Antyaborcyjna broń na chodniku
Drukuj

Z aborcją można walczyć na różne sposoby. Każdy może znaleźć swój. Okazuje się, że jednym z najlepszych jest modlitwa. Jednak nie ta odbywająca się w ciepłej izdebce i bamboszach na nogach, ale na chodniku, w pobliżu miejsca, gdzie zabija się poczęte dzieci. I najlepiej prowadzona przez osobę duchowną.

Księża, zakonnice i zakonnicy, a nawet biskupi i arcybiskupi przewodniczą w Stanach Zjednoczonych modlitwie wiernych zebranych na chodniku przed szpitalem lub kliniką aborcyjną należącą do organizacji Planned Parenthood. W deszczu, śniegu czy skwarze. Tę akcję pod nazwą Bringing Jesus to Planned Parenthood through Mary ("Przynosząc Jezusa do Planned Parenthood przez Maryję") opisuje w każdym biuletynie jedna z amerykańskich grup pro-life STOPP International, będąca częścią innej, większej organizacji American Life League (ALL).

Akcja modlitewna zaczęła się w połowie 2010 r., gdy członkowie ALL zdecydowali się powierzyć Maryi, Matce Jezusa, całą swoją walkę z aborcyjnym gigantem Planned Parenthood.

Członkowie ALL tłumaczą, że to Maryi, najdoskonalszej Matce, Bóg powierzył narodziny Jezusa i obdarzył specjalnymi darami i ochroną, aby mogła przyprowadzić Go na świat. W ten sam sposób poprzez Maryję organizacja chce dotrzeć z Jezusem do aborcjonistów. Chodzi o patronat i ochronę nad prowadzonymi działaniami, które mają miejsce po dziś dzień w różnych miastach i stanach.

Tam, gdzie pojawia się wizerunek Matki Jezusa, aborcjoniści wpadają w popłoch. Przyjścia żywego Kościoła boją się jak diabeł wody święconej, bo przynosi on ze sobą również różaniec, najdoskonalszą broń, zdolną doprowadzić do zamknięcia klinik aborcyjnych. Kiedy osoby duchowne przychodzą z różańcem pod kliniki aborcyjne, aby się modlić i przewodzić zgromadzonym tam ludziom, sumienia ludzi dotkniętych plagą aborcji nie mogą pozostać niewzruszone. Wśród pracowników tych klinik, aborcyjnych aktywistów i pseudolekarzy zabijających dzieci nienarodzone rozpoczyna się proces leczenia. Niektórzy z nich zaprzestaną brania udziału w morderczym procederze szybciej, inni później. Niektóre kobiety, które miały już umówioną aborcję, w ostatniej chwili z niej zrezygnują. Coraz więcej klinik zamknie swoje drzwi (w 2011 r. zamknięto ich ok. 40). Jak długo modlitwa będzie trwać, dla tych ludzi - wśród których są kobiety rozważające aborcję i nienarodzone dzieci - wciąż będzie ratunek. Broń ta wielokrotnie pokazała swoją skuteczność.

Siły modlitwy doświadczyła np. Abby Johnson, była dyrektor kliniki aborcyjnej w Teksasie, za którą modlili się obrońcy życia. W swojej książce Unplanned opisała, jakie wrażenie wywarła na niej twarz zakonnicy modlącej się na kolanach przed jej kliniką. Johnson odeszła z aborcyjnego biznesu.

Różańcowa broń, użyta przez duchownych i wiernych, skupionych przed miejscami dzieciobójstwa i w Polsce może przynieść owoce. Choć w Polsce aborcja jest prawie nielegalna, corocznie nienarodzone dzieci zabijane są w szpitalach publicznych w ramach trzech tzw. wyjątków aborcyjnych. Są to głównie dzieci, u których lekarz podejrzewał jakąś wadę, np. zespół Downa. Fundacja PRO - Prawo do życia rozpoczęła w listopadzie 2011 r. pikiety i akcje modlitewne pod szpitalem bielańskim w Warszawie, który jest najbardziej znany z zabijania nienarodzonych dzieci z zespołem Downa. Wraz z ludźmi Fundacji pod szpitalem modlił się ks. Tomasz Delurski. Akcja ta dopiero zaczyna kruszyć zatwardziałe sumienia pracowników tego szpitala, uwikłanych w zabijanie poczętych dzieci. Potrzebna jest więc regularna modlitwa - i to nie tylko pod szpitalem bielańskim, ale pod wszystkimi szpitalami w Polsce, w których trwa zabijanie. Potrzebni są pasterze gotowi poprowadzić swoich wiernych, czasem zbyt zajętych codziennymi sprawami, do modlitwy o ratowanie życia: życia duchowego poważnie zbłądzonych i życia niewinnych poczętych dzieci. Wsparcie ludzi Kościoła może pomóc w zbudowaniu ogólnopolskiego ruchu modlitewnego. Nie traćmy więc czasu. Prośmy Maryję o pomoc.

Natalia Dueholm, publicystka, redaktor "Opcji na prawo", inicjatorka zbierania podpisów pod Listem dziennikarek przeciwko aborcji,
www.za-zyciem.pl

Rycerz Niepokalanej 4/2012, s. 25

Brak komentarzy. Może czas dodać swój?
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.