Ukrzyżowany również za nas, pod Poncjuszem Piłatem
Drukuj

Zwykle nie zwracamy uwagi na szczegóły. Takim "szczegółem" w Credo jest wyrażenie "również". Jezus został "ukrzyżowany również za nas". Oznacza ono, że został już ukrzyżowany za kogoś lub za coś. Tylko wówczas można powiedzieć, że został ukrzyżowany również za nas. Sformułowanie to brzmi jaśniej, jeśli skonfrontujemy je z tym, co Jezus powiedział do Jedenastu po zmartwychwstaniu: "Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu". Nie powiedział: "głoście Ewangelię wszystkim ludziom", lecz "głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu", a więc mrówkom i słoniom, wróblom i orłom, szprotkom i rekinom, gwiezdnym konstelacjom, całemu kosmosowi. Na koniec: "również" i nam, istotom rozumnym - ludziom. Wiadomo, że "stworzenie z upragnieniem oczekuje objawienia się synów Bożych. Stworzenie bowiem zostało poddane marności - nie z własnej chęci, ale ze względu na Tego, który je poddał - w nadziei, że również ono zostanie wyzwolone z niewoli zepsucia, by uczestniczyć w wolności i chwale dzieci Bożych. Wiemy przecież, że całe stworzenie aż dotąd jęczy i wzdycha w bólach rodzenia. Lecz nie tylko ono, ale i my sami, którzy już posiadamy pierwsze dary Ducha, i my również całą istotą swoją wzdychamy, oczekując przybrania za synów - odkupienia naszego ciała".

Ukrzyżowany również za nas, pod Poncjuszem Piłatem

Każdy czyn - dobry czy zły - nie jest bez wpływu na dzieje świata. Każdy najmniejszy uczynek dobry sprawia, że świat staje się odrobinę lepszy. I przeciwnie: każde zło szkodzi jego kondycji.

Tak oto zbawcza śmierć Chrystusa jawi się w perspektywie kosmicznej. Dzieło zbawienia nie jest więc "zabiegiem" punktowym, wycinkowym, lecz o wiele poważniejszą "operacją", obejmującą całe "ciało" stworzenia. Sprzeniewierzenie się woli Bożej przez jeden tylko "gatunek" istot żywych spowodowało "skażenie" całego materialnego wszechświata.

Tak rozumiany artykuł wiary unaocznia nam skalę ukrzyżowania, umęczenia i po-grzebania "pod Ponickim Piłatem". Jest ona nieskończenie rozleglejsza od podległego Piłatowi terytorium Palestyny. Zbawienie Boże jest wszechogarniające.

Omawiany artykuł wiary, poza treścią teologiczną (soteriologiczną), niesie ze sobą wiedzę historyczną. Dowiadujemy się w nim o Piłacie z Pontu. Piłat to chyba najmniej znana z... najbardziej znanych postaci. Słyszeli o nim wszyscy, ale nikt nie wie, kiedy się urodził ani kiedy zmarł, co robił, zanim przyjechał do Judei, i jak potoczyła się jego kariera po skazaniu Jezusa na śmierć krzyżową. Jego losem zajmują się chrześcijańskie apokryfy, które nie mogą pretendować do miana wiarygodnych świadectw historycznych. Według nich Piłat miał popełnić samobójstwo, gdyż został oskarżony o niekompetencję. Jego ciało, wrzucone do Tybru, miało rzekomo dopłynąć w okolice Wiednia (Mons Pilatus). Niektóre wersje tradycji czynią z Piłata chrześcijanina, a liturgie Kościoła prawosławnego i koptyjskiego uznają go za męczennika. Piłat był prokuratorem, cesarskim urzędnikiem, postawionym na stanowisku "szefa" ważnej jednostki administracyjnej lub prowincji. Piłat miał uprawnienia namiestnika. Był prefektem Judei. Nie mieszkał na stałe w Jerozolimie. Jego rezydencja znajdowała się w Cezarei Nadmorskiej. Do stolicy prowincji przybywał tylko podczas świąt i ważnych wydarzeń. Relacje prokurator - Sanhedryn były złe. Najpierw Piłat kazał swym żołnierzom wnieść do świątyni w Jerozolimie sztandary z wizerunkiem cesarza, co dla żydów było bałwochwalstwem. Potem żydzi wnieśli skargę do cesarza, że w swojej rezydencji w Cezarei Piłat powiesił złote tarcze z wygrawerowanym imieniem cesarskim. To również obrażało ich uczucia religijne. Spory te wskazują na możliwą przyczynę rezerwy, z jaką Piłat podszedł do oskarżeń wobec Jezusa.

Wyrok na Jezusa zapadł prawdopodobnie w roku 30 lub 33. Kariera Piłata w Judei skończyła się w 36 r. Namiestnik ośmielił się przeznaczyć pieniądze należące do świątyni na budowę wodociągu w Jerozolimie. W Judei wybuchł bunt, który krwawo uśmierzyły legiony Lucjusza Witeliusza, prokonsula Syrii. Na jego też wniosek cesarz odwołał Piłata z Pontu do Rzymu.

W Credo nie tylko wyznajemy wiarę, lecz jest ono także źródłem historycznych wydarzeń. Wiedzę tę przyjmujemy rozumem, bez potrzeby uciekania się do wiary. Są to fakty bezsprzeczne: Jezus "został ukrzyżowany również za nas, pod Poncjuszem Piłatem, został umęczony i pogrzebany".

Pozostaje do rozstrzygnięcia problem winy. Nie da się utrzymać do końca sądu, że to naród żydowski ponosi odpowiedzialność za śmierć Jezusa. "Biorąc pod uwagę historyczną złożoność procesu Jezusa widoczną w opowiadaniach ewangelicznych oraz nie widząc, jaki jest, znany tylko Bogu, grzech osobisty uczestników procesu (Judasza, Sanhedrynu, Piłata), nie można przypisać odpowiedzialności za śmierć Jezusa wszystkim żydom w Jerozolimie, mimo okrzyków zmanipulowanego tłumu i zbiorowych oskarżeń zawartych w wezwaniach do nawrócenia". Innymi słowy, nie można stosować zasady odpowiedzialności zbiorowej. Kościół jednak wskazuje winnych i twierdzi, "że to właśnie grzesznicy byli sprawcami i jakby narzędziami wszystkich mąk, które wycierpiał Boski Zbawiciel". Co więcej, w sensie teologicznym "Kościół nie waha się przypisać chrześcijanom największej odpowiedzialności za mękę Jezusa, którą zbyt często obciążali jedynie żydów. To nasze przestępstwa sprowadziły na Pana naszego Jezusa Chrystusa mękę krzyża. Z pewnością więc ci, którzy pogrążają się w nieładzie moralnym i złu, «krzyżują... w sobie Syna Bożego i wystawiają go na pośmiewisko». Trzeba uznać, że nasza wina jest w tym przypadku większa niż żydów. Oni bowiem według świadectwa Apostoła, «nie ukrzyżowaliby Pana chwały», gdyby Go poznali. My przeciwnie, wyznajemy, że Go znamy. Gdy więc zapieramy się Go przez nasze uczynki, podnosimy na Niego nasze zbrodnicze ręce".

Warto o tym pamiętać, gdy odmawiamy "Wierzę..."

O. dr Ignacy Kosmana OFMConv, RN 10/2011, s. 296


Brak komentarzy. Może czas dodać swój?
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się , żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?