W niedoli

W krwawej niedoli,
gdy serce boli,
gdy w oku błyszczy łza...
gdy dusza płacze
w czarnej rozpaczy,
gdy gaśnie wiara twa,...
gdy myśli czarne,
błędne, koszmarne
oplączą umysł twój
i sny, nadzieje wiatr burz rozwieje,
wyschnie już życia zdrój -

O, śpiesz z prośbami,
z błagania łzami
do kolan Matki swej!...
Tam pocieszenie,
tam ocalenie,
ucieczka, życie - w Niej.
Niepokalana
tej ziemi dana,
by koić jej łzy, ból;
więc w trwogach nocy
wzywaj pomocy,
do kolan Jej się tul.