy nad zbawieniem i uświęceniem dusz" (Pisma św. Maksymiliana, nr 263).

Zatem i w tym wymiarze święty Męczennik
Auschwitz w pełni wpisuje się we franciszkańską
tradycję, którą rozwija tak, że zostaje
wielkim wzorem także dla współczesnego
franciszkanizmu.

* * *

Świadectwo św. Maksymiliana jest ubogacone i nacechowane gotowością do ofiarowania swego życia Najwyższemu. Znajduje ono swe uwieńczenie w męczeństwie, które nie jest wynikiem jakiegoś chwilowego entuzjazmu, lecz owocem ofiarowania swego życia Bogu przez Niepokalaną.

DO REFLEKSJI

  • Czy jestem świadomy, że moje świadectwo jest cenne dla cierpiącej ludzkości?
  • Co mnie motywuje do ewangelizacji?
  • Czy niosę Chrystusa moim stylem życia?
  • Czy jestem świadomy mojego powołania do misji w okolicznościach, w których żyję?
  • Czy mam pragnienie głoszenia Ewangelii i świadczenia z pokornym sercem Franciszka i Maksymiliana?
Brak komentarzy. Może czas dodać swój?
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.