Trudności religijne
Drukuj

PYT. Pismo św. mówi, że tylko Jezus Chrystus jest drzwiami do Owczarni (Jan. IX, 10), jak to rozumieć?

ODP. Chrystus jest drzwiami, to zn., że przez wiarę w Niego i w Jego Boskie posłannictwo wchodzimy do Jego owczarni, którą jest Kościół św. Owczarnią są wierni Chrystusowi, odźwierny Duch Św.. Pasterzem pierwszorzędnym jest Sam Chrystus Pan, pasterzami drugorzędnymi są Apostołowie, potem ich następcy biskupi, i gorliwi kapłani. Najemnikami są kapłani źli, którzy dbają tylko o siebie a nie o dusze ich pieczy powierzone. Złodziejami są fałszywi prorocy, różni hierarchowie i nieprawdziwi kapłani. Wilkiem szatan oraz gorszyciele.

PYT. Czy rodzice rzym.-katol. grzeszą, gdy pozwalają innowiercy trzymać swoje dziecko do Chrztu św.?

ODP. Heretyk, czyli innowierca, ani schizmatyk nie może być ważnie ojcem chrzestnym, więc grzeszą ci rodzice katoliccy, którzy wyznaczają innowiercę na ojca chrzestnego.

PYT. Dlaczego Kościół katol. chrzci dzieci, jeśli tego nigdzie nie ma w Piśmie św.? A jeśli Pismo św. wspomina o Chrzcie, to naprzód mówi, żeby mieć wiarę, bo bez wiary nie możemy się podobać P. Bogu. Poza tym w Piśmie św. znajdujemy wzmiankę o Chrzcie tylko przez zanurzenie się w wodzie?

ODP. W Piśmie św. nie ma wprawdzie przewidziane wyraźnie, żeby dzieci chrzcić, ale nakaz ten mieści się w r. III w. 5 u św. Jana, gdzie P. Jezus mówi do Nikodema: "Jeśli się kto nie odrodzi z wody i z Ducha św., nie może wnijść do Królestwa Bożego", a odrodzić się z wody i z Ducha św. zn. ochrzcić się. Ewangelia św. Marka w r. XVI w. 16 mówi: "Kto uwierzy i ochrzci się, zbawion będzie". Słowa te odnoszą się do wszystkich ludzi bez wyjątku, bo Pan Jezus wyraźnie mówi: "jeśli się kto nie odrodzi", a więc w trzeciej osobie, czyli nie robi żadnych wyjątków, czy to są starzy, czy dzieci, wszyscy bezwarunkowo muszą się ochrzcić, bo inaczej nie wejdą do Królestwa niebieskiego.

Wiary zaś przed Chrztem domaga się Kościół katol. tak od starszych, jak i od (młodszych) dzieci, tylko z tą różnicą, że dorosły sam składa wyznanie Wiary, a w imieniu dziecka składają jego rodzice chrzestni.

Nie można twierdzić, że Pismo św. mówi tylko o zanurzaniu. Gdyż słowo greckie i od niego pochodne - łacińskie "baptizo" ma znaczenie różne: zanurzać, zmywać, obmywać. Kościół św. stosownie też udzielał Chrztu św. tak przez zanurzanie, jak polewanie, wyraźnie piszą o tym Ojcowie św. pierwszych wieków Kościoła. Dzieje Apostolskie rozdział II, w 44, podają, że w sam dzień Zielonych Świąt ochrzciło się 3 tysiące osób, a innych razem 5 tys. Trudno zatem przypuścić, ażeby tyle tysięcy zanurzano w wodzie. Sam zresztą rozum mówi, że Chrztu można udzielić przez polanie lub pokropienie. Jeśli bowiem ten Sakrament jest konieczny do zbawienia, dlatego wypadało w ten sposób go ustanowić, aby bez trudności wszyscy mogli go przyjąć: starzy czy dzieci, zdrowi, czy chorzy. Gdyby zaś Chrzest ważny był tylko przez zanurzenie, wiele by się zapewne znalazło takich osób, które dla choroby, czy z innych powodów me mogły by przyjąć Chrztu w ten sposób, a tym samym nie osiągnęłyby zbawienia.