Grudzień 2013
Drukuj


Intencja MI na grudzień 2013

Aby, poprzez zgłębianie
tajemnicy Wcielenia Pańskiego,
wzrastało w nas pragnienie
upodobnienia się do Jezusa,
uzdalniając nas do działania
na rzecz miłości dla braci.

Tajemnica Wcielenia

Pisząc o Bożym Narodzeniu w grudniu 1938 r., św. Maksymilian zwraca się do Maryi w słowach, które pozwalają zrozumieć, jak on przeżywał tę tajemnicę i jak rozumiał znaczenie Wcielenia.

Coś Ty myślała, o Niepokalana, kiedyś składała po raz pierwszy Boskie Dzieciątko na sianku. Kiedyś Je owijała w pieluszki, tuliła do serca i karmiła własną piersią... Wiedziałaś dobrze, kim jest ta Dziecina... Duch Przenajświętszy dawał Ci bez porównania więcej światła niż wszystkim innym duszom razem wziętym...

Już w chwili zwiastowania Trójca Przenajświętsza jasno przedstawiła Ci przez Anioła swój plan Odkupienia i oczekiwała od Ciebie odpowiedzi. Jakie uczucia pokory, miłości i wdzięczności musiały przepełniać wtedy serce Twoje..., gdyś spoglądała na pokorę, miłość i wdzięczność ku Tobie wcielonego Boga.

Refleksja o Wcieleniu jest często obecna w artykułach Maksymiliana. Bardzo charakterystyczny jest tutaj tekst z grudnia 1922 r. Święty pragnie dać czytelnikowi okazję do refleksji nad tym, jak fundamentalny dla zbawienia człowieka jest fakt, że Pan jest wcielony i jak ważna jest prawda o Niepokalanym Poczęciu Dziewicy.

Od wieków... bez początku, na wieki... bez końca - jest Bóg. Stworzył On wszechświat i w oznaczonym skrawku czasu powołuje do bytu człowieka. Człowiek popełnił grzech nieposłuszeństwa względem Stwórcy, skazany na śmierć, ale tylko doczesną, opuszcza raj, by przez cierpienie i pracę znojną dążyć do nieba. Już wtedy obiecuje Bóg Odkupiciela i Współodkupicielkę, mówiąc: "Nieprzyjaźń położę między tobą (wężem, szatanem) a niewiastą i między nasieniem twoim a nasieniem jej. Ona zetrze głowę twoją".

Mijały lata, dziesiątki ich, setki i tysiące, a ludzkość, przekazując sobie tę obietnicę z pokolenia na pokolenie, z upragnieniem oczekiwała błogosławionej chwili - zmiłowania. Aż wreszcie wybiła oznaczona od wieków godzina. Błysnęła jutrzenka zwiastująca bliskie słońce: w mieścinie palestyńskiej Nazarecie... przychodzi na świat Maryja, przyszła Matka Boga-Człowieka.

Dzień ten... to początek ery nowej. Już nie będzie srogich kar Starego Testamentu, bojaźń ustąpi miłości, stworzenie odkupione, chociażby nawet nieszczęściem zawiniło, łatwo przeprosi Stwórcę, boć przecież ma zawsze najmiłościwszą i najpotężniejszą Pośredniczkę, która go opuścić nie potrafi, a której Bóg, Jej Syn prawdziwy, też niczego odmówić nie może.

Poszczególni ludzie, jak i całe narody oddalały się nieraz od Boga, ale skoro gorliwie do Niej się udały, wnet spokój i szczęście zstępowały na nie. I dzisiaj zalew niemoralności - i co za tym idzie: niewiary - pogrąża nasze miasta i wioski. Patrząc na rozlewające się zło nieraz przygnębienie przyciska duszę. Do czego to dojdzie?... Co będzie za lat kilka?... Chciałoby się przeniknąć wzrokiem przyszłość, czy też zabłyśnie tam jeszcze światło?...

Małej wiary - czemu zwątpienie zakrada się do serca? Niecić wszędzie miłość i ufność ku Maryi Niepokalanej, a ujrzycie, że wnet z oczu najzatwardzialszych grzeszników popłyną łzy, opróżnią się więzienia, zwiększy się zastęp trzeźwych pracowników, a ogniska domowe zawonieją cnotą, pokój i szczęście wyniszczy niezgodę i ból, bo teraz już - nowa era.

Aktualizacja przesłania kolbiańskiego

Św. Maksymilian zaprasza nas do refleksji nad tajemnicą Wcielenia i naszego bycia stworzeniami odkupionymi. Chodzi o to, aby docenić to wielkie dzieło Boże w historii człowieka i pamiętać o przywróconej mu godności. Jezus stał się jednym z nas.

O. Kolbe zaprasza czytelników "Rycerza", aby nabrali odwagi, ponieważ Pan wcielił się dla zbawienia ludzi. Ze swojej strony ludzie powinni jak najbardziej otworzyć się na tak wielką łaskę.

Niepokalana pomaga nam wejść w głębię tajemnicy Wcielenia i Odkupienia.

Bo nasz Wódz was kocha. Czybyście mogli to sami przypuszczać? On was kocha bardzo i nie chce waszej zguby, ale zwleka i czeka, byście zastanowili się nad sobą i... co prędzej w Jego szeregi wstąpili. - Przyjdzie jednak dla każdego z was czas i to niedługo, kiedy będzie za późno!!!...

Wiecie, jak się ten nasz Wódz nazywa? To Niepokalana, ucieczka grzeszników, ale też i Pogromczyni węża piekielnego. Powiedzcie, gdzie potraficie ujść przed Jej wzrokiem? Jaki czyn, słowo, plan lub myśl potraficie przed Nią ukryć?... Niepokalana, prosi za was o miłosierdzie, o przedłużenie życia, byście mogli jeszcze się opamiętać.

O. Kolbe wprowadza nas do refleksji nad wielkimi tajemnicami naszego zbawienia, jak: Wcielenie, Niepokalane Poczęcie Maryi, Boże Narodzenie i Odkupienie - w sposób wciąż nowy, nie zatrzymując się tylko na elementach emocjonalnych, a bardziej koncentrując się na istocie miłosiernej Miłości Boga oraz na miłosnej i skutecznej obecności Dziewicy Maryi w naszej historii.

O. Raffaele Di Muro OFMConv,
asystent międzynarodowy MI

Brak komentarzy. Może czas dodać swój?
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.