Z ekstaz stygmatyczki Marii Julii

P. Jezus: Małe oblubienice, gdybyście znały szczęście Nieba, jak byłybyście szczęśliwe w cierpieniu. Chcecie Mnie pocieszyć, rzućcie się z ufnością w Moje Serce. Dajcie Matce Najświętszej słodki uśmiech czy to nocą, czy przy pracy, w spokoju lub cierpieniu. Wyniszczajcie wasze dusze w miłości i pokoju. Módlcie się za tyle dusz, co Mnie obrażają. Szczęśliwi, którzy cierpią; szczęśliwi, którzy noszą ofiarnie swój krzyż.

Maria Julia: Gdyby dusza widziała Jezusa z Jego uśmiechem, nie mogłaby żyć na ziemi, miałaby niepokonaną tęsknotę Nieba.

P. Jezus: Grożę ziemi Mą sprawiedliwością, ale potrafię ochronić Mych wybrańców.

Maria Julia: Panie, jeśli chcesz, byśmy byli ofiarami, daj nam siłę do wyznania naszej wiary i oddania życia za tak piękną sprawę.

P. Jezus: Dzieci Moje, uczynię wszystko, aby was zachować w pokoju i ufności.

P. Jezus: Małe dusze, oblubienice, jesteście prześladowane, macie jednak zapewniony przytułek w Moim Sercu. Cierpienie będzie, wam zawsze towarzyszyło. O małe dusze cierpiące, ofiarujcie Mi zawsze wasze błogosławione cierpienie, bo są to perły tak piękne i cenne, że świat tego pojąć nie może. Małe dusze poświęcone, zapewniam was, iż będziecie śpiewały kiedyś Mą chwałę wraz z chórem aniołów.

Maria Julia: Jezus nie zużywa się w pewnych duszach od jednej Komunii do drugiej. Płomienie czyścowe są straszne dla grzeszników, którzy nie chcieli miłosierdzia, lecz dla dusz, które chciały miłosierdzia, cierpienia są ponad tymi płomieniami. W tych strasznych czasach, które przeżywamy, przyjdź, Jezu, nam z pomocą, (pozdr. w oryginale franc).

P. Jezus: Zostańcie w pokoju i wyrywajcie ciernie, które grzesznicy wpychają w Moje Serce. Ja was ochronię, małe dusze miłujące; jeśli chcecie otrzymać dużo łask, małe dusze, przyjmijcie we wszystkim Mą świętą wolę i mówcie Mi często, bardzo często: Jezu, kocham Cię. Łaknę dusz, łaknę grzeszników. Dajcie owoce waszej Komunii duszom czyśćcowym, biednym grzesznikom, tym, którzy czynią ustawy bezbożne. Kiedy Moja sprawiedliwość wybuchnie, a gdy cały świat będzie w przerażeniu, zostańcie małe dusze w swych siedzibach, bo jestem Wszechmogący i znajdę wszędzie tych, których chcę czy to w piwnicach, czy na strychach, czy gdzieindziej. Uczynię wiele ofiar przez choroby tajemnicze (mysterieuses), lecz bądźcie bez obawy (trzykrotnie powtórzone).

Maria Julia: Co trzeba czynić, aby dać Ci zadośćuczynienie za nasze obrazy?

P. Jezus: Kochać Mnie podwójnie i modlić się bardzo. Sprawiedliwość Moja schodzi na ziemię, mali słudzy, małe dusze oblubienice, módlcie się, módlcie się, za Kościół św., gdyż widzę wszystko, co się przeciwko Niemu przygotowuje i was pozbawi Sakramentu miłości, lecz ufajcie, im bardziej będziecie cierpieć i kochać, tym piękniejsza wasza korona w Niebie. Mam wiele dusz, co Mnie kochają, lecz również wiele, co Mnie obrażają, Moje Serce jest smutne. Doświadczam mych przyjaciół dla uniknięcia największych nieszczęść. Trzeba wszystko czynić z miłości. Bardzo kocham spuszczenie się na Moją świętą wolę. Potrzeba Mi krwi czystej, męczenników, jak i krwi nieczystej i to w bliskiej przyszłości.

(Maria Julia jest znaną stygmatyczką francuską z zachodniej Francji, której wynurzenia są często publikowane w zbiorach proroctw prywatnych po francusku i włosku.

Wynurzenia powyższe z lipca 1936 r. nie były nigdzie dotąd publikowane, pochodzą od osób, które Marię Julię odwiedziły dla porady w sprawach publicznych i prywatnych; te ostatnie zostały opuszczone).