Drobiazg

W dziennikach, spotykamy niejednokrotnie wiadomości, które niekiedy małoznaczące, jednak wiele dają do myślenia. Dla przykładu:

Czytam: "Parobek Piotr Smyka ze wsi Lubojenka dostał uwiadomienie od rejenta, że może natychmiast odebrać w Częstochowie 20.000 dolarów, które mu brat zmarły z Ameryki zapisuje. Uradowany spieszy piechotą do Częstochowy, gdy wtem nadciąga burza, błyski i pioruny... Smyka schronił się pod topolę. Nieszczęście chciało, że piorun właśnie w tę topolę uderzył i położył Smykę trupem".

Myślę: Co za korzyść ze spadku tak wielkiego?... Jakie mogły być przedzgonne myśli tego człowieka?... Czy stanął na sądzie Bożym przygotowany?... I jakie wrażenie wywarło na nim nagłe spotkanie się oko w oko ze Sędzią Bogiem? i t. d. i t. d. - Snuj pytania, odpowiadaj po rozwadze, bo to karma zdrowa i dostosowana do ponurości miesiąca listopada...