Podziękowania
anna |
Pleszew, dnia 09-01-2017 11:03
|
Kochana Matko Boża, na Ciebie zawsze mogę liczyć.Bardzo dziękuję za zdrowie i dobre wyniki cytologiczne.Dzięki Bogu trafiłam na dobrych i mądrych lekarzy.Pomimo, że co roku, a ostatnio co pół roku robiłam badania cytologiczne, to niestety we wrześniu wyszedł trzeci stopień, zaliczany już do przednowotworowego.Czekały mnie badania histopatologiczne i inne.Zmiany zostały usunięte w szpitalu klinicznym.Cały czas modliłam się do Świętego Stanisława Papczyńskiego, Świętego Charbela i odmówiłam różaniec pompejański.Po ostatniej wizycie pan profesor powiedział że jestem zdrowa.Oczywiście co parę miesięcy muszę zgłaszać się na badania. Drogie panie ,cytologia refundowana przez NFZ raz na dwa lata jest nie wystarczająca, tak powiedział mi lekarz w klinice..Trzeba chodzić co roku lub częściej. Nigdy nie przestanę dziękować Matce Bożej za wszystkie otrzymane łaski, a szczególnie te, w których chodzi o zdrowie moje i mojej rodziny |
|
Nie opublikowane |
|
Anna |
Łowicz, dnia 07-01-2017 12:35
|
Pragnę podziękować Panu Bogu i Matce Bożej za opiekę i wiele łask. Dziękuję za rodzinę, za zdaną maturę, ukończone studia, wymarzoną prace, za dobrego męża, za czas oczekiwania na dziecko. Dziękuję za wszystkie radosne chwile każdego dnia, i pomoc w rozwiązywaniu wszystkich trudności. Dziękuję Mate Bożej za to że mogę nosić Jej Cudowny Medalik, z którym nigdy się nie rozstaję. Matka Boża sprawia, że będąc blisko niej, jestem blisko Pana Jezusa. | |
Nie opublikowane |
|
zofia |
Radzyn POdl., dnia 29-12-2016 10:38
|
Z całego serca dziękuję Matce Kochanej za dar macierzyństwa dla córki za piękna i zdrową Alę która skończyła roczek Dziękuję za opiekę nad moją rodziną .d.dziękuje za ocalenie męża z wypadku za to .ze minął mnie kaszel po kilku miesiącach bardzo prosiłam Matkę Bożą o pomoc i pomoc dostałam. Dziękuję za dzieci, że są zdrowe i błagam o większą wiarę dla nich. Matko, miej nas w swojej opiece. | |
Nie opublikowane |
|
czciciekla |
Slask, dnia 28-12-2016 19:25
|
Spełniam obietnice dana Panu Bogu na lamach Rycerza Niepokalanej za laskę zdrowia. Kilka lat temu wykryto guza na piersi u mojej córki. Zrozpaczona ale pełna ufności do Milosierdzia Bozego upadlam na kolana krzycząc o pomoc i jednoczesnie akceptujac Boza wole. Minelo juz kilka lat corka jest zdrowa. Dziekuje z calego serca Panu Jezusowi i Matuchnie Przenajswietrzej za wszystkie laski, a Sw. Maksymilianowi i Sw. Judzie Tadeuszowi za ich wstawiennictwo.Pragne rowiiez podziekowac za powrot do zdrowia taty mojej przyjaciolki. Boze niech Ciebie wielbi ziemia cala za opieke i udana operacje serca oraz szybki powrot do zdrowia. | |
Nie opublikowane |
|
Agnieszka |
Lidzbark, dnia 27-12-2016 13:56
|
Szczęść Boże, chciałam bardzo gorąco podziękowac Bogu za wszelkie otrzymane łaski, zdane egzaminy i opiekę Boża przez całe moje życie. Juz dawno obiecałam że jak tylko zdam ważny egzamin to napisze podziekowanie do Rycerza ale minęło wiele lat a ja tego nie robiłam. w ciagu tych lat doznałam tez wiele innych cudów za które chce Bogu bardzo bardzo podziękować, miedzy innymi za cud uzdrowienia kręgosłupa i uwolnienie od poczucia krzywdy które rujnowało moje życie. Niech Bóg bedzie uwielbiony! A Rycerza prenumerowała jeszcze moja babcia i rodzice prenumeruja do tej pory, to juz ładnych kilkadziesiat lat :) Niech wam Bóg skutecznie błogosławi! |
|
Nie opublikowane |
|
Magdalena Szczepankiewicz |
N., dnia 11-12-2016 19:58
|
Matko Boża prawie 6 lat temu przyrzekłam, że jeśli bliska mi osoba zacznie chodzić do kościoła, nawróci się to podziękuję na łamach Rycerza Niepokalanej. Stało się to w tym roku. Po ludzku było to niemożliwe, ale dla Boga nie ma nic niemożliwego. Maryjo dziękuję za wstawiennictwo u Twojego syna. | |
Nie opublikowane |
|
Stanislawa Michalak Gegniewicz |
Blonie k/ W-wy, dnia 07-12-2016 12:14
|
Niepokalana dziękuję za matczyna opiekę | |
Nie opublikowane |
|
Helena Szczepańska |
Gdańsk, dnia 06-12-2016 15:27
|
Bardzo serdecznie, z głębi mojego serca pranę podziękować Matce Bożej z Lourdes. Woda przywieziona ze świętego miejsca i wcierana w chorą skórę uzdrowiła ją. Modliłam się gorąco o pomoc Matki Boskiej i nie pozostała Ona obojętną na moją prośbę. Wiem, że odzyskałam zdrowie dzięki wierze,modlitwie i opiece Naszej Matki. Matko Boża, moja Matko dziękuję. |
|
Nie opublikowane |
|
Sabina |
BYTOM, dnia 04-12-2016 10:40
|
Dziękuje Ci Maryjo Niepokalana za uratowanie mojej córki, która w zeszłą niedziele 27 listopada w dzień Cudownego Medalika zatruła się dwutlenkiem węgla, do nieprzytomnej córki przykładałam Cudowny Medalik, który od lat noszę na szyi i prosiłam o uratowanie jej. Po przyjeździe pogotowia córka odzyskała przytomność! Matko, Ty zawsze jesteś obok mimo tyle złych wypadków i zdarzeń których doświadczamy, nigdy nas nie zostawiaj, wierzę w Twoją opiekę ! Czuwaj nad nami Maryjo! | |
Nie opublikowane |
|
Piotr |
T.., dnia 02.12.2016, dnia 02-12-2016 09:37
|
Pragnę gorąco podziękować na łamach Rycerza Niepokalanej Matce Najświętszej , spełniając tym samym obietnicę jaką złożyłem Jej wiele lat wcześniej. Matko Boża parę lat temu prosiłem Cię o wstawiennictwo u Boga o uzdrowienie mojej Mamy. Jednak Pan Bóg ma czasami inne zamierzenia i plany które nie zawsze pokrywają się z planami naszymi. Moja Mama zmarła po ciężkiej chorobie nowotworowej. Warto jednak zawierzyć się Niepokalanej gdyż pomimo cierpienia nasze życie staje się radośniejsze i bardziej wartościowe. Matko Boża dziś po wielu latach serdecznie Ci dziękuję za opiekę nad całą moją rodziną a zwłaszcza nade mną. Dziękuję Ci za wszystkie łaski którymi Pan Bóg raczył mnie obdarowywać a które ja nie zawsze potrafiłem przyjąć. |
|
Nie opublikowane |
|
Wdzięczna Barbara |
Łódź, dnia 29-11-2016 16:44
|
Spełniając obietnicę daną Matce Bożej dziękuję za łaskę uzdrowienia mojego syna Marcina z choroby nowotworowej. W 2008 roku wykryto u niego chłoniaka, przeszedł operację, następnie chemioterapię. Po skończonym leczeniu syn wrócił do pracy i do dziś czuje się dobrze. Dziękuję z całego serca za wiele łask otrzymanych od Boga przez Twoje Matko wstawiennictwo. Gorąco polecam Twojej opiece mojego męża, który w najbliższych dniach będzie miał operację prostaty. Z całego serca ufam, że mąż szybko wróci do zdrowia. Twemu wstawiennictwu i opiece zawierzam całą moją rodzinę, nasze troski, choroby, egzaminy syna i jego pracę licencjacką. | |
Nie opublikowane |
|
Sabina |
Bytom, dnia 27-11-2016 15:06
|
Obiecałam Matce Bożej że podziękuje za otrzymane łaski, za dobre wyniki z biopsji piersi, dziękuję za zdane egzaminy syna..mimo że ja straciłam nadzieję Ty Maryjo nie zawiodłaś, dziękuję za to że zawsze wysłuchujesz moich próśb!!! Bądź Maryjo nadal w moim życiu!!! Czuwaj nam każdym kogo powierzam w moich modlitwach, bardzo potrzebuje.Twojej pomocy!!! | |
Nie opublikowane |
|
Beata Kędzierska |
N., dnia 19-11-2016 21:19
|
Obiecałam Matce Bożej, że podzielę się swoimi świadectwami, w ramach podziękowania za Jej i Jej Syna nieustanną opiekę. Chciałabym się podzielić swoją silną wiarą w Świętych Obcowanie. Od kilkunastu lat codziennie modlę się za konających i w czyśćcu cierpiących, dlatego gdy zetknęłam się z problemem, to pomocy szukałam najpierw u "moich duszyczek". Podczas letniego wypoczynku nad morzem, mąż zgubił obrączkę. Nie wiedzieliśmy w którym momencie ją zgubił, czy na plaży, czy podczas kąpieli w morzu, czy na spacerze, dlatego gdy zasugerował szukanie jej, odmówiłam. Ku wielkiemu oburzeniu męża swoje kroki skierowałam do kościoła, by tam prosić "dusze" o pomoc. Modliłam się bardzo żarliwie i wychodząc z kościoła, miałam wewnętrzną pewność, że mi pomogą ją znaleźć. Następnego dnia, gdy poszliśmy w okolicę miejsca naszego ostatniego "plażowania", zaczęłam kopać dołek w piasku. Ku mojej i męża ogromnej radości wyjęłam z piasku obrączkę. Jest to dowód na to, że istnieje Świętych Obcowanie i należy się modlić za dusze konające i zmarłe. Obiecałam Panu Bogu, że nigdy nie przyjmę Komunii Świętej w pozycji stojącej, bo ta postawa nie jest Mu miła. Przyjmując Komunię Św. na stojąco, stawiamy się na równi z Bogiem w swojej pysze, a kolana mamy po to, aby je zginać przed tak Wielkim Majestatem. Dotrzymuję tej obietnicy i była sytuacja, która mnie upewniła w mojej postawie. Podczas odprawianej Mszy Św. na Stadionie Narodowym w Warszawie, były tysiące wiernych oraz 250 księży, w tym jeden na wózku inwalidzkim. Gdy miano udzielać Komunii Św. ogłoszono, żeby przyjmować Ją w pozycji stojącej. Wpadłam w panikę, martwiłam się jak mam dotrzymać obietnicy, prosiłam Boga o interwencję. Po chwili ogłoszono, że w jednym z sektorów( wymieniono mój) Komunia Św. będzie udzielana w pozycji klęczącej, ponieważ będzie jej udzielał ksiądz na wózku inwalidzkim. Moja radość nie miała granic, łzy ciurkiem leciały mi po twarzy. Sytuacja ta, upewniła mnie że postawa klęcząca i do ust podczas przyjmowania Komunii Św. jest najbardziej miła Panu Bogu. |
|
Nie opublikowane |
|
katarzyna |
przasnysz, dnia 31-10-2016 14:20
|
Dziękuję Ci Maryjo Niepokalana za wysłuchanie moich próśb. Miałam ogromne kłopoty ze zdrowiem mojej mamy, a nie mogłam jej pomoc, bo mieszkałam daleko. Jednakże modliłam się do Maryi i Sw. Józefa, Sw.Tadeusza Judy i Sw.Rity o pomoc. zostałam wysłuchana. Obiecałam tez Maryi, ze podziękuje publicznie za doznana laskę. Mama czuje się dobrze i jest pod opieka lekarska. Teraz proszę o nowa laskę i mam nadzieje ze również zostanę wysłuchana.katarzyna | |
Nie opublikowane |
|
Grażyna |
Warszawa, dnia 22-10-2016 13:39
|
Matko Boża, dziękuję Ci za doznaną łaskę, o którą prosiłam Cię w dzieciństwie. Dziękuję również za doznane łaski w życiu dorosłym. | |
Nie opublikowane |