...nie otrzymałam prawa wyboru
życie człowieka jest podstawową i najwyższą wartością. Dlaczego zamiast zastanawiać się nad wiadomym i pewnym, że dzieckiem się jest od poczęcia, nie przyjąć, że faktycznie tak jest i chronić to życie bez jakichkolwiek dylematów i usprawiedliwień? O ile życie byłoby łatwiejsze i piękniejsze dla wszystkich, a przede wszystkim dla lekarzy, położnych i studentów, którzy mogą znaleźć się pod presją uczestniczenia przy zabiegach aborcyjnych i dla których spotkanie w szpitalu z aborcją to niejednokrotnie prawdziwy dramat.
Aborcja i pieniądze
Jak lukratywny może być biznes proaborcyjny, najlepiej widać na przykładzie działalności organizacji Ipas, którą poznaliśmy w wyniku procesu, który Wanda Nowicka z Federacji na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny wytoczyła publicystce Joannie Najfeld.
Aborcja jest złem!
Obecne prawo pozwala na dokonywanie aborcji ludzi uznanych za chorych czy niepełnosprawnych. Prawo, które nie chroni najbardziej bezradnych i bezbronnych, staje się barbarzyńskie. Obywatelski projekt wprowadzający prawną ochronę nienarodzonych jest szansą na naprawę tego stanu rzeczy.
Aborcyjne "ozdoby" choinkowe
Co może zrodzić proaborcyjny umysł? Wypuścić w grudniu na rynek aborcyjne "ozdoby" choinkowe zwane abornamentami... A na co my jeszcze czekamy? Czy ktoś ma wątpliwości, że warto wspierać odważną i skuteczną Fundację PRO?
Aborcyjne fortele
Kiedyś można było odnieść wrażenie, że ustawa aborcyjna była pewnym krokiem w kierunku wyrugowania cywilizacyjnego barbarzyństwa. Nie da się jednak zaprzeczyć, że depcze istnienia coraz większej liczby dzieci. Co więcej, cieszą się z niej aborcjoniści, którzy już dziesiątki lat temu wymyślili, jak tzw. wyjątki aborcyjne przerobić nie tylko na furtki, ale wielkie bramy do masowego dzieciobójstwa.
Antyaborcyjna broń na chodniku
Z aborcją można walczyć na różne sposoby. Każdy może znaleźć swój. Okazuje się, że jednym z najlepszych jest modlitwa. Jednak nie ta odbywająca się w ciepłej izdebce i bamboszach na nogach, ale na chodniku, w pobliżu miejsca, gdzie zabija się poczęte dzieci. I najlepiej prowadzona przez osobę duchowną.
Demokratycz"nie" życiu
"16 antyaborcyjnych pikiet w Rzeszowie to dopiero początek" - rozmowa z Jackiem Kotulą, obrońcą życia z Rzeszowa, szefem Fundacji PRO - Prawo do życia na Podkarpaciu, dwukrotnie pozwanym do sądu za swoją antyaborcyjną działalność.
Dzieci potrzebują miłości, a nie seksu
"Dzieci potrzebują miłości, a nie seksu!". "Chrońcie swoje dzieci!" - takie hasła wykrzykiwali rodzice, którzy wyszli wraz z dziećmi na ulice Stuttgartu, by zademonstrować swój sprzeciw wobec seks-edukacji w szkołach w Badenii-Wirtembergii.
Feministyczna ustawa aborcyjna
Feministyczny projekt ustawy przepadł, jednak powinniśmy się nad nim zatrzymać, nie tylko dlatego, że wyciągnął go teraz Palikot. Pomiędzy artykułami i paragrafami kryje się bowiem bardzo złożona strategia zapewniająca lobby aborcyjnemu praktycznie nieograniczoną aborcję i antykoncepcję, jak również sterylizację i in vitro. Może skutkować powstaniem nieregulowanych poradni czy klinik z antykoncepcją, aborcją farmakologiczną i dokonywaną aspiratorami. Wszystko ze szczególnym uwzględnieniem nieletnich i na koszt podatnika.
Feministyczne aborterki
Nie traktujemy feministycznego zagrożenia wystarczająco poważnie. A przecież szkolące swoje międzynarodowe siostry feministki z USA mają krew na rękach. W czasach zakazanej aborcji same ją organizowały, a nawet zabijały nienarodzone dzieci własnymi rękami. Bez użycia rękawiczek.
Takich feministycznych grupek było kilka. Kooperatywa "Jane" z Chicago funkcjonowała jak lukratywny biznes, podobnie jak grupa z Kalifornii, która utworzyła nawet sieć wielu klinik aborcyjnych. Kobiety te łączyło skażenie horrorem własnej aborcji, co przerodziło się w fanatyzm i radykalizm w działaniu, mającym na celu zarażenie nim jak największej liczby kobiet. Praktykowały aborcję w czasach jej zakazu, a po legalizacji mogły zajmować się haniebnym procederem w swoich legalnych klinikach. Nie ma się więc co dziwić, że feministki tak niezmordowanie walczą o licencję na zabijanie. Wielu chodzi o to, żeby móc prowadzić własne interesy bez ryzyka interwencji policji i więzienia. I reklamują ją po to, aby było jej jak najwięcej i aby tym samym zagwarantować bardziej przystępną cenę, najlepiej obciążającą podatnika. A w legalnych klinikach nadal dzieją się horrory, i to nawet z punktu widzenia feministek.
Jestem mamą
O błogosławieństwie, jakim jest potomstwo, o wadze języka w czasie oczekiwania narodzin dziecka oraz św. Jadwidze i Maryi - wzorach macierzyństwa mówi Ewelina Gładysz.
ku cywilizacji życia
Coraz więcej grup społecznych i osób prywatnych zabiera publicznie głos, popierając pełną ochronę dzieci nienarodzonych. Setki dziennikarek, dziennikarzy, nauczycieli akademickich podpisały w tej sprawie swoje listy otwarte. Dołączyli do nich również prawnicy i ginekolodzy. Osobny list otwarty napisała była aborcjonistka, Abby Johnson.
List otwarty do polskich prawodawców
Abby Johnson jest byłą pracownicą sieci klinik aborcyjnych Planned Parenthood. W 2009 r. przeszła na stronę obrońców życia. Wystosowała do polskich prawodawców list otwarty po tym, jak dowiedziała się, że Polska przygotowuje się do wprowadzenia pełnej ochrony życia.
Międzynarodowa demonstracja w obronie prof. Chazana
29 sierpnia 2014 r. angielska organizacja obrońców życia, Stowarzyszenie na Rzecz Ochrony Dzieci Nienarodzonych (The Society for the Protection of Unborn Children: SPUC spuc.org.uk) zorganizowała przed ambasadą RP w Londynie demonstrację w obronie prof. Chazana.
NaProTechnologia metodą dla niepłodnych
Coraz więcej par szuka pomocy w gabinetach lekarskich z powodu niemożności bycia rodzicami. Przeciętnie co piąta para na świecie jest dotknięta brakiem potomstwa wskutek niepłodności. Podobnie jest w naszym kraju, gdzie kolejka małżeństw oczekujących na adopcję dziecka coraz bardziej wydłuża się. Ostatnio usiłuje się rozwiązać ten problem rodzicielski proponując danie nowego życia metodą in vitro lub naprotechnologią.