Listopad 2013
Drukuj

Intencja MI na listopad 2013

Aby wiara, którą poświadczyli swoim życiem Święci, pomogła nam wzmocnić nasze świadectwo bycia chrześcijanami, czyniąc nas mocniejszymi duchowo.

Droga ga do świętości

Świętość była życiowym celem św. Maksymiliana. Do niej dążył przez rozwijanie własnego życia duchowego i pełnienie woli Bożej. Uważał, że doskonałe złączenie woli Bożej i ludzkiej jest drogą, która prowadzi do chrześcijańskiej doskonałości:

ďťżPosłuszeństwo więc i tylko święte posłuszeństwo objawia nam z pewnością wolę Bożą. Przełożeni mogą się pomylić, ale my przez posłuszeństwo nigdy nie zbłądzimy.

Przylgnięcie do woli Bożej i naśladowanie świętych nie jest dla Maksymiliana jedyną drogą, która prowadzi do uświęcenia. Jest nią także zawierzenie Maryi, które jest bardzo charakterystycznym rysem duchowości polskiego Męczennika:

Kto Niepokalanej całkowicie doskonale oddany, ten też już i świętość zdobył i im doskonalej da się Jej prowadzić w życiu wewnętrznym (duchowym) i zewnętrznym (działalność na zewnątrz), tym bardziej w Jej świętości uczestniczy. - Stąd członek Niepokalanowa, aby Ją naśladować, jak Ona Pana Jezusa, i św. O. Franciszka, jak i On Pana Jezusa, ogranicza się w potrzebach swoich osobistych do rzeczy tylko najkonieczniejszych, nie szukając ani wygody, ani przyjemności, ale tylko wszystkiego używa, o ile potrzeba i wystarczy, by jak najprędzej cały świat, wszystkie dusze podbić Niepokalanej. Słowem i kosztem własnej wygody czy przyjemności umożliwia wytworzenie więcej numerów "Rycerza" i puszczenie ich w świat. I pragnie jak najbardziej się ograniczyć i co do mieszkania, i co do odzienia, i co do pożywienia, byle tylko jak najwięcej "Rycerza" poszło w świat. - Czyli ubóstwo święte, ale też w świetle Niepokalanej.

Aktualizacja przesłania kolbiańskiego

Rycerstwo Niepokalanej jest prawdziwą i właściwą szkołą świętości. Kto żyje duchowością tego stowarzyszenia, dąży do doskonałego życia chrześcijańskiego:

Celem Rycerstwa Niepokalanej jest: Starać się o nawrócenie grzeszników, heretyków, schizmatyków, żydów..., a zwłaszcza masonów i o uświęcenie wszystkich pod opieką i za pośrednictwem Niepokalanej. W tych kilku słowach objęte są potrzeby duchowego życia ludzi o wrogim nastawieniu do Chrystusa - przedstawiona jest konieczność pracy apostolskiej wśród ludzi odstępujących od Boga przez grzech ciężki. Rycerstwo Niepokalanej nie poprzestaje na tej tylko stronie działania. Prowadzi ono jeszcze dalej wychowanie człowieka - aż do zupełnego wykończenia jego charakteru. MI (jest to skrót wzięty z języka łacińskiego od słów Militia Immaculatae - co znaczy Rycerstwo Niepokalanej) zmierza bowiem do uświęcenia wszystkich. Lecz co nas najbardziej uderza w tej pracy - to kierunek maryjny. Wynika on z dokładnego zdania sobie sprawy z posłannictwa Niepokalanej. Ściślej mówiąc, cel Rycerstwa Niepokalanej jest celem Niepokalanej... Jedynym pragnieniem Niepokalanej jest podnieść poziom naszego życia duchowego aż do wyżyn świętości. Do zrealizowania tych planów apostolskich Niepokalana nie zmierza bezpośrednio - raczej nas wciąga do tej pracy. Stąd konieczny warunek, jaki każdy wstępujący do MI musi wypełnić: oddać się Niepokalanej na własność.

Całe życie św. Maksymiliana jest naznaczone tajemnicą Krzyża: on jest męczennikiem w każdym okresie swojego życia poprzez nieustanny dar z siebie. Dzieciństwo i młodość Świętego są nacechowane śmiercią braci i ubóstwem rodziny. Mały Rajmund uczestniczy w wielkim bólu swoich najdroższych, w którym się jednoczy, chociaż z pociechą Niepokalanej, która odwiedza go, proponując mu korony czystości i męczeństwa, które on przyjmuje z entuzjazmem. Także życie zakonne jest pełne doświadczeń. Rycerstwo, "Rycerz" i miasta Niepokalanej są wyrazem nie tylko jego naturalnej fantazji, ale też ekstremalnej uległości dla poruszeń pochodzących od Ducha Świętego, za którymi on zawsze stara się podążać. To wszystko nie zawsze było dobrze widziane przez przełożonych i współbraci, którzy często przysparzają mu cierpienia z powodu ich zamknięcia na nadprzyrodzone nowości. Jednakże on kroczy spokojnie, pewnie i wytrwale, przekonany, że właśnie Krzyż oczyszcza i błogosławi każdą działalność.

Do tego należy dołączyć cierpienie fizyczne spowodowane przez wątłe zdrowie, które zmusza go do pobytu w sanatorium i często przysparza mu ogromnych problemów.

Wreszcie dojrzewa do męczeństwa, nie tylko przez heroiczną śmierć za ojca rodziny w Auschwitz, ale też przez znoszenie dzień po dniu trudu upokorzenia, bólu oraz przez wspieranie w wierze swoich towarzyszy. Z prób i Krzyża jego miłość rozszerza się i doskonali coraz bardziej, osiągając szczyty życia mistycznego.

Punkty do refleksji

1. Czy dążę do świętości z zapałem, którego uczy mnie Maksymilian?
2. Czy wyrażam moje osobiste męczeństwo w życiu każdego dnia?
3. Czy poświęcenie się Niepokalanej prowadzi mnie do świętości?
4. Czy jestem świadom faktu, że MI jest prawdziwą szkołą świętości?

O. Raffaele Di Muro OFMConv,
asystent międzynarodowy MI

Brak komentarzy. Może czas dodać swój?
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.