Kronika
Drukuj

Ze Rzymu

Przeniesienie zwłok Papieża Leona XIII. Wieczorem o godz. 8 odbyło się ściśle poufnie, aby uniknąć natłoku publiczności, uroczyste przeniesienie zwłok Papieża Leona XIII z tymczasowej niszy w Katedrze św. Piotra do kościoła św. Jana na Lateranie. Z zachodem słońca w zamkniętej bazylice służba kościelna wyniosła sarkofag, ze zwłokami z niszy tymczasowej i złożyła na środku kaplicy w obecności kardynałów Merry del Val, Gasperii’ego, De Azovedo, szeregu kanoników, wyższych duchownych i dygnitarzy Kościoła. Kanonicy kościoła św. Jena przedstawili kardynałowi Merry del Val arcypasterzowi Katedry św. Piotra odręczne pismo Ojca Świętego, udzielającego pozwolenia na przeniesienie zwłok, Papieża Leona XIII do miejsca wiecznego spoczynku w bazylice laterańskiej, wybranego przez Niego za życia. Po stwierdzeniu stanu trumny z drzewa wiązowego, zawierającej dwie inne trumny, jedną z ołowiu, drugą z cyprysu i po odprawieniu modłów i pobłogosławieniu przez dziekana kapituły watykańskiej Msnr Love, służba złożyła trumnę na wozie. W kondukcie za trumną szli prałaci i kardynałowie, trzymając zapalone świece. Kondukt doszedł do bramy kościoła, wychodzącej na plac św. Marty. Tutaj oczekiwał wóz transportowy z pałaców Apostolskich, zamieniony na karawan okryty kirem z mory przetykanej złotem. Na wierzchu karawanu leżał krzyż z drzewa czarnego, mający na czterech końcach zapalone latarnie. Sarkofag, ważący 600 kilo, wzniesiony został za pomocą specjalnego pomostu, ustawiony na karawanie i oddany kanonikom kościoła św. Jana. Po ponownem pobłogosławieniu karawan ruszył w drogę, prowadzony przez dwa powozy z pałaców Apostolskich, wiozących prałatów oraz 5 automobilów i 3 inne pojazdy. Kondukt wkroczył do pałacu papieskiego od strony obelisk. Trumna była przyjęta przez kapitułę kościoła św. Jana i złożona w kościele w kaplicy św. Seweryna, pokrytej kirem. Trumna wystawiona będzie na widok publiczny aż do pierwszych dni listopada, t.j. do czasu uroczystości, związanej z 600-letnią rocznicą wzniesienia bazyliki laterańskiej. Przed ostatecznem pochowaniem trumny odprawione zostaną jeszcze uroczyste nabożeństwa. L. B.

Krucjata Misyjna Franciszkańska. W Rzymie zawiązało się Stowarzyszenie p. n. Krucjata Misyjna Franciszkańska. Celem jego jest popierać misje franciszkańskie wśród niewiernych także materjalnie i roztoczyć opiekę na chłopcami, którzy okazują powołanie do tak wzniosłej pracy. Sieć organizacyjna obejmie kraje katolickie, a zwłaszcza te, w których są też OO. Franciszkanie. Centrum Stowarzyszenia znajduje się w Domu Generalnym OO. Franciszkanów przy Bazylice XII Apostołów w Rzymie. - Później coś więcej o tem napiszemy.

Ze świata

Stosunek Kościoła w Serbji do Państwa i masonerji. Rząd Jugosławji wkracza coraz bardziej w prawa Kościoła katolickiego w swojem państwie. Zeszłego roku wprowadzoną została taksa, silnie obciążająca czynności religijne różnych wyznań. I tak za wyświęcenie na kapłana 5 dynarów, za nominację na probostwo 50 do 1030 dynarów, na metropolitę 2000 dynarów, na kardynała 3000 dyn. Od ślubu uiszcza się 30 do 250 dyn., względnie do zamożności nowożeńców; za proces rozwodowy 300 dyn. itp.

Obecnie ukazało się nowe prawo, obowiązujące kościoły do deponowania swych kapitałów i papierów wartościowych w państwowym Banku hipotecznym, ale najbardziej zaznacza się charakter stosunku państwa do Kościoła w opiece, udzielanej przez rząd Franko-masonerji.

Natychmiast po złączeniu w jedno państwo Serbji, Kroacji i Słowenji, tamtejsi masoni utworzyli wielką "lożę jugosłowiańską" i zaczęli wydawać dziennik "Neimar" (budowniczy). W krótkim czasie nowa loża pozyskała wielu adherentów, pomiędzy którymi dwóch popów prawosławnych. (P. K.)

Ze świata

Konkordat z Watykanem. W licznym szeregu konferencji, które odbywały się przez 6 tygodni omówione zostały wszystkie sprawy, dotyczące konkordatu z Watykanem. Konferencje te ustaliły podstawy, na jakich konkordat mógłby być zawarty oraz określiły stanowisko rządu polskiego i Stolicy Apostolskiej wobec spraw, związanych z zawarciem konkordatu. (G. K.)

Rozbijanie chmur. Wojenna eskadra samolotów amerykańskich uczyniła pierwsze próby rozpraszania chmur przy pomocy obrzucania ich piaskiem naelektryzowanym. Próby te wypadły bardzo pomyślnie. (Z. i P.)

Kara za bluźnierstwo. Pomorska "Marienburg tg." opisuje niezwykły wypadek zgonu pewnego robotnika z Walxpust. Oto przed kilku dniami wybrał się on z towarzyszami na wycieczkę w pola, gdzie z napotykanych krzyżów przez bezbożne wybryki zrywali figury Chrystusa. Na jednym krzyżu robotnik ów przybił figurę odwrotnie, nogami do góry, wśród naigrawań całego towarzystwa. W dwa dni po wycieczce w fabryce "Louza", gdzie pracował, pochwyciła owego bluźniercę maszyna. Dostał się on głową na dół pomiędzy dwa koła maszyny, które go zupełnie zmiażdżyły. Mieszkańcy wsi i koledzy komentują odpowiednio ten istotnie dziwny wypadek. (G. N.)

Klęska socjalistów przy wyborach. W końcu bieżącego miesiąca odbyły się w Anglji wybory do izby gmin. Socjaliści angielscy, czyli t. zw. partja pracy oraz liberali ponieśli zupełną klęskę. Rządy Macdonalda przestraszyły Anglików i tej obawie o przyszłość Anglji wyborcy dali swój wyraz.

Skład nowej Izby gmin będzie się przedstawiał następująco; Konserwatyści 415 posłów (w poprzednim parlamencie 259), liberali 44 posłów (158), Partja pracy 152 (192) i 4 niezawisłych, wobec czego konserwatyści zyskali 156 głosów, liberali stracili 113. Partja pracy straciła 41, niezawiśli 3, a komuniści zyskali 1 mandat.

Wobec wyniku wyborów rząd Macdonalda ustąpi, a zajmie jego miejsce Baldwin, przywódca konserwatystów.

Konserwatyści w przeciwieństwie jednak do naszej prawicy nawet w stosunku do rządu socjalistycnego, zachowywali się lojalnie, a walka prowadzona z rządem Macdonalda była kulturą i nie narażała powagi państwa na szwank.

U nas

Ofiary gorzałki. Gospodarz Paweł Piwak, we wsi Porębie, w województwie Krakowskiem, wróciwszy wieczorem nietrzeźwy do domu, wszczął kłótnie z żoną. Kłótnia skończyła się tem, że Piwak wypędził żonę z 5-letnią córeczką, każąc im nocować pod gołem niebem. Nieszczęśliwa kobieta z wielkiego żalu, wskoczyła do stawu i utonęła. Córeczka przez całą noc chodziła nad wodą i z płaczem wołała matki. Kiedy nad ranem Piwak wyszedł z domu i dowiedział się, co się stało, pobiegł na strych i powiesił się. (Lud Boż.)

Odbudowa Kolegiaty Wiślickiej. Dzięki energji proboszczów w Wiślicy, najpierw ks. Skibińskiego, potem ks. Budy-Dziewierza, a obecnie ks. kan. J. Widłaka i całego szeregu ludzi dobrej woli, kościół wiślicki dźwiga się z ruiny. Kierownikami odbudowy są znani w kraju architekci: dr. A. Szyszko-Bohusz i konserwator krajowy inż. Szydłowski. Roboty przy odbudwie o tyle zostały posunięte naprzód, że została przeniesiona uroczyście i umieszczona w wielkim ołtarzu cudowna statua Matki Boskiej, przed którą modlił się niegdyś Władysław Łokietek. (Hasło)

Precz z wódką. Trzy gminy w województwie Krakowskiem urządziły w ostatnich czasach głosowanie przeciwko wódce i na mocy tego głosowania wypędziły od siebie tego najgorszego wroga. Dnia 6 lipca odbyło się głosowanie w Podłężu pod Krakowem, 13 lipca w Bieżanowie, a 17 sierpnia w Kłaju, gdzie 653 głosy padły przeciw wódce, a tylko 30 było za tem, żeby sprzedaż wódki była dozwolona. Po ogłoszeniu wyników głosowania nastał wielki smutek wśród karczmarzy, ale za to wielka radość wśród mieszkańców całej gminy. (Gaz. Św.)