Marja - moją najlepszą Matką
Drukuj

Poprzez wieki - od Swego zaistnienia prowadzi nas niewidzialna ręką do Boga - Marja. Dziwne zaiste są Jej łaski, które wyprasza dla nas u Swego Syna - Zbawiciela.

Wspomożenie wiernych - oto jedno z ogniw Jej pośrednictwa między Bogiem a ludźmi.

Dwa lata temu starałem się o załatwienie ważnej dla mnie sprawy - przeniesienie mnie na inną posadę. Nie pomogły żadne protekcje u władz. Protekcji miałem szukać u Marji. Z całą też ufnością oddaję Jej w opiekę mą sprawę.

Marja nie każe długo czekać i sprawą moją kieruje inaczej. Widzę wyraźnie, jak drogę do mego celu wyznaczyła w innym kierunku, poprzez niwy niezorane i nieznane Jej czci. Zostałem przeniesiony, ale nie na żądaną posadę, tylko zupełnie gdzieindziej. Nie tracę nadziei, bo przecież Marja jest mą Orędowniczką.

W sercach mych "maluczkich" zaszczepiam imię Marji i - długo nie trwa - zostaję znowu przeniesiony. Marja prowadzi mnie dalej - nie wprost do celu mych pragnień, ale daje mi przez to większe łaski, aniżeli u celu mej prośby miałem przewidziane. Daje mi szczęście, któregobym nigdy nie był się spodziewał - zostałem przeniesiony w warunki bardzo korzystne dla mnie i mej rodziny, w miejsce tuż obok mych poprzednich dla szczęścia mego niespełnionych pragnień.

Marja tak chciała; chciała, bym poznał drogi Opatrzności Bożej, bym przekonał się, że jest Wspomożeniem wiernych, bo krótko po osiągnięciu szczęścia rodzinnego - wspomaga Swą czcicielkę - mą żonę - w ciężkiej chorobie i cudem ocala mi tę najdroższą osobę od nagłej śmierci. Marja oddaje mi w dwójnasób, w nagrodę za wierną dla Niej cześć.

Toteż powtarzam za św. Wincentym a, Paulo: "Prędzej niebo i ziemia się zapadną, aniżeliby Marja miała nie wyratować tego, który szczerze pomocy Jej wzywa". Nie mam słów podziękowania dla Ciebie, Marjo - odwdzięczę Ci się za łaski, któremi obdarzyłaś mnie, na szańcach mej pracy, krzewiąc wśród "maluczkich" kult Twego Imienia, o Marjo Niepokalanie Poczęta.

Czciciel Marji, Wacław


Jeśli pragniecie doznać pociechy we wszelkiem strapieniu, udawajcie się do Marji; Marji wzywajcie, Marję czcijcie, Marji się polecajcie, z Marją się weselcie, z Marją bolejcie, z Marją się módlcie, z Marją chodźcie, z Marją Jezusa szukajcie, nareszcie z Marją i Jezusem żyć pragnijcie. Jeśli to zachowacie, na drodze Pańskiej wytrwacie i postęp na niej czynić będziecie, gdyż Marja chętnie modlić się będzie za was, a Jezus chętnie i niechybnie próśb Matki Swojej wysłucha.

Tomasz a Kempis